Spis treści
- Cyprian Kamil Norwid - najważniejsze informacje
- Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
- Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
- I na koniec jeszcze kilka słów dla ambitnych
Spis treści
- Cyprian Kamil Norwid - najważniejsze informacje
- Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
- Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
- I na koniec jeszcze kilka słów dla ambitnych
Spis treści
- Cyprian Kamil Norwid - najważniejsze informacje
- Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
- Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
- I na koniec jeszcze kilka słów dla ambitnych
Cyprian Kamil Norwid to poeta niekonwencjonalny, wymykający się schematom. Już w swoim programowym wierszu „Pióro”, który napisał w wieku zaledwie dwudziestu jeden lat, zapowiedział swoją niezależność i odporność na wpływy. Posłuchaj albo przeczytaj nasze opracowanie do końca, a dowiesz się, jaki był stosunek Norwida do natury oraz ojczyzny. Poznasz także jego zdanie na temat poezji i zobaczysz, jak silnie cenił on sobie indywidualizm.
Cyprian Kamil Norwid - najważniejsze informacje
Norwid uważał, że poezja nie może być od niczego zależna, również od oczekiwań krytyków literackich i czytelników. Tej zasady trzymał się do końca życia, nie zdobywając przez to poetyckiej sławy. Przekładało się to na jego sytuację finansową. W związku z tym klepał biedę, aż w końcu zmarł w Paryżu w przytułku dla ubogich emigrantów z Polski. Oryginalność i piękno poezji Norwida zostały docenione dopiero w dwudziestym wieku za sprawą młodopolskiego poety Zenona Przesmyckiego, znanego pod pseudonimem Miriam. Pod względem artystycznym dzieła Norwida są na bardzo wysokim poziomie. Mają regularną budowę, dużo w nich nietuzinkowych metafor i symboli, które umożliwiają ich różne odczytania. Twórczość poety inspiruje artystów do dziś. Warto poznać ją bliżej.
Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
Na początek weźmy na warsztat wiersz „W Weronie”. Jest to utwór o wielkiej, romantycznej miłości i współczującej naturze, a więc liryk bardzo romantyczny. Motyw empatycznej przyrody, współgrającej z nastrojem bohatera, był w literaturze dziewiętnastego wieku bardzo popularny. Norwid ukazał go w oryginalny sposób, włączając się jednocześnie w spór światopoglądowy toczący się między romantykami i klasykami.
„W Weronie” nawiązuje do tragedii Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Norwid w konstrukcji utworu posłużył się zasadą aluzji literackiej. Czy wiesz, czym jest aluzja literacka? To świadome nawiązanie w utworze do innego znanego dzieła, stylu bądź zjawiska. Zabieg ten wzbogaca sens tekstu, a także sprawia, że nawiązuje on swoisty dialog z utworem, do którego się odwołuje, często rzucając na niego nowe możliwości interpretacji. Wiersz Norwida nawiązuje do dramatu Szekspira zarówno swoim tytułem, którym jest miejsce akcji tragedii „Romeo i Julia”, jak i przywołaniem jej głównych bohaterów w treści utworu. Wiersz został podzielony na cztery strofy, z których każda składa się z trzech wersów. Dwa pierwsze wersy napisane są jedenastozgłoskowcem, wers trzeci zaś ośmiozgłoskowcem. Wiersze jedenastozgłoskowe rymują się ze sobą, natomiast ośmiozgłoskowiec z pierwszej strofy rymuje się z ośmiozgłoskowcem ze strofy drugiej. Tak samo jest w przypadku zwrotek trzeciej i czwartej. Regularna budowa świadczy o doświadczeniu i kunszcie literackim poety. Liryk „W Weronie” jako jeden z nielicznych wierszy Norwida został opublikowany za jego życia. Znalazł się również w zbiorze „Vade-mecum”, który artysta przygotowywał do druku.
Norwid w wierszu „W Weronie” zajmuje stanowisko w toczącym się w okresie romantyzmu sporze światopoglądowym dotyczącym zasad rządzących światem. Podczas gdy klasycy wierzyli w siłę rozumu, logiki i materii, którą można zważyć, zmierzyć i wyliczyć, romantycy kluczową rolę w życiu przypisywali wartościom duchowym – intuicji, uczuciu i wierze w świat pozaziemski. Dyskusja światopoglądowa, o której mowa, przeszła do historii literatury pod nazwą sporu romantyków z klasykami bądź też młodych ze starymi. Spór ten rozpoczął się wraz z opublikowaniem przez Adama Mickiewicza w tysiąc osiemset dwudziestym drugim roku „Ballad i romansów”, czyli pierwszych polskich utworów napisanych w stylu romantycznym. Zarzewiem konfliktu stała się przede wszystkim ballada „Romantyczność”, w której wyrażona jest krytyka rozumowego pojmowania świata i poprzestawania na prawidłach logiki. Ponadto odwoływanie się do twórczości Williama Szekspira to jedna z cech charakterystycznych dla epoki romantyzmu. Miłość Romea i Julii jest w literaturze światowej symbolem wielkiego uczucia, silniejszego niż śmierć. Motyw nieszczęśliwej miłości był także bardzo popularny w epoce romantyzmu, stąd też zwykło się mówić, że miłość romantyczna zawsze jest szalona i bardzo silna, ale i nieszczęśliwa.
W pierwszej zwrotce wiersza „W Weronie” opisane zostało niebo wznoszące się „nad Kapuletich i Montekich domem”. Warto pamiętać, że Romeo i Julia byli sąsiadami z dziada pradziada, a ich rody dzieliła wzajemna nienawiść, również pielęgnowana od pokoleń. Niebo w Weronie, metaforycznie nazwane „okiem błękitu”, jest przedstawione zostaje jako „spłukane deszczem i poruszone gromem”, jednak łagodnie patrzy na to, co pozostało po słynnej parze kochanków. Widzi tu cytat „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”, które symbolizują nietrwałość materii i tego, co zostało stworzone przez człowieka. Poruszone tym obrazem spersonifikowane niebo zrzuca ze swoich wyżyn gwiazdę. Przypomnijmy, personifikacja to środek stylistyczny polegający na nadawaniu zwierzętom, roślinom, zjawiskom natury, pojęciom, ideom lub przedmiotom cech istot ludzkich. W wierszu „W Weronie” spersonifikowane zostały także cyprysy, czyli drzewa uznawane od czasów antycznych za symbol żałoby. Mówią one, że spadająca gwiazda to dar dla „Julietty i Romea”. Interpretują ją jako łzę, która spada „znad planety” i przenika groby kochanków, co jest symbolem współczucia wyrażonego względem ich tragicznych losów. Z takim odbiorem tego zjawiska nie zgadzają się ludzie kierujący się logiką i prawami umysłu. Widzą oni w gwieździe spadający z nieba kamień. W czwartej zwrotce wiersza autor posłużył się ironią: „A ludzie mówią, i mówią uczenie”. Dotyczy ona zdroworozsądkowego pojmowania rzeczywistości, która jest o wiele głębsza, niż może się wydawać z perspektywy materii. Zdaniem zwolenników logicznego tłumaczenia zjawisk natury, nikt nie czeka na spadające kamienie. Ale według współczującego podmiotu lirycznego łza nieba spuszczona pod postacią gwiazdy jest jasnym dowodem na współodczuwanie natury. Jest to pogląd typowo romantyczny. Ironia została wzmocniona wielokropkiem i wykrzyknikiem, które kończą wiersz.
