Doda powróciła z nową płytą. Artystka zaprezentowała fanom pierwszy od ponad 11 lat w pełni solowy album Aquaria, z którego pochodzą takie hity jak Don't Wanna Hide, Fake Love oraz Melodia ta. Jednym z elementów promocyjnych krążka miał być pierwszy od 2013 roku wywiad piosenkarki z Kubą Wojewódzkim. Doda została zapowiedziana jako gość w podcaście Wojewódzki&Kędzierski. Dziennikarze mieli nawet specjalnie przestawić obowiązujący harmonogram. Rozmowy gospodarzy z gośćmi odbywają się bowiem nie w piątki, a w poniedziałki. Zamiast podcastu z Dodą na stronie Onetu pojawiło się wideo, za pośrednictwem którego Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski wyznali, że wokalistka opuściła studio po zaledwie dwudziestu minutach, bo miała czuć się dotknięta poniżającymi ją pytaniami. Popularny showman nie gryzł się w język.
Wojewódzki wspomniał pierwsze spotkanie z Dodą. Było bardzo gorące!
Doda u Wojewódzkiego
Na stronie, gdzie miał pojawić się podcast, zamieszczono wideo z trwającym ponad trzy minuty oświadczeniem jego gospodarzy. Dziennikarze, a w szczególności Kuba Wojewódzki, skomentowali całe zajście, wypominając Dodzie sytuacje z przeszłości.
Czy ja zadawałem napastliwe pytania? (...) To nie miał być wieczór panieński czy spotkanie fan-clubu, tylko spotkanie z dziennikarzami. Ja mam od wielu lat taki problem, że moje pytania powodują dyskomfort, bo są dociekliwe - zaczął Wojewódzki.
Na usprawiedliwienie Doroty. Wczoraj jak dostaliśmy i sami zrobiliśmy research - jak wchodzisz na tę zakładkę związki, to ja poczułem w sercu jedną rzecz - smutek. Mnie się jej zrobiło strasznie żal - odpowiedział Kędzierski.
Cała przewrotka reklamowa i cała przewrotka osobowościowa, żeby nie powiedzieć wizerunkowa Doroty zakłada jej założenie, że my faktów nie łączymy. Ja miałem jeszcze ochotę zadać jej pytanie, jak osoba tak mocno dzisiaj wspierająca środowisko LGBT, jeszcze parę lat temu potrafiła używać słów "cio*a i ped*ł w formie obelżywej, także wobec mnie? Mam unikać trudnych tematów, bo Doda jest wrażliwa? Jak osoba, która organizuje koncert Artyści przeciwko nienawiści nie ma poczucia kaca, że miała bójkę z menadżerem, potem z Tomkiem Makowieckim, z Mieszkiem z Grupy Operacyjnej, bójkę w klubie Utopia, na otwarciu klubu Show z Moniką Jarosińską? (...) I ja mam dzisiaj czcić płytę Doroty, zapominając, że ona też ma ciemne strony swojej biografii? Sama na nią zapracowała. (...) To jest tylko dowód na to, że nie ma argumentów, żeby obronić swoją przeszłość - kontynuował Wojewódzki.
Fani zastanawiają się, jaka jest prawda. Czy Doda faktycznie opuściła studio? A może to kolejna akcja promocyjna, jak w przypadku Karoliny Korwin-Piotrowskiej? Jak myślicie?
Korwin-Piotrowska i Wojewódzki - całe wideo ze studia trafiło do sieci. Wszystko się wydało!