Czekolada, którą można wciągnąć nosem - takiego sposobu spożywania najpopularniejszego kakaowego przysmaku chyba jeszcze nie było. To pomysł amerykańskiej firmy Legal Lean zajmującej się suplementami diety. Ich nowy "cukierniczy" produkt nosi nazwę Coco Loko i ma formę bardzo drobnego, czekoladowego proszku. Na razie można go nabyć tylko na terenie USA.
W Bielanach Wrocławskich parę dni temu otwarto nowoczesne Centrum Badań, Rozwoju i Jakości Mondelēz International. Pracownicy firmy będą sprawdzać jakość i testować nowe receptury ciastek i czekolad takich marek jak Milka, Alpen Gold, Lubisie, Prince Polo czy Oreo.
Czekolada w proszku - jak działa?
Legal Lean obiecują, że zażycie Coco Loko działa uspokajająco i podnosi poziom endorfiny zwanej "hormonem szczęścia". Ponadto zawiera dużą dawkę tauryny - substancji obecnej między innymi w napojach energetycznych. Efekty działania proszku mają się ponoć utrzymywać przez 30 minut. Co ciekawe producenci nie wykluczają, że produkt może wkrótce trafić do aptek.
Choć producenci twierdzą, że ich produkt jest całkowicie bezpieczny, to pojawiły się już ostrzeżenia przed jego szkodliwym wpływem na zdrowie. Wciąganie proszku może podrażniać drogi oddechowe. Uważać na Coco Loko powinny też osoby cierpiące na astmę. Kontrowersyjna wydaje się również forma konsumpcji kojarząca się z zażywaniem narkotyków.