Ogłoszenie reprezentanta Polski na Eurowizję 2024 wywołało wielkie emocje. To nie Justyna Steczkowska, a Luna będzie reprezentować nasz kraj na eurowizyjnej scenie w Szwecji. Jako że wyniki preselekcji wywołały spore poruszenie w sieci, Telewizja Polska zdecydowała się na ujawnienie, jak głosowali poszczególni jurorzy. Z opublikowanej w mediach społecznościowych tabeli dowiedzieliśmy się, że jedną z osób, które jeszcze nie zaprezentowały swojego singla, jednak zgłosiły go do tegorocznych eliminacji, była Edyta Górniak. Artystka, która w 1994 roku zajęła 2. miejsce w Konkursie Piosenki Eurowizji, tym razem odniosła porażkę. Jej kompozycja zatytułowana "I Remember" zdobyła jedynie 5 punktów - tyle samo, co viralowy hit "W Kolorku Amaretto". Wokalistka dopiero po kilku dniach przerwała milczenie. Górniak zdradziła na stories, że utwór jest prezentem na 30. rocznicę debiutu Polski na Eurowizji i jej międzynarodowego sukcesu, a na zgłoszenie go do preselekcji zdecydowała się już po czasie.
W ostatniej chwili zdecydowałam, żeby wysłać go do konkursu, za namową najbliższych mi osób. Zrobiłam to już niestety po czasie. Dosłownie przekroczyłam te wskazane daty i godziny. Nie wiem, w której punktacji mój utwór wziął udział, jeśli nie zgłosiłam go zgodnie z regulaminem. Ale mimo to oczywiście dziękuję jurorom - wyznała, dołączając screena z 11 lutego.
Michał Hanczak, jeden z członków komisji, zarzucił jej kłamstwo.
Edyta Górniak okłamała fanów?
Michał Hanczak odniósł się do słów krytyki, jaka spłynęła na niego i pozostałych członków komisji, którzy oceniali eurowizyjne propozycje. Zapytany przez jednego z internautów, dlaczego Edyta Górniak znalazła się wstawce, skoro wysłała utwór po czasie, zarzucił jej kłamstwo:
Widziałem jej story i niestety muszę zarzucić jej kłamstwo. Pokazuje, że wysłała zgłoszenie 11 lutego. Jurorzy mieli dostęp do konkursowych piosenek od 8 lutego i jej piosenka już tam była.
Na pytanie, czy piosenka "I Remember" rzeczywiście "była tak fatalna", skwitował:
Moim zdaniem niegodna divy, a szkoda.
Myślicie, że Edyta Górniak odpowie?