Edyta Górniak ma bardzo specyficzne podejście do życia i zdrowia. Mówi jawnie o tym, że stawia przede wszystkim na sposoby naturalne. Ważny jest dla niej kontakt z przyrodą, wyciszenie i energia. Choć wiele osób śmieje się z niej lub nie zgadza z jej teoriami, ma też swoich zwolenników. Ostatnio na Instagramie napisał do niej fan, który poprosił ją o radę. - Co jak ktoś próbuje myśleć pozytywnie, a nie mogą odejść negatywne myśli? - zapytał ją Grzesiek. Edyta odpowiedziała mu: "Jeśli Twoje myśli są natarczywie negatywne, to trzeba rozproszyć umysł. Zmienić mu otoczenia i bodźce. Zmienić muzykę, wyjść na herbatkę z osobą, którą lubisz, do kina, na rower. Pojechać za miasto. Najszybciej zregeneruje i zresetuje Ci umysł przyroda i taniec". Nie byłoby nic złego w tej poradzie, gdyby nie kolejny komentarz Edyty. Internauci są oburzeni i chcą wyjaśnień.
To ją Edyta Górniak traktuje jak córkę. Pokazała "rodzinne" zdjęcie
Górniak przeciwko psychoterapii?
Fanowi Edyty odpisała też inna użytkowniczka Instagrama. - Pójść do specjalisty: psychologa, psychiatry. Zadbać o siebie - napisała Julia. Górniak nie pominęła tych słów i odpowiedziała: "nie popieram". Ta deklaracja wywołała kolejny skandal z piosenkarką. Internauci chcą znać powody takiego myślenia.
Edyta Górniak wyrzuciła go z The Voice of Poland przed finałem. Dziś robi zawrotną karierę
"Czy jest Pani przeciwko psychoterapii/psychiatrii ze względu na jakość polskiej służby zdrowia czy chodzi o coś więcej?", "Dlaczego Pani nie popiera pomocy psychologa lub psychiatry? Mam tutaj na myśli solidną psychoterapię bez użycia jakichkolwiek środków chemicznych, tylko solidna praca nad połączeniem “serca z mózgiem” - czytamy w komentarzach. Do tej pory Edyta Górniak nie odpowiedziała na te pytania.