Gloryfikacja, czyli pochwała natury i jej współczującej postawy wobec ludzkich losów została zestawiona w wierszu z nietrwałością materii, którą symbolizują „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”. W ten sposób postawa ludzi upierających się przy swoich logicznych interpretacjach daru nieba została ośmieszona. To nie dzieła rozumu i materii są wieczne, ale natura, która trwa nieprzerwanie dzięki ciągłemu odradzaniu się. Jest to przekonanie na wskroś romantyczne. Negatywny odbiór tego i innych wierszy Norwida przez krytykę literacką i czytelników spowodowany był między innymi niezrozumieniem jego poezji. Ówczesny odbiorca nie był przygotowany na obrazowanie literackie oparte na ironii i aluzji. Nie był w stanie również pojąć eksperymentyów składnioweych Norwida, których poeta był prekursorem. Przykładowo, wiersz „W Weronie” został w całości napisany jednym zdaniem. Takie eksperymenty w literaturze polskiej przeprowadzano dopiero w drugiej połowie dwudziestego wieku.
Teraz czas na kolejny wiersz Norwida, czyli „Moją piosnkę drugą”, jeden z najbardziej znanych wierszy polskich, który stał się inspiracją dla późniejszych twórców. To utwór niezwykle osobisty. Jest liryczną skargą podmiotu lirycznego do Boga na wyobcowanie, tęsknotę i poczucie smutku. Podmiot wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Źródłem jego negatywnych uczuć jest zarówno tęsknota za krajem, jak i niepowodzenia w życiu osobistym. Wyobcowany bohater, pozbawiony obecności bliskich osób, jest przekonany o niemożliwości zmiany swojego losu. Opisywane przez niego doświadczenia, zwłaszcza te dotyczące sfery osobistej, w dużej mierze są zgodne z tym, co przeżywał w swoim życiu Norwid.
Wiersz „Moja piosnka druga” powstał w roku tysiąc osiemset pięćdziesiątym czwartym. Jest wyrazem tęsknoty za ojczyzną oraz smutku z powodu wyobcowania w świecie literackim, a także braku bliskich więzi w prywatnym życiu. Utwór składa się z sześciu trzywersowych zwrotek, w których dwa pierwsze wersy napisane zostały jedenastozgłoskowcem, a wers trzeci ma pięć sylab. Po każdej zwrotce powtarza się epifora: „Tęskno mi, Panie”, pełniąca funkcję refrenu. Układ rymów w strofach, włączając epiforę, jest naprzemienny: ab ab. Czy pamiętasz, czym jest epifora? To środek stylistyczny polegający na powtórzeniu tego samego zwrotu na końcu każdej zwrotki, każdego wersu lub zdania. W tym przypadku powtarzający się zwrot: „Tęskno mi, Panie” jest westchnieniem do Boga, które ma podkreślać i uwydatniać tęsknotę podmiotu lirycznego. A za czym tak tęskni? W kolejnych zwrotkach opisane zostały cechy charakterystyczne rodzimego kraju, których brakuje poecie na obczyźnie. Warto wiedzieć, że Norwid od tysiąc osiemset czterdziestego drugiego roku przebywał na emigracji, początkowo we Włoszech, a później w Paryżu. Trzy pierwsze zwrotki rozpoczynają się anaforą: „Do kraju tego”. Anafora, podobnie jak epifora, jest powtórzeniem określonego zwrotu, tyle że umiejscowiona jest na początku strof, wersów lub zdań.
W pierwszej zwrotce podmiot liryczny wspomina polski szacunek dla „darów nieba”, objawiający się w tym, że każda, jak obrazowo opisuje, „kruszyna chleba”, która spadła na ziemię, jest natychmiast przez Polaków podnoszona. To także wyraz wdzięczności wobec Stwórcy, dbającego o każde stworzenie. Chleb jest w wierszu symbolem rodzinnego domu. W strofie drugiej podmiot wspomina szacunek dla natury, który każe uważać za dużą winę naruszenie i zepsucie bocianiego gniazda na gruszy. To dowód harmonii ze światem przyrody. Na wsiach polskich w dziewiętnastym wieku powszechne było przekonanie, że gniazda bocianie przynoszą szczęście mieszkańcom gospodarstwa, na których terenie się znajdują. Podmiot nie odnajduje wymienionych cech w obcych krajach. Wierność religii chrześcijańskiej i manifestowanie jej w życiu codziennym są również podkreślone w trzeciej zwrotce. Bohater liryczny wyznaje, że tęskno mu za krajem „gdzie pierwsze ukłony/ Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie”. Od zwrotki czwartej wiersz nabiera jeszcze bardziej osobistego charakteru. Podmiot odchodzi od wymieniania ogólnych cech polskości, których mu brakuje i skupia się na swoich osobistych tęsknotach dotyczących swojego życia prywatnego. Temat osobistych uczuć został wprowadzony poprzez niedopowiedzenie. Osoba mówiąca w wierszu wspomina, że tęskno jej także do, tu cytat: „rzeczy innej, [...] Równie niewinnej”. Nie została ona bliżej określona w czwartej strofie. Podmiot przyznaje, że nie wie, gdzie ona się znajduje, a zatem nie utożsamia jej jednoznacznie z rodzinnym krajem, jak cechy, które wspominał dotychczas. W dwóch kolejnych zwrotkach następuje konkretyzacja tego, czego jeszcze brakuje bohaterowi. Jest to spokój ducha, wyrażający się w, dosłownie, „beztęsknocie” i „bezmyśleniu”, czyli w stanie pełni, pozwalającym na poczucie szczęścia. Podmiotowi brakuje także ludzi prostych i szczerych. Mówi o nich jako o tych „co mają tak za tak, nie za nie/ Bez światłocienia”. Najbardziej osobisty charakter ma ostatnia zwrotka, w której dochodzi do wyznania, że tym, czego najbardziej brakuje bohaterowi wiersza, jest troska bliskiej osoby oraz przyjaźń. Podmiot ma świadomość, że są to uczucia dla niego niedostępne, co jest powodem jego smutku.
