Doda i Smolasty to duet, który pokochali Polacy. Wszystko zaczęło się od piosenki "Nim zajdzie słońce", która w ekspresowym tempie podbiła serce milionów słuchaczy w całym kraju. W zaledwie dobę Doda i Smolasty mogli pochwalić się ponad dwoma milionami odsłon. Dziś - po ponad roku od premiery - licznik wskazuje imponującą liczbę 113 milionów. Wow! Na "Nim zajdzie słońce" się nie zakończyło. Doda zaprosiła kolegę do współpracy nad kawałkiem promującym reedycję jej ostatniego krążka "Aquaria" - "Nie żałuję". Wydawnictwo zamykające erę doczekało się klipu będącego prequelem historii przedstawionej w "Nim zajdzie słońce" i także okazało się sporym hitem. Już za moment Doda i Smolasty, dawno niewidziany na scenie, ponownie się spotkają. Artyści będą częścią wyjątkowego widowiska telewizyjnego, organizowanego przez Telewizję Polską. Fani Rabczewskiej doszukują się w tym ogłoszeniu potwierdzenia, iż ich gwiazda znowu będzie regularnie gościć na antenie TVP. Jeszcze niedawno sama nie była pewna swojej pozycji na Woroniczej.
Doda i Smolasty w TVP
TVP zorganizuje koncert z okazji 1000-lecia Korony Polskiej. Widowisko uświetnią topowi przedstawiciele polskiej sceny muzycznej, m.in. Kayah, Oskar Cyms oraz Doda i Smolasty. Wydarzenie odbędzie się już 26 kwietnia na błoniach PGE Narodowego w Warszawie i będzie transmitowane na żywo w TVP1. Dla fanów muzyki to kolejna okazja, by zobaczyć swoje ulubione gwiazdy na żywo. Rok temu Doda tak mówiła o swojej sytuacji w Telewizji Polskiej:
Teraz są zapraszani tylko ci, co nie byli zapraszani przez poprzednią władzę, co tylko jakby potwierdza najgorsze, czyli, że artyści znowu są sortowani, wymagana jest od nich obejmowanie jakiegoś zdania i pozycji politycznej. Ja Jestem apolityczna i nie chciałabym, żeby ktoś mnie do czegokolwiek zmuszał i tylko wtedy będę występować, więc ja też się pogubiłam.