Doda pogodziła się z Edytą Górniak. Ta informacja zaskoczyła wszystkich fanów skłóconych ze sobą od lat wokalistek. Do historycznego pojednania, określanego przez samą Rabczewską jako koniec pewnej epoki, doszło za kulisami finału 15. edycji "Tańca z gwiazdami". Doda miała pogratulować występu Edycie Górniak, która zaśpiewała utwór ze swojej najnowszej płyty "My Favourite Winter" w towarzystwie wszystkich biorących udział w show par. Tuż po przytuleniu się i powiedzeniu sobie miłych słów, autorka hitu "Melodia ta" udzieliła nam krótkiego wywiadu. Była wyraźnie zszokowana tym, co właśnie się wydarzyło.
Poczekaj, poczekaj, bo ja jestem w szoku. Przed chwilą pogodziłam się z Edytą. Czy wy to wszyscy rozumiecie? Nie powiem jak to wyglądało, ale się bardzo cieszę. Bez przesady, już wystarczy tych głupot, trzeba się godzić - mówiła przed kamerami.
Również Górniak skomentowała pojednanie. Artystka zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie z Dodą, które opatrzyła pełnym ciepłych słów opisem. Diwa podkreśliła, jak ważne, szczególnie dziś, są takie gesty.
Górniak o Dodzie. Nazwała ją królową!
Piekło zamarzło - piszą internauci pod wspólnymi zdjęciami Dody i Edyty Górniak. Chyba nikt nie wierzył, że to się kiedykolwiek wydarzy, a tym bardziej w takich okolicznościach. Wyraźnie poruszona liczbą publikacji Górniak zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie z zablokowaną przez nią do tej pory Dodą i wyraziła, co aktualnie czuje.
To chyba pierwszy raz, kiedy media tak głośno i chętnie piszą o czymś, co jest pozytywne. Dziękuję za to. Odbieram to jako tęsknotę w ludziach za tym, co budujące i inspirujące. Bo destrukcji tego świata już chyba wszyscy mamy dość. Niech dobro w nas coraz częściej wyrywa się do głosu. To krople tworzą oceany - napisała.
Te sceny bez wątpienia przejdą do historii.