Obraz ojczyzny w wierszu „Moja piosnka druga” został wyidealizowany. Polska została w nim przedstawiona jako kraj pełen dobroci i prostoty, które są podstawą szczęścia ludzkiego. Jest to obraz niemalże arkadyjski. Pamiętasz topos Arkadii? To mityczna kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie człowiek miał wszystkiego pod dostatkiem i o nic nie musiał się martwić. W chrześcijaństwie rolę Arkadii odgrywał ogród Eden, czyli biblijny raj. Idealizacja Polski nie jest cechą charakterystyczną dla twórczości Norwida. Bliższa mu raczej była koncepcja duchowej, uniwersalnej ojczyzny, z której pochodzą wszyscy ludzie. Można ją rozumieć jako niebo, czyli mieszkanie duszy przed przybraniem formy cielesnej lub jako kolebkę kultury europejskiej, za którą powszechnie uważana jest starożytna Grecja. Norwid nie zgadzał się również z koncepcją konieczności podporządkowania jednostki dobru narodowemu. Tradycja ta w polskim romantyzmie była bardzo żywa ze względu na ówczesną sytuację kraju, zawłaszczonego przez zaborców. Mesjanistyczna koncepcja dziejów propagowana przez Mickiewicza, według której Polska miała być Chrystusem narodów, nie spodobała się Norwidowi i została przez niego całkowicie odrzucona.
Pod względem artystycznym „Moja piosnka druga” to wiersz, w którym środki stylistyczne zostały podporządkowane emocjom. Obecne w liryku przerzutnie i inwersje, czyli przestawny szyk niektórych zdań, wyrażają ogromny smutek podmiotu lirycznego, a także niepokój. Związany jest on z przeczuciem, że kraina szczęśliwości jest dla poety nieosiągalna, co zostało powiedziane na końcu wiersza. Epitety w trzech pierwszych zwrotkach służą idealizacji obrazu ojczyzny.
Posłuchaj teraz o wierszu, którego tytuł na pewno kojarzysz. To utwór pod tytułem: „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie”. Jest wspomnieniem wybitnych jednostek, których geniusz nie został doceniony za życia, ale dopiero wiele lat po śmierci. Wiersz jest refleksją na temat społeczeństwa i tego, jak odnosi się ono do ludzi ponadprzeciętnych. Wniosek jest smutny – każdego geniusza czeka najpierw odrzucenie.
Wiersz „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” podzielony został na trzy części. Część pierwsza składa się z sześciu trzywersowych zwrotek. Każda z nich skierowana jest do konkretnej postaci historycznej, która za życia dokonała przełomu w swoim środowisku lub kraju, a po śmierci nie może odnaleźć spokoju. Pierwsza zwrotka jest apostrofą do Sokratesa. Rozpoczyna się pytaniem retorycznym: „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie”. Podmiot zastanawia się, czym antyczny filozof zawinił swojej społeczności, że został skazany na śmierć przez wypicie trucizny. Sokrates rzeczywiście był osądzony i zginął w ten sposób. Jako jego główną winę wskazano niewyznawanie wiary w ateńskich bogów i demoralizację młodzieży. Kiedy Ateńczycy zrozumieli swój błąd, wystawili filozofowi złoty pomnik. Druga zwrotka skierowana jest do włoskiego poety Dantego Alighieri, który został wypędzony z rodzinnej Florencji za poglądy polityczne. Zmarł i został pochowany w Rawennie, po czym wystawiono mu grób również we Florencji. Zwrotka trzecia poświęcona została Krzysztofowi Kolumbowi, wielkiemu odkrywcy Ameryki. Został on skazany za zbyt autorytarne rządy na Haiti i nepotyzm, czyli faworyzowanie swoich bliskich przy obsadzaniu ważnych stanowisk i godności w państwie. Kolumb został pochowany w Valladolid, gdzie zmarł. Później przenoszono jego szczątki do Sewilli i na Dominikanę, ponieważ jego ostatnią wolą było zostać pochowanym na odkrytym przez siebie lądzie. W zwrotce czwartej podmiot zastanawia się, co złego wyrządził jeden z najwybitniejszych portugalskich poetów Camoes, że po burzliwym życiu nie dano mu spocząć w spokoju, ale dwa razy dokonywano ekshumacji jego zwłok. Zwrotka piąta poświęcona jest Tadeuszowi Kościuszce, którego zwłoki również przeniesiono ze szwajcarskiego miasta Solura, gdzie bohater zmarł, przebywając na emigracji, do Krakowa. W strofie szóstej upamiętniony jest Napoleon Bonaparte – jego ciało początkowo spoczęło na wyspie świętej Heleny, a następnie zostało sprowadzone do Paryża. Część pierwsza utworu kończy się pytaniem retorycznym do Adama Mickiewicza: „Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?”. Pamiętaj, że Norwid napisał ten wiersz niedługo po śmierci Mickiewicza, dlatego jeszcze nie wiedział, jakie losy spotkają ciało wieszcza.
Ważną cechą pierwszej części utworu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” jest paralelizm składniowy zwrotek. Każda z nich zbudowana jest tak samo. Rozpoczyna się pytaniem retorycznym skierowanym do konkretnej postaci historycznej, które pełni rolę anafory. Części druga i trzecia zawierają jednozwrotkowe podsumowania wcześniejszych rozważań. Podmiot liryczny dochodzi do wniosku, że ludzie wybitni nie mogą być zrozumiani za życia. Po śmierci Pionierów po śmierci zawsze czekają niespokojne losy – ekshumacje, różne interpretacje dokonań, a także nowy żal potomnych, którzy nie poznali za życia osób, które opłakują. Potrzeba wielu lat i nowego spojrzenia, aby geniusz wybitnych jednostek został doceniony. Ludzkość musi dojrzeć do zrozumienia nieprzeciętności, bo – jak zauważa podmiot liryczny – „glina w glinę wtapia się bez przerwy”, a jednostka wybitna jest ćwiekiem w tej glinie, dlatego potrzeba czasu, aby lud przetrawił jej osiągnięcia i je docenił. Ponieważ jednak trawienie zawsze wiąże się z rozkładem, ponadprzeciętne osobowości czeka najpierw pogarda i niechęć ze strony społeczeństwa. Ten smutny wniosek idealnie pasuje do losów Norwida.
