Czy matury 2019 się odbędą? To pytanie, które stawiają sobie wszyscy tegoroczni maturzyści. Ma ono związek z ogólnopolskim strajkiem nauczycieli. Pracownicy oświaty zrzeszeni w ZNP rozpoczęli protest 8 kwietnia i zapowiedzieli, że do czasu spełnienia postulatów, będą odmawiać wykonywania swoich obowiązków. Jednym z nich jest organizowanie rad klasyfikacyjnych, koniecznych przed dopuszczeniem uczniów do egzaminu dojrzałości. Niedawno poznaliśmy decyzję, jaką w tej sprawie podjęli sami strajkujący.
Przeczytaj też: Strajk nauczycieli 2019 - gdzie i ile będzie trwał? NAJNOWSZE INFORMACJE
Rady klasyfikacyjne 2019 - ZNP wydało zalecenia
We wtorek 23.04 odbyło się kilka wydarzeń związanych ze strajkiem. Najpierw przeprowadzono pikietę pod budynkiem MEN-u. Później strajkujący brali udział w Radzie Dialogu Społecznego, a wieczorem ogłoszono, co dalej ze strajkiem. We wtorek poznaliśmy też decyzje ZNP w kwestii rad klasyfikacyjnych. Podczas jednej z konferencji prasowych nauczyciele zapowiedzieli, że rady odbędą się pomimo strajku. Czas na ich przeprowadzenie jest do 25 kwietnia.
Polecany artykuł:
Ta decyzja Związku Nauczycielstwa Polskiego nie rozwiązuje jednak do końca problemu. Jest to bowiem tylko zalecenie, a zorganizowanie rad zależy już od woli poszczególnych szkół. Niektóre placówki od razu zapowiedziały, że nie będą chciały się zastosować do zaleceń ZNP.
Matury się odbędą? Rząd szykuje awaryjne zmiany w prawie
Jak widać, matury 2019 wciąż są w pewnym stopniu zagrożone. Rządzący postanowili więc przygotować zmiany prawne, które umożliwiłyby wszystkim tegorocznym maturzystom przystąpienie do egzaminów. Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, powiedział w rozmowie z TVN24, że prezes rady ministrów ma przedstawić projekt ekspresowych zmian w prawie oświatowym. Najprawdopodobniej polegałoby to na tym, że obowiązek klasyfikacji uczniów zostałby przeniesiony na dyrektorów szkół. Nie biorą oni bowiem udziału w strajku.