O pojawieniu się Dody w The Voice of Poland marzą nie tylko jej fani, ale ona sama. Artystka nie ukrywa, że jest wielką fanką formatu i chciałaby się podzielić swoim doświadczeniem z wokalistami i wokalistkami marzącymi o zrobieniu kariery w branży muzycznej. Rabczewska podkreśla, że posiada wiedzę nie tylko w zakresie techniki wokalu, ale również umiejętnego budowania marki osobistej. Wszak piosenkarka właściwie od zawsze jest swoim własnym managerem. Przez lata Doda nie mogła jednak liczyć na spełnienie marzenia, bowiem wrota Telewizji Polskiej były dla niej zamknięte. Wszystko zmieniło się dopiero w tym roku, kiedy zaproszono ją jako gościa do programu Szansa na sukces, ugoszczono na kanapie w Pytaniu na śniadanie, a także umożliwiono wystąpienie na scenie w Opolu. Tym samym szanse na objęcie posady jurora w The Voice of Poland wzrosły. Jak jednak podaje serwis Plotek, gwiazda sama przekreśliła możliwość na zadebiutowanie w najnowszej edycji formatu.
Dariusz Pachut naprawdę to zrobił! Dumna Doda pokazała, co miał przy sobie
Doda bez szans na The Voice of Poland?
Nie jest tajemnicą, że Doda marzy o tym, by zostać jurorką The Voice of Poland. Obecnie, jak sugerują redaktorzy Plotka, nie ma jednak na to szans. Piosenkarka związała się bowiem z telewizją Polsat, która przygotowuje jej drugie w karierze reality-show. Doda. Dream Show to format, który skupi się na przygotowaniu trasy Aquaria Tour i pochłonie sporo jej czasu.
TVP nie może sobie pozwolić na to, by Doda była gwiazdą wielkich programów dwóch konkurencyjnych stacji. Gdy osoby w Wojsie dowiedziały się o jej show w Polsacie, od razu przestano myśleć o jej zatrudnieniu. Nie można ciągnąć dwóch srok za ogon. Poza tym ona nie dałaby rady czasowo nagrywać reality, przygotowywać się do trasy koncertowej i jeszcze być u nas. Doda doskonale o tym wie. To wszystko się niestety wyklucza. A szkoda... - zdradziła Plotkowi osoba związana z show.
Żałujecie?
Listen on Spreaker.