Nie tak dawno związek Deynn i Daniela Majewskiego przechodził poważny kryzys, który udało się zażegnać dzięki wspólnej terapii. Po przerwie od spotkań z terapeutą para uznała, że ich relacja jest na tyle stabilna, że są gotowi na kolejny krok jakim rodzicielstwo.
Już niedługo Marita Surma-Majewska i jej mąż Daniel Majewski powitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Para influencerów przez ostatnie miesiące dzieliła się z fanami wieloma kwestiami związanymi z ciążą. Nie zabrakło pokazywania przygotowań do porodu, ćwiczeń dla przyszłych mam i wzruszających sesji zdjęciowych.
Tym razem influencerka opowiedziała o tym, czy wraz z ukochanym planuje pobierać 800 plus. Jej odpowiedź wywołała spore kontrowersje wśród fanów.
Zobacz też: Deynn pokazała się bez doczepów. Jej naturalne włosy wyglądają zupełnie inaczej!
Deynn - dziecko i 800 plus
Poród zbliża się wielkimi krokami, a Deynn podjęła już decyzję dotyczącą miejsca, w którym urodzi syna. Zdecydowała się na prywatną placówkę, argumentując to chęcią zapewnienia sobie komfortu i spokoju.
Jednym z tematów, który wzbudził największe zainteresowanie, było pytanie o świadczenie 800 plus. Fani zastanawiali się, czy para influencerów, która bez wątpienia może pozwolić sobie na wygodne życie, zdecyduje się na pobieranie państwowych pieniędzy.
Oho, będzie kontrowersja. Tak, będę pobierać. Należy mi się jak każdemu innemu. Poza tym sama płacę na te 800 plus takimi podatkami, że hoho - odpowiedziała bez ogródek.
Jej słowa momentalnie wywołały dyskusję w sieci. Część osób poparła jej stanowisko, inni jednak uznali, że jako osoba z wysokimi zarobkami powinna zrezygnować ze świadczenia na rzecz tych, którzy faktycznie go potrzebują. A wy, co o tym myślicie?
Zobacz galerię: Klaudia el Dursi w ciąży promienieje. Jej najnowsze zdjęcia zachwyciły fanów