Po raz kolejny przekonaliśmy się, że Ed Sheeran ma wielkie serce. Brat nieuleczalnie chorej nastolatki wspomina, jak wokalista podniósł ją na duchu w ostatnich chwilach jej życia. 15-letnia Triona Priestly zmarła w 2014 roku przegrywając walkę z mukowiscydozą. Zanim jednak fanka Eda Sheerana odeszła z tego świata, jej idolowi udało się spełnić jedno z jej marzeń. Brat zmarłej dziewczyny w irlandzkim programie telewizyjnym The Ray D'Arcy Show opowiedział o tym, jak gwiazdor połączył się z leżącą w szpitalu fanką, aby zaśpiewać na żywo jej ulubioną piosenkę.
>> 19-letnia Zara Larsson przyznaje: 'Nie wyrabiam psychicznie!'
Ed Sheeran spełnił marzenie umierającej fanki
- Cześć Triona! Słyszałem, że jesteś moją wielką fanką - tak przywitał się z fanką Ed podczas rozmowy telefonicznej. Gdy artysta dowiedział się, że jej ulubionym utworem z jego repertuaru jest piosenka Little Bird, to właśnie ją zaśpiewał jej wtedy do słuchawki. - Rozłączyliśmy się a po chwili lekarz podniósł stetoskop i oznajmił nam, że jej serce przestało bić - wyznał brat dziewczyny.
Ed Sheeran dowiedział się o marzeniu swojej umierającej nastolatki dzięki fanom, którzy pisali o tym w sieci pod hasztagiem #SongForTri. Poniżej możecie posłuchać jednego z wykonań na żywo wspomnianego utworu Little Bird, który towarzyszył zmarłej fance Eda Sheerana w ostatnich momentach jej życia.
Wzruszające gesty gwiazd to coś, co wzrusza nas najbardziej! Chociaż historia fanki Eda Sheerana zakończyła się bardzo smutno, dla wszystkich romantyków i fanów niespodzianek eskaGO już dziś ma coś specjalnego! Film Miłość na jeden dzień udowadnia, że nawet chwila może zmienić życie i nigdy nie wolno poddawać się w dążeniu do szczęścia. Zobaczcie: