Edukacja domowa niespodziewanie stała się tematem, o którym zrobiło się głośno wśród rodziców i uczniów. Czym właściwie jest? To nic innego, jak nauka w domu. W Polsce nadal jest wielu rodziców, którym zależy, aby ich pociechy przyjmowały lekcje w zaciszu domowym. Powodów takiej decyzji może być dużo. Często jest to presja, jaką mogą na dzieciach wywoływać lekcje w placówce szkolnej. W wielu przypadkach problemem jest akceptacja przez rówieśników lub problemy z odnalezieniem się w gronie obcych osób. Niektórzy rodzice decydują się na decyzję o nauce zdalnej dlatego, że ich dziecko potrzebuje szczególnej uwagi. Teraz okazuje się, że edukacja domowa może być luksusem dla wybranych, a wszystko z powodu planowanej nowelizacji ustawy.
ZOBACZ TAKŻE: Matura 2023 - kiedy jest? DATA i harmonogram egzaminu dojrzałości
Edukacja domowa - nadchodzą zmiany w ustawie
Minister edukacji zapowiedział zmiany w zasadach przydzielania zgody na edukację domową. Jeśli projekt ustawy przejdzie, zmienić się ma 5 kwestii:
- przywrócenie zezwolenia na edukację domową pod warunkiem, że placówka, do której dziecko zostało przyjęte, znajduje się na terenie województwa, w którym dziecko mieszka,
- wskazanie terminu złożenia wniosku o udzielenie zgody na spełnianie obowiązku nauki poza placówką,
- posiadanie warunków lokalowych, które zapewnią możliwość przeprowadzenia lekcji,
- limit 50 procent uczniów, którzy w danym momencie korzystają z edukacji domowej
- egzaminy klasyfikacyjne mają odbywać się jedynie w placówkach szkolnych.
Zmiany te zaniepokoiły rodziców. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze osób, które obawiają się, że możliwość zdalnego uczęszczania na lekcje zostanie odebrana ich dzieciom. Co wy sądzicie na ten temat?
ZOBACZ TAKŻE: CKE matura próbna 2022 - zadania załamały uczniów. Tak wyglądał arkusz pokazowy!