I na koniec wiersz o niezależności artysty, czyli „Pióro”. Ten utwór to przykład liryki bezpośredniej. Jest rozbudowaną apostrofą do pióra rozumianego jako symbol pracy poetyckiej. Podmiot liryczny zwraca się do pióra, wymieniając jego zalety i różne możliwości zastosowania. Mówiąc, jakie pióro powinno być, w sposób metaforyczny, czyli przenośny, mówi o tym, jakimi cechami powinna się charakteryzować poezja. Powinna być zatem niezależna i odważna, nie może być na czyichś usługach. Utwór uważany jest za wiersz programowy Cypriana Kamila Norwida. Zostały w nim przedstawione ideały tworzenia literatury, którym poeta był wierny do końca, płacąc za to najwyższą cenę.
„Pióro” to wiersz, który pochodzi z początków twórczości Norwida. Został napisany w tysiąc osiemset czterdziestym drugim roku. Poprzedza go motto zaczerpnięte z utworu „Beppo” George’a Byrona o treści: „[...] Nie dbając na chmury/ Panów krytyków gorsze kładzie kalambury”. Słowa te nawiązują do sytuacji Norwida, któremu krytyka literacka zarzucała niejasność i niezrozumiałość. W wierszu „Pióro” artysta podkreśla swą twórczą niezależność oraz wierność swoim przekonaniom. Liryk napisany został trzynastozgłoskowcem, składa się z trzech strof, z których każda kolejna jest krótsza i zawiera rymy naprzemienne. Wiersz rozpoczyna się metaforą przedstawiającą atrament jako duszę pióra. Jest więc ona „nie anielska”, ale „czarna”. Po tej metaforze następuje wyliczenie czynności pisarskich, do których pióro jest wykorzystywane. Służy do wyrażania żalu i pisania rachunków – zera wpisywane do kolejnych rubryk zostały w oryginalny sposób porównane do groszy oraz kurzych jaj, które policzone trafiają do koszyka. Czasem z pióra tryska, jak mówi podmiot liryczny, „nierozerwany promień głosek”. Mowa tu o używaniu pióra przez poetów, którzy za jego pomocą przekazują światu swoje myśli. Druga zwrotka zaczyna się wykrzyknieniem: „O, pióro!”. Jest ono dla podmiotu lirycznego „żaglem anielskiego skrzydła”, czyli narzędziem, przez które przepływa natchnienie. Następnie pióro zostaje porównane do laski Mojżesza będącej symbolem czynienia cudów. To w dużej mierze właśnie dzięki pomocy swojej laski, przez którą działał sam Bóg, prorok mógł szczęśliwie wyprowadzić Izraelitów z Egiptu, gdzie byli uciskani. To historia biblijna. Rola przypisywana pióru przez podmiot liryczny jest zatem znacząca. Aby za jego sprawą mogły dokonywać się cuda, muszą jednak zostać zachowane pewne warunki. Osoba mówiąca w wierszu przestrzega, aby pióro nie stało się „papugą uczuć”. Musi zachować oryginalność, i być, jak twierdzi, „dzikie i samodzielne” niczym sokół, aby mogło należycie spełniać swoje funkcje. Jest to oczywiście aluzja do pracy poetyckiej. Tylko poeta, który jest odważny i samodzielny w myśleniu, nie poddaje się oczekiwaniom innych i utartym schematom, może tworzyć wiekopomne dzieła. Dlatego podmiot liryczny podsumowuje drugą zwrotkę słowami: „Do żadnej czapki klamrą nie przykuj się złotą”. W ostatniej strofie odwaga pióra zostaje przeciwstawiona nawałnicom. Dzięki temu ma ono moc, aby się uchronić przed przesiąknięciem wodą, czyli wpływami innych. Aby podkreślić użyteczność pióra i jego wszechstronne zastosowanie, Norwid odwołał się w zakończeniu wiersza do nowinki medycznej swoich czasów, jaką była szczepionka przeciw ospie krowiej podawana pacjentom właśnie za pomocą pióra. Ponadto wiersz obfituje w środki stylistyczne. Wiele tu epitetów, metafor i porównań.
Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
Poezja Cypriana Kamila Norwida jest głęboką kopalnią motywów literackich. To bardzo dobra wiadomość, ponieważ wiersze tego twórcy z powodzeniem możesz wykorzystać, pisząc wypracowania z języka polskiego. Ich znajomość przyda się również na egzaminach. Jakie motywy zostały zawarte w omówionych przez nas utworach?
W wierszu „W Weronie”:
- motyw natury,
- Motyw miłości,
- Motyw współczucia,
- Motyw sporu romantyków z klasykami,
- Oraz motyw nietrwałości materii.
W wierszu „Moja piosnka druga” są to motywy:
- tęsknoty za krajem,
- Boga,
- smutku,
- wartości uczuć,
- samotności.
W wierszu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” pojawiają się motywy
- śmierci,
- grobu,
- losów pośmiertnych,
- geniusza,
- Oraz motyw społeczeństwa.
W wierszu „Pióro” znajdziemy:
- motyw poezji i poety,
- Motyw pracy twórczej,
- Oraz motyw przeciwstawiania się wpływom innych.
Twórczość Norwida w czasach współczesnych poecie uważana była za niejasną. Duży wpływ miały na to oryginalne symbole, które są cechą charakterystyczną utworów tego autora. Powtórzmy zatem te z nich, które pojawiły się w omówionych lirykach.
W wierszu „W Weronie” występują symbole takie jak:
- Gwiazda – symbol łzy współczucia z nieba.
- „Gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów” – symbol nietrwałości materii i ludzkich dokonań.
- Oko błękitu – symbol nieba.
- Cyprysy – symbol żałoby.
- Kamień – symbol skostniałego myślenia o rzeczywistości.
W wierszu „Moja piosnka druga” natomiast pojawiają się:
- Chleb – symbol rodzinnego domu.
- Gniazdo bocianie – symbol szczęścia.
- Beztęsknota i bezmyślenie – symbole spokoju i szczęścia.
W wierszu „Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie” symbolem jest:
- Grób – symbol odpoczynku po śmierci.
A w wierszu „Pióro”:
- Pióro – symbol poezji.
- Laska Mojżesza – symbol cudów.
- Żagiel anielskiego skrzydła – symbol natchnienia.
I na koniec jeszcze kilka słów dla ambitnych
Twórczość Cypriana Kamila Norwida nie była popularna za życia poety. Krytyka literacka oraz czytelnicy nie byli przygotowani na nowatorską poezję tego twórcy, dlatego nie byli w stanie jej zrozumieć. Świadczą o tym między innymi słowa Juliana Klaczki, krytyka literackiego, który twórczość Norwida podsumował następująco: „Promethidiony, zwolony i inne androny”. To słowa bardzo krzywdzące dla utalentowanego poety.
