Doda w TVP to nie żart! Wokalistka, która przez lata nie była zapraszana do brania udziału w emitowanych przez Telewizję Polską formatach, oficjalnie zapowiedziała, że pojawi się jako gość w jednym z nadchodzących odcinków popularnego show. Powodem do zamieszczenia oświadczenia okazał się być artykuł opublikowany przez serwis Plejada. Powołując się na anonimowe źródło, redaktorzy poinformowali, że mimo odejścia Joanny Kurskiej, artystka nie ma co liczyć na oferty współpracy ze strony Telewizji Polskiej. Powodem miałby być kontrowersyjny wizerunek, z jakiego Doda słynie właściwie od początków swojej kariery, a szczególnie skandale z lat 2014-2018. Mowa tu między innymi o słynnej szarpaninie z Agnieszką Woźniak-Starak w Chorzowie. Przebywająca z ukochanym w Zakopanem wokalistka postanowiła ustosunkować się do plotek i oficjalnie zapowiedziała swój powrót do TVP.
Doda zakpiła z występu Edyty Górniak z synem. Wymieniła, co poszło nie tak
Doda w TVP
Widząc wiadomości od fanów, Doda szybko zareagowała i opublikowała na Instagramie oficjalne oświadczenie. Piosenkarka przyznała wprost, że za kilka dni pojawi się w jednym z programów Telewizji Polskiej.
Jeżeli chcecie znać moją opinię, uważam, że jest to zwykła dziennikarska kaczka. Nie wierzę, żeby jakakolwiek osoba, która ma chęć trzymania się faktów, niemanipulowania i wiedzę merytoryczną, wymieniłaby incydenty, po których występowałam w telewizji publicznej wielokrotnie. Wystarczy tylko zajrzeć do internetu - Jaka to melodia, Sylwester z TVP, Opole... Poza tym nie wierzę, że osoba, która niby miałaby to powiedzieć, nie miałaby świadomości, że za 10 dni jestem uczestnikiem jednego z programów TVP - powiedziała.
Artystka zapowiedziała też kolejne reality-show w Telewizji Polsat. Czyżby rok 2023 zapowiadał się jeszcze bardziej pracowicie od swojego poprzednika? Zaczyna się nieźle!