Spis treści
Choroba żony Dawida Kubackiego sprawiła, że zawodnik opuścił najbardziej kluczowe zawody, w ramach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Było to zrozumiałe i praktycznie wszyscy skoczkowie wyrazili wsparcie wobec tej tragicznej dla zawodnika oraz jego rodziny sytuacji. Najgłośniej było o geście Anże Laniska. Toczył on zacięty pojedynek z Polakiem o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie Słoweniec wygrał, wyprzedzając polskiego skoczka, który właśnie ze względu na stan zdrowia swojej ukochanej małżonki był zmuszony zrezygnować ze startów. Lanisek, w czasie dekoracji, wszedł na podium z kartonem, na którym widniał wizerunek Polaka. Gdy wszyscy czekali na pozytywne wieści, Kubacki pisał w mediach społecznościowych: "Jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie", czym jeszcze bardziej zaniepokoił swoich fanów. Marta Kubacka w połowie kwietnia 2023 opuściła szpital ze wszczepionym rozrusznikiem serca.
Skoki narciarskie 2024/25: TERMINARZ. Kiedy i o której godzinie skoki? [KALENDARZ]
Dawid Kubacki o chorobie żony - stan zdrowia
Dawid Kubacki pierwszy raz postanowił wypowiedzieć się na temat zdrowia jego żony. Po ponad roku od tego stresującego wydarzenia. Jeden z najlepszych polskich skoczków, w podcaście Eurosportu powiedział, że jego ukochana ma wszczepiony kardiowerter, więc jest ograniczenie, jeżeli chodzi o pole magnetyczne o wysokiej częstotliwości, które mogłoby zakłócić pracę tego urządzenia. Powiedział też, że żyją normalnie. "W tym roku w kwietniu żona wróciła do pracy. Pracuje, zajmuje się domem, dziećmi. (...) Byliśmy na wakacjach, nie ma jakiś takich większych przeciwwskazań".
Córka Kubackiego - wada genetyczna
Dawid Kubacki zdradził też, że jego młodsza córka Maja, która pojawiła się na świecie na początku stycznia 2023 roku ma tę samą wadę genetyczną, co żona. "Jedna córka też ma tę wadę genetyczną i jest zabezpieczona lekami. Trzeba jej podać leki trzy razy dziennie i tyle. Oczywiście też jeździmy na kontrole z córką co pół roku. Żonie wystarczy, że jeździ co rok i jest ok.".
Góralska świątynia Dawida Kubackiego. Tak mieszka i żyje polski skoczek narciarski!
Leki będzie musiała brać do końca życia, ale można z tym normalnie żyć. Polski skoczek mówił, że jego córka Maja nie jest jeszcze tego świadoma, ale już na pewno przyzwyczajona. "Przez ten ponad rok, kiedy te leki przyjmuje, to już się nawet nie budzi, gdy trzeba je w nocy podać, tylko wypija ze strzykawki i śpi dalej", powiedział Kubacki w Eurosporcie.