Długo po swojej śmierci Norwid doczekał w końcu wielkiej sławy poetyckiej, o której marzył przez całe życie. Jego utwory są nie tylko cenione i uznawane za jedne z najbardziej oryginalnych liryków na tle reszty twórców późnego romantyzmu, ale także inspirują innych twórców. Wiersz „Moja piosnka druga” został zaśpiewany przez Czesława Niemena. Z kolei „Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie” to nie jedyny wiersz Norwida, w którym pojawiają się sławne osoby niedocenione przez społeczeństwo. W utworze „Do obywatela Johna Browna” poeta utrwalił postać amerykańskiego wojownika walczącego w tysiąc osiemset pięćdziesiątym dziewiątym roku o zniesienie niewolnictwa.
Cyprian Kamil Norwid to poeta niekonwencjonalny, wymykający się schematom. Już w swoim programowym wierszu „Pióro”, który napisał w wieku zaledwie dwudziestu jeden lat, zapowiedział swoją niezależność i odporność na wpływy. Posłuchaj albo przeczytaj nasze opracowanie do końca, a dowiesz się, jaki był stosunek Norwida do natury oraz ojczyzny. Poznasz także jego zdanie na temat poezji i zobaczysz, jak silnie cenił on sobie indywidualizm.
Cyprian Kamil Norwid - najważniejsze informacje
Norwid uważał, że poezja nie może być od niczego zależna, również od oczekiwań krytyków literackich i czytelników. Tej zasady trzymał się do końca życia, nie zdobywając przez to poetyckiej sławy. Przekładało się to na jego sytuację finansową. W związku z tym klepał biedę, aż w końcu zmarł w Paryżu w przytułku dla ubogich emigrantów z Polski. Oryginalność i piękno poezji Norwida zostały docenione dopiero w dwudziestym wieku za sprawą młodopolskiego poety Zenona Przesmyckiego, znanego pod pseudonimem Miriam. Pod względem artystycznym dzieła Norwida są na bardzo wysokim poziomie. Mają regularną budowę, dużo w nich nietuzinkowych metafor i symboli, które umożliwiają ich różne odczytania. Twórczość poety inspiruje artystów do dziś. Warto poznać ją bliżej.
Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
Na początek weźmy na warsztat wiersz „W Weronie”. Jest to utwór o wielkiej, romantycznej miłości i współczującej naturze, a więc liryk bardzo romantyczny. Motyw empatycznej przyrody, współgrającej z nastrojem bohatera, był w literaturze dziewiętnastego wieku bardzo popularny. Norwid ukazał go w oryginalny sposób, włączając się jednocześnie w spór światopoglądowy toczący się między romantykami i klasykami.
„W Weronie” nawiązuje do tragedii Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Norwid w konstrukcji utworu posłużył się zasadą aluzji literackiej. Czy wiesz, czym jest aluzja literacka? To świadome nawiązanie w utworze do innego znanego dzieła, stylu bądź zjawiska. Zabieg ten wzbogaca sens tekstu, a także sprawia, że nawiązuje on swoisty dialog z utworem, do którego się odwołuje, często rzucając na niego nowe możliwości interpretacji. Wiersz Norwida nawiązuje do dramatu Szekspira zarówno swoim tytułem, którym jest miejsce akcji tragedii „Romeo i Julia”, jak i przywołaniem jej głównych bohaterów w treści utworu. Wiersz został podzielony na cztery strofy, z których każda składa się z trzech wersów. Dwa pierwsze wersy napisane są jedenastozgłoskowcem, wers trzeci zaś ośmiozgłoskowcem. Wiersze jedenastozgłoskowe rymują się ze sobą, natomiast ośmiozgłoskowiec z pierwszej strofy rymuje się z ośmiozgłoskowcem ze strofy drugiej. Tak samo jest w przypadku zwrotek trzeciej i czwartej. Regularna budowa świadczy o doświadczeniu i kunszcie literackim poety. Liryk „W Weronie” jako jeden z nielicznych wierszy Norwida został opublikowany za jego życia. Znalazł się również w zbiorze „Vade-mecum”, który artysta przygotowywał do druku.
Norwid w wierszu „W Weronie” zajmuje stanowisko w toczącym się w okresie romantyzmu sporze światopoglądowym dotyczącym zasad rządzących światem. Podczas gdy klasycy wierzyli w siłę rozumu, logiki i materii, którą można zważyć, zmierzyć i wyliczyć, romantycy kluczową rolę w życiu przypisywali wartościom duchowym – intuicji, uczuciu i wierze w świat pozaziemski. Dyskusja światopoglądowa, o której mowa, przeszła do historii literatury pod nazwą sporu romantyków z klasykami bądź też młodych ze starymi. Spór ten rozpoczął się wraz z opublikowaniem przez Adama Mickiewicza w tysiąc osiemset dwudziestym drugim roku „Ballad i romansów”, czyli pierwszych polskich utworów napisanych w stylu romantycznym. Zarzewiem konfliktu stała się przede wszystkim ballada „Romantyczność”, w której wyrażona jest krytyka rozumowego pojmowania świata i poprzestawania na prawidłach logiki. Ponadto odwoływanie się do twórczości Williama Szekspira to jedna z cech charakterystycznych dla epoki romantyzmu. Miłość Romea i Julii jest w literaturze światowej symbolem wielkiego uczucia, silniejszego niż śmierć. Motyw nieszczęśliwej miłości był także bardzo popularny w epoce romantyzmu, stąd też zwykło się mówić, że miłość romantyczna zawsze jest szalona i bardzo silna, ale i nieszczęśliwa.
