Demi Lovato - nowa piosenka i stworzony dla niej teledysk to prawdziwa gratka dla wszystkich fanów popularnej wokalistki, która dała się poznać szerszemu gronu, występując jako nastolatka w produkcjach Walta Disneya. Po odejściu ze stacji, artystka szybko udowodniła, że stać ją na dużo więcej, w szczególności w kwestii muzycznej. Po przerwie od tworzenia, piosenkarka powróciła w tym roku z nowym materiałem, zapowiadającym jej kolejny album studyjny. Po wzruszającej kompozycji Anyone, przyszedł czas na coś bardziej energicznego. Mianowicie, na piosenkę I Love Me, która zadebiutowała w sieci w piątek, 6 marca.
Wraz z utworem, na kanale Demi Lovato zadebiutował oficjalny teledysk nakręcony do singla. Czujni fani od razu zauważyli, że ich idolka rozlicza się w nim ze swoją przeszłością. Nie zabrakło nawiązań nawet do najmroczniejszego okresu w życiu artystki. W lipcu 2018 roku, świat obiegła informacja, że gwiazda trafiła do szpitala w wyniku przedawkowania substancji psychoaktywnych. Na szczęście, wokalistkę udało się uratować.
Demi Lovato - teledysk pełen ukrytych znaczeń
Nowy klip Demi jest pełen nawiązań do jej przeszłości. W I Love Me (Kocham siebie), możemy zobaczyć jak gwiazda toczy walkę sama ze sobą, co może być symbolem pokonania uzależnienia. Przechadzając się po mieście, artystka mija grupę muzyczną złożoną z dziewczyny i trzech chłopaków, co jest nawiązaniem do produkcji Camp Rock, dzięki której Demi i Jonas Brothers odnieśli międzynarodowy sukces. Najmocniejsze sceny są jednak pokazane na końcu wideo. Widzimy bowiem, jak Demi dotyka hospitalizowanej dziewczyny (nawiązanie do dramatu rozgrywającego się w 2018 roku) i obserwuje młodą parę, która wygląda jak jej były i jego obecna żona.
Polecany artykuł: