W dzisiejszych czasach, kiedy posiadanie prawa jazdy jest niemal obowiązkiem, ośrodki szkolenia kierowców codziennie przeżywają oblężenie. WORDy posiadają samochody, za których kierownicą siadają kursanci i osoby zdające egzaminy na prawo jazdy. W zależności od regionu wybierany jest konkretny model, który co parę lat zostaje zastąpiony innym samochodem. Metoda ta świetnie sprawdza się od lat, czego niestety nie można powiedzieć o innych pomysłach i przepisach. Od 2020 roku niektóre z nich ulegną zmianom. Sam komfort zdających poprawiony zostanie już na samym początku ich testu. Egzamin będzie odbywał się o konkretnej godzinie, więc kursanci nie będą już musieli oczekiwać przez długi czas, aż zostaną wywołani. Ponadto w ciągu dnia będzie ich o wiele mniej. Być może wiąże się to z dłuższym czekaniem na kolejny test praktyczny, lecz zapewni lepszą sprawność i humor egzaminatorów, a to naprawdę może mieć znaczenie! Egzaminator przeprowadzi maksymalnie osiem egzaminów dziennie i tylko jeden na godzinę swojej pracy. Już wcześniej mówiono o planowanej zmianie, teraz jednak w końcu poznaliśmy konkrety.
Egzamin na prawo jazdy - co jeszcze się zmieniło?
To już kolejne zmiany, które pomogą w zdaniu egzaminu. Wcześniejsze zarządzenia dotyczyły między innymi samego dokumentu. Od 4 marca 2019 roku wydawane jest na podstawie nowego wzoru. Niektóre województwa planują również wprowadzenie na drogi listków - srebrnych i zielonych. To specjalne oznaczenia dla kierowców, które oszczędzą wielu z nas nerwów. Przyklejać należałoby je od razu po zdaniu egzaminu. Plan jest jednak ciągle w powijakach.