W pierwszej zwrotce wiersza „W Weronie” opisane zostało niebo wznoszące się „nad Kapuletich i Montekich domem”. Warto pamiętać, że Romeo i Julia byli sąsiadami z dziada pradziada, a ich rody dzieliła wzajemna nienawiść, również pielęgnowana od pokoleń. Niebo w Weronie, metaforycznie nazwane „okiem błękitu”, jest przedstawione zostaje jako „spłukane deszczem i poruszone gromem”, jednak łagodnie patrzy na to, co pozostało po słynnej parze kochanków. Widzi tu cytat „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”, które symbolizują nietrwałość materii i tego, co zostało stworzone przez człowieka. Poruszone tym obrazem spersonifikowane niebo zrzuca ze swoich wyżyn gwiazdę. Przypomnijmy, personifikacja to środek stylistyczny polegający na nadawaniu zwierzętom, roślinom, zjawiskom natury, pojęciom, ideom lub przedmiotom cech istot ludzkich. W wierszu „W Weronie” spersonifikowane zostały także cyprysy, czyli drzewa uznawane od czasów antycznych za symbol żałoby. Mówią one, że spadająca gwiazda to dar dla „Julietty i Romea”. Interpretują ją jako łzę, która spada „znad planety” i przenika groby kochanków, co jest symbolem współczucia wyrażonego względem ich tragicznych losów. Z takim odbiorem tego zjawiska nie zgadzają się ludzie kierujący się logiką i prawami umysłu. Widzą oni w gwieździe spadający z nieba kamień. W czwartej zwrotce wiersza autor posłużył się ironią: „A ludzie mówią, i mówią uczenie”. Dotyczy ona zdroworozsądkowego pojmowania rzeczywistości, która jest o wiele głębsza, niż może się wydawać z perspektywy materii. Zdaniem zwolenników logicznego tłumaczenia zjawisk natury, nikt nie czeka na spadające kamienie. Ale według współczującego podmiotu lirycznego łza nieba spuszczona pod postacią gwiazdy jest jasnym dowodem na współodczuwanie natury. Jest to pogląd typowo romantyczny. Ironia została wzmocniona wielokropkiem i wykrzyknikiem, które kończą wiersz.
Gloryfikacja, czyli pochwała natury i jej współczującej postawy wobec ludzkich losów została zestawiona w wierszu z nietrwałością materii, którą symbolizują „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”. W ten sposób postawa ludzi upierających się przy swoich logicznych interpretacjach daru nieba została ośmieszona. To nie dzieła rozumu i materii są wieczne, ale natura, która trwa nieprzerwanie dzięki ciągłemu odradzaniu się. Jest to przekonanie na wskroś romantyczne. Negatywny odbiór tego i innych wierszy Norwida przez krytykę literacką i czytelników spowodowany był między innymi niezrozumieniem jego poezji. Ówczesny odbiorca nie był przygotowany na obrazowanie literackie oparte na ironii i aluzji. Nie był w stanie również pojąć eksperymentyów składnioweych Norwida, których poeta był prekursorem. Przykładowo, wiersz „W Weronie” został w całości napisany jednym zdaniem. Takie eksperymenty w literaturze polskiej przeprowadzano dopiero w drugiej połowie dwudziestego wieku.
Teraz czas na kolejny wiersz Norwida, czyli „Moją piosnkę drugą”, jeden z najbardziej znanych wierszy polskich, który stał się inspiracją dla późniejszych twórców. To utwór niezwykle osobisty. Jest liryczną skargą podmiotu lirycznego do Boga na wyobcowanie, tęsknotę i poczucie smutku. Podmiot wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Źródłem jego negatywnych uczuć jest zarówno tęsknota za krajem, jak i niepowodzenia w życiu osobistym. Wyobcowany bohater, pozbawiony obecności bliskich osób, jest przekonany o niemożliwości zmiany swojego losu. Opisywane przez niego doświadczenia, zwłaszcza te dotyczące sfery osobistej, w dużej mierze są zgodne z tym, co przeżywał w swoim życiu Norwid.
Wiersz „Moja piosnka druga” powstał w roku tysiąc osiemset pięćdziesiątym czwartym. Jest wyrazem tęsknoty za ojczyzną oraz smutku z powodu wyobcowania w świecie literackim, a także braku bliskich więzi w prywatnym życiu. Utwór składa się z sześciu trzywersowych zwrotek, w których dwa pierwsze wersy napisane zostały jedenastozgłoskowcem, a wers trzeci ma pięć sylab. Po każdej zwrotce powtarza się epifora: „Tęskno mi, Panie”, pełniąca funkcję refrenu. Układ rymów w strofach, włączając epiforę, jest naprzemienny: ab ab. Czy pamiętasz, czym jest epifora? To środek stylistyczny polegający na powtórzeniu tego samego zwrotu na końcu każdej zwrotki, każdego wersu lub zdania. W tym przypadku powtarzający się zwrot: „Tęskno mi, Panie” jest westchnieniem do Boga, które ma podkreślać i uwydatniać tęsknotę podmiotu lirycznego. A za czym tak tęskni? W kolejnych zwrotkach opisane zostały cechy charakterystyczne rodzimego kraju, których brakuje poecie na obczyźnie. Warto wiedzieć, że Norwid od tysiąc osiemset czterdziestego drugiego roku przebywał na emigracji, początkowo we Włoszech, a później w Paryżu. Trzy pierwsze zwrotki rozpoczynają się anaforą: „Do kraju tego”. Anafora, podobnie jak epifora, jest powtórzeniem określonego zwrotu, tyle że umiejscowiona jest na początku strof, wersów lub zdań.
W pierwszej zwrotce podmiot liryczny wspomina polski szacunek dla „darów nieba”, objawiający się w tym, że każda, jak obrazowo opisuje, „kruszyna chleba”, która spadła na ziemię, jest natychmiast przez Polaków podnoszona. To także wyraz wdzięczności wobec Stwórcy, dbającego o każde stworzenie. Chleb jest w wierszu symbolem rodzinnego domu. W strofie drugiej podmiot wspomina szacunek dla natury, który każe uważać za dużą winę naruszenie i zepsucie bocianiego gniazda na gruszy. To dowód harmonii ze światem przyrody. Na wsiach polskich w dziewiętnastym wieku powszechne było przekonanie, że gniazda bocianie przynoszą szczęście mieszkańcom gospodarstwa, na których terenie się znajdują. Podmiot nie odnajduje wymienionych cech w obcych krajach. Wierność religii chrześcijańskiej i manifestowanie jej w życiu codziennym są również podkreślone w trzeciej zwrotce. Bohater liryczny wyznaje, że tęskno mu za krajem „gdzie pierwsze ukłony/ Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie”. Od zwrotki czwartej wiersz nabiera jeszcze bardziej osobistego charakteru. Podmiot odchodzi od wymieniania ogólnych cech polskości, których mu brakuje i skupia się na swoich osobistych tęsknotach dotyczących swojego życia prywatnego. Temat osobistych uczuć został wprowadzony poprzez niedopowiedzenie. Osoba mówiąca w wierszu wspomina, że tęskno jej także do, tu cytat: „rzeczy innej, [...] Równie niewinnej”. Nie została ona bliżej określona w czwartej strofie. Podmiot przyznaje, że nie wie, gdzie ona się znajduje, a zatem nie utożsamia jej jednoznacznie z rodzinnym krajem, jak cechy, które wspominał dotychczas. W dwóch kolejnych zwrotkach następuje konkretyzacja tego, czego jeszcze brakuje bohaterowi. Jest to spokój ducha, wyrażający się w, dosłownie, „beztęsknocie” i „bezmyśleniu”, czyli w stanie pełni, pozwalającym na poczucie szczęścia. Podmiotowi brakuje także ludzi prostych i szczerych. Mówi o nich jako o tych „co mają tak za tak, nie za nie/ Bez światłocienia”. Najbardziej osobisty charakter ma ostatnia zwrotka, w której dochodzi do wyznania, że tym, czego najbardziej brakuje bohaterowi wiersza, jest troska bliskiej osoby oraz przyjaźń. Podmiot ma świadomość, że są to uczucia dla niego niedostępne, co jest powodem jego smutku.
Obraz ojczyzny w wierszu „Moja piosnka druga” został wyidealizowany. Polska została w nim przedstawiona jako kraj pełen dobroci i prostoty, które są podstawą szczęścia ludzkiego. Jest to obraz niemalże arkadyjski. Pamiętasz topos Arkadii? To mityczna kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie człowiek miał wszystkiego pod dostatkiem i o nic nie musiał się martwić. W chrześcijaństwie rolę Arkadii odgrywał ogród Eden, czyli biblijny raj. Idealizacja Polski nie jest cechą charakterystyczną dla twórczości Norwida. Bliższa mu raczej była koncepcja duchowej, uniwersalnej ojczyzny, z której pochodzą wszyscy ludzie. Można ją rozumieć jako niebo, czyli mieszkanie duszy przed przybraniem formy cielesnej lub jako kolebkę kultury europejskiej, za którą powszechnie uważana jest starożytna Grecja. Norwid nie zgadzał się również z koncepcją konieczności podporządkowania jednostki dobru narodowemu. Tradycja ta w polskim romantyzmie była bardzo żywa ze względu na ówczesną sytuację kraju, zawłaszczonego przez zaborców. Mesjanistyczna koncepcja dziejów propagowana przez Mickiewicza, według której Polska miała być Chrystusem narodów, nie spodobała się Norwidowi i została przez niego całkowicie odrzucona.
Pod względem artystycznym „Moja piosnka druga” to wiersz, w którym środki stylistyczne zostały podporządkowane emocjom. Obecne w liryku przerzutnie i inwersje, czyli przestawny szyk niektórych zdań, wyrażają ogromny smutek podmiotu lirycznego, a także niepokój. Związany jest on z przeczuciem, że kraina szczęśliwości jest dla poety nieosiągalna, co zostało powiedziane na końcu wiersza. Epitety w trzech pierwszych zwrotkach służą idealizacji obrazu ojczyzny.
Posłuchaj teraz o wierszu, którego tytuł na pewno kojarzysz. To utwór pod tytułem: „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie”. Jest wspomnieniem wybitnych jednostek, których geniusz nie został doceniony za życia, ale dopiero wiele lat po śmierci. Wiersz jest refleksją na temat społeczeństwa i tego, jak odnosi się ono do ludzi ponadprzeciętnych. Wniosek jest smutny – każdego geniusza czeka najpierw odrzucenie.
Wiersz „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” podzielony został na trzy części. Część pierwsza składa się z sześciu trzywersowych zwrotek. Każda z nich skierowana jest do konkretnej postaci historycznej, która za życia dokonała przełomu w swoim środowisku lub kraju, a po śmierci nie może odnaleźć spokoju. Pierwsza zwrotka jest apostrofą do Sokratesa. Rozpoczyna się pytaniem retorycznym: „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie”. Podmiot zastanawia się, czym antyczny filozof zawinił swojej społeczności, że został skazany na śmierć przez wypicie trucizny. Sokrates rzeczywiście był osądzony i zginął w ten sposób. Jako jego główną winę wskazano niewyznawanie wiary w ateńskich bogów i demoralizację młodzieży. Kiedy Ateńczycy zrozumieli swój błąd, wystawili filozofowi złoty pomnik. Druga zwrotka skierowana jest do włoskiego poety Dantego Alighieri, który został wypędzony z rodzinnej Florencji za poglądy polityczne. Zmarł i został pochowany w Rawennie, po czym wystawiono mu grób również we Florencji. Zwrotka trzecia poświęcona została Krzysztofowi Kolumbowi, wielkiemu odkrywcy Ameryki. Został on skazany za zbyt autorytarne rządy na Haiti i nepotyzm, czyli faworyzowanie swoich bliskich przy obsadzaniu ważnych stanowisk i godności w państwie. Kolumb został pochowany w Valladolid, gdzie zmarł. Później przenoszono jego szczątki do Sewilli i na Dominikanę, ponieważ jego ostatnią wolą było zostać pochowanym na odkrytym przez siebie lądzie. W zwrotce czwartej podmiot zastanawia się, co złego wyrządził jeden z najwybitniejszych portugalskich poetów Camoes, że po burzliwym życiu nie dano mu spocząć w spokoju, ale dwa razy dokonywano ekshumacji jego zwłok. Zwrotka piąta poświęcona jest Tadeuszowi Kościuszce, którego zwłoki również przeniesiono ze szwajcarskiego miasta Solura, gdzie bohater zmarł, przebywając na emigracji, do Krakowa. W strofie szóstej upamiętniony jest Napoleon Bonaparte – jego ciało początkowo spoczęło na wyspie świętej Heleny, a następnie zostało sprowadzone do Paryża. Część pierwsza utworu kończy się pytaniem retorycznym do Adama Mickiewicza: „Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?”. Pamiętaj, że Norwid napisał ten wiersz niedługo po śmierci Mickiewicza, dlatego jeszcze nie wiedział, jakie losy spotkają ciało wieszcza.
Ważną cechą pierwszej części utworu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” jest paralelizm składniowy zwrotek. Każda z nich zbudowana jest tak samo. Rozpoczyna się pytaniem retorycznym skierowanym do konkretnej postaci historycznej, które pełni rolę anafory. Części druga i trzecia zawierają jednozwrotkowe podsumowania wcześniejszych rozważań. Podmiot liryczny dochodzi do wniosku, że ludzie wybitni nie mogą być zrozumiani za życia. Po śmierci Pionierów po śmierci zawsze czekają niespokojne losy – ekshumacje, różne interpretacje dokonań, a także nowy żal potomnych, którzy nie poznali za życia osób, które opłakują. Potrzeba wielu lat i nowego spojrzenia, aby geniusz wybitnych jednostek został doceniony. Ludzkość musi dojrzeć do zrozumienia nieprzeciętności, bo – jak zauważa podmiot liryczny – „glina w glinę wtapia się bez przerwy”, a jednostka wybitna jest ćwiekiem w tej glinie, dlatego potrzeba czasu, aby lud przetrawił jej osiągnięcia i je docenił. Ponieważ jednak trawienie zawsze wiąże się z rozkładem, ponadprzeciętne osobowości czeka najpierw pogarda i niechęć ze strony społeczeństwa. Ten smutny wniosek idealnie pasuje do losów Norwida.
