Na samym początku warto wiedzieć, że asteroidy mijają Ziemię niemal każdego dnia. Jednak są to małe obiekty, które w żaden sposób nie zagrażają naszej planecie. Tym razem NASA poinformowała jednak, że w naszą stronę zbliża się gigantyczna asteroida zaliczana do tzw. zabójców światów. Co więcej, podobnego obiektu w tak bliskim sąsiedztwie Ziemi nie widziano od ponad 100 lat. Jego zderzenie z naszą planetą miałoby katastrofalne skutki. Mowa o Asteroidzie 2011 UL21 wielkości Mount Everestu. Obiekt będzie możliwy do zaobserwowania na niebie późnym wieczorem 27 czerwca.
Asteroida 2011 UL21 - kiedy?
To jedna z największych asteroid, które przeleciały obok naszej planety w ciągu ostatnich 125 lat. Naukowcy uważają, że jest to obiekt, który jedynie potencjalnie zagraża Ziemi. Gdyby doszło do jego zderzenia z kulą Ziemską czekałaby nas dramatyczna zmiana klimatu. Warto jednak wyjaśnić niezwykle istotną rzecz - astronomowie wolą jedynie dmuchać na zimne i jako tak zwane potencjalnie niebezpieczne asteroidy traktują nawet te obiekty, które mijają nasza planetę w sporej odległości. Asteroida 2011 UL21 ma zbliżyć się do Ziemi na odległość czterech milionów mil.
Ta asteroida jest większa niż 99 proc. wszystkich znanych obiektów znajdujących się w niedalekiej odległości od Ziemi. Jednak nigdy nie zbliży się aż tak blisko Ziemi - zaznacza Europejska Agencja Kosmiczna.
Zdarzenie będzie miało miejsce 27 czerwca. Największe zbliżenie do Ziemi odbędzie się o godzinie 22:15. Osoby zainteresowane astronomią będą mogły zaobserwować ją przez teleskopy.