Drugi odcinek Idola na żywo za nami. 19 kwietnia z programem pożegnał się Adrian Szupke. Uczestnicy podczas środowego koncertu zmierzyli się z największymi przebojami legend muzyki. Adrian Szupke zaśpiewał Light My Fire The Doors. Jego wykonanie nie przypadło do gustu widzom, którzy zdecydowali, że Adrian znajdzie się w dogrywce. Razem z nim do walki o miejsce w programie stanął Adam Kalinowski.
Adrian Szupke odpadł z Idola
Podczas dogrywki Adam jako pierwszy wykonał swoją piosenkę ratunkową, która było Break On Through The Doors. Adrian Szupke, który wystąpił jako drugi zaśpiewał utwór grupy Perfect zatytułowany Kołysanka dla nieznajomej. Słychać było, że głos Adriana jest bardzo zdarty. Po dwóch występach przyszedł czas na ostateczną decyzję, którą mieli podjąć jurorzy. Ela Zapendowska i Janusz Panasewicz postawili na Adriana Szupke, Wojtek Łuszczykiewicz był jednak za Adamem Kalinowskim. Jako ostatnia głosowała Ewa Farna. Wokalistka nie chcąc wyrzucać nikogo z programu zagłosowała na Adama.
Pomiędzy Adamem i Adrianem był więc remis. W takim przypadku o tym, kto odpadnie ponownie decydują głosy widzów. Okazało się, że to Adrian miał mniej głosów i to własnie on musiał pożegnać się z programem i marzeniami o wygranej w Idolu.
W następnym odcinku 26 kwietnia zobaczymy już tylko sześciu uczestników: Patrycję Jewsienię, Mariusza Dybę, Karolinę Artymowicz, Angelikę Zaworkę, Jakuba Krystyana i Adama Kalinowskiego.