I na koniec wiersz o niezależności artysty, czyli „Pióro”. Ten utwór to przykład liryki bezpośredniej. Jest rozbudowaną apostrofą do pióra rozumianego jako symbol pracy poetyckiej. Podmiot liryczny zwraca się do pióra, wymieniając jego zalety i różne możliwości zastosowania. Mówiąc, jakie pióro powinno być, w sposób metaforyczny, czyli przenośny, mówi o tym, jakimi cechami powinna się charakteryzować poezja. Powinna być zatem niezależna i odważna, nie może być na czyichś usługach. Utwór uważany jest za wiersz programowy Cypriana Kamila Norwida. Zostały w nim przedstawione ideały tworzenia literatury, którym poeta był wierny do końca, płacąc za to najwyższą cenę.
„Pióro” to wiersz, który pochodzi z początków twórczości Norwida. Został napisany w tysiąc osiemset czterdziestym drugim roku. Poprzedza go motto zaczerpnięte z utworu „Beppo” George’a Byrona o treści: „[...] Nie dbając na chmury/ Panów krytyków gorsze kładzie kalambury”. Słowa te nawiązują do sytuacji Norwida, któremu krytyka literacka zarzucała niejasność i niezrozumiałość. W wierszu „Pióro” artysta podkreśla swą twórczą niezależność oraz wierność swoim przekonaniom. Liryk napisany został trzynastozgłoskowcem, składa się z trzech strof, z których każda kolejna jest krótsza i zawiera rymy naprzemienne. Wiersz rozpoczyna się metaforą przedstawiającą atrament jako duszę pióra. Jest więc ona „nie anielska”, ale „czarna”. Po tej metaforze następuje wyliczenie czynności pisarskich, do których pióro jest wykorzystywane. Służy do wyrażania żalu i pisania rachunków – zera wpisywane do kolejnych rubryk zostały w oryginalny sposób porównane do groszy oraz kurzych jaj, które policzone trafiają do koszyka. Czasem z pióra tryska, jak mówi podmiot liryczny, „nierozerwany promień głosek”. Mowa tu o używaniu pióra przez poetów, którzy za jego pomocą przekazują światu swoje myśli. Druga zwrotka zaczyna się wykrzyknieniem: „O, pióro!”. Jest ono dla podmiotu lirycznego „żaglem anielskiego skrzydła”, czyli narzędziem, przez które przepływa natchnienie. Następnie pióro zostaje porównane do laski Mojżesza będącej symbolem czynienia cudów. To w dużej mierze właśnie dzięki pomocy swojej laski, przez którą działał sam Bóg, prorok mógł szczęśliwie wyprowadzić Izraelitów z Egiptu, gdzie byli uciskani. To historia biblijna. Rola przypisywana pióru przez podmiot liryczny jest zatem znacząca. Aby za jego sprawą mogły dokonywać się cuda, muszą jednak zostać zachowane pewne warunki. Osoba mówiąca w wierszu przestrzega, aby pióro nie stało się „papugą uczuć”. Musi zachować oryginalność, i być, jak twierdzi, „dzikie i samodzielne” niczym sokół, aby mogło należycie spełniać swoje funkcje. Jest to oczywiście aluzja do pracy poetyckiej. Tylko poeta, który jest odważny i samodzielny w myśleniu, nie poddaje się oczekiwaniom innych i utartym schematom, może tworzyć wiekopomne dzieła. Dlatego podmiot liryczny podsumowuje drugą zwrotkę słowami: „Do żadnej czapki klamrą nie przykuj się złotą”. W ostatniej strofie odwaga pióra zostaje przeciwstawiona nawałnicom. Dzięki temu ma ono moc, aby się uchronić przed przesiąknięciem wodą, czyli wpływami innych. Aby podkreślić użyteczność pióra i jego wszechstronne zastosowanie, Norwid odwołał się w zakończeniu wiersza do nowinki medycznej swoich czasów, jaką była szczepionka przeciw ospie krowiej podawana pacjentom właśnie za pomocą pióra. Ponadto wiersz obfituje w środki stylistyczne. Wiele tu epitetów, metafor i porównań.
Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
Poezja Cypriana Kamila Norwida jest głęboką kopalnią motywów literackich. To bardzo dobra wiadomość, ponieważ wiersze tego twórcy z powodzeniem możesz wykorzystać, pisząc wypracowania z języka polskiego. Ich znajomość przyda się również na egzaminach. Jakie motywy zostały zawarte w omówionych przez nas utworach?
W wierszu „W Weronie”:
- motyw natury,
- Motyw miłości,
- Motyw współczucia,
- Motyw sporu romantyków z klasykami,
- Oraz motyw nietrwałości materii.
W wierszu „Moja piosnka druga” są to motywy:
- tęsknoty za krajem,
- Boga,
- smutku,
- wartości uczuć,
- samotności.
W wierszu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” pojawiają się motywy
- śmierci,
- grobu,
- losów pośmiertnych,
- geniusza,
- Oraz motyw społeczeństwa.
W wierszu „Pióro” znajdziemy:
- motyw poezji i poety,
- Motyw pracy twórczej,
- Oraz motyw przeciwstawiania się wpływom innych.
Twórczość Norwida w czasach współczesnych poecie uważana była za niejasną. Duży wpływ miały na to oryginalne symbole, które są cechą charakterystyczną utworów tego autora. Powtórzmy zatem te z nich, które pojawiły się w omówionych lirykach.
W wierszu „W Weronie” występują symbole takie jak:
- Gwiazda – symbol łzy współczucia z nieba.
- „Gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów” – symbol nietrwałości materii i ludzkich dokonań.
- Oko błękitu – symbol nieba.
- Cyprysy – symbol żałoby.
- Kamień – symbol skostniałego myślenia o rzeczywistości.
W wierszu „Moja piosnka druga” natomiast pojawiają się:
- Chleb – symbol rodzinnego domu.
- Gniazdo bocianie – symbol szczęścia.
- Beztęsknota i bezmyślenie – symbole spokoju i szczęścia.
W wierszu „Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie” symbolem jest:
- Grób – symbol odpoczynku po śmