Doda porwała sopocką publiczność podczas starannie przygotowanego jubileuszu w Sopocie. Gwiazda rozpoczęła wielki recital doskonale znanym wszystkim hitem Dżaga z 2004 roku. Z każdą kolejną minutą emocje rosły, a gwiazda przypominała kawałki z czasów, kiedy była wokalistką Virgin, jak również te solowe. U boku piosenkarki pojawili się też rozmaici goście - Justyna Steczkowska, Beata Kozidrak, Dawid Kwiatkowski oraz Michał Wiśniewski, którzy swoimi występami uświetnili widowisko. Sporym zaskoczeniem dla wszystkich wielbicieli Dody było to, że piosenkarka całkowicie pominęła jeden z etapów swojej solowej kariery. Mowa o erze 7 Pokus Głównych. Dlaczego w setliście koncertu zabrakło takich utworów jak Bad Girls czy XXX? Odpowiedź gwiazdy rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Tak zaczynała Doda! Od jej debiutu mija w tym roku 20 lat
Doda o recitalu w Sopocie
To było jej święto! Za kulisami imprezy udało nam się porozmawiać z artystką, która zdradziła nam, dlaczego w przygotowanym przez nią show zabrakło utworów z jej drugiej solowej płyty. Jak się okazuje, piosenkarka nie czuje sentymentu do singli promujących wydawnictwo poza nagranym z Fokusem F**k It. Artystka znacznie bardziej docenia te utwory z krążka, które są znane mniejszemu gronu odbiorców. Spodziewaliście się? Macie swoich faworytów z longplaya 7 Pokus Głównych?