Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Hakerzy są jednak nie do pokonania. Ich ofiarą padł w październiku 2016 roku Uber. Skradziono dane, aż 57 milionów kierowców oraz ich klientów. O cyberataku napisał Business Insider Polska. Nowy szef Ubera zapewnia jednak, że była to jednorazowa sytuacja, która już się nie powtórzy.
>>Facebook - hakerzy mogą przejąć twoje konto! Zobacz ich nowy sposób
Atak hakerów na Ubera
Zgodnie z tym co podaje Bloomberg hakerzy zdobili nazwiska, adresy, numery telefonów i e-maile należące do klientów i kierowców. Nie zostały skradzione numery kont, kart kredytowych czy informacje o kierunkach podróży. Sytuacja, została opanowana. Uber zapłacił okup w wysokości 100 tysięcy dolarów i starał się o nienagłaśnianie sprawy. Po wpłaceniu tej sumy wykradzione dane uległy zniszczeniu. Korzystając z Ubera jesteśmy więc teraz bezpieczni. Ataków hakerów można się oczywiście spodziewać w przyszłości jednak wzmocnione zabezpieczenia powinny pozwolić nam spać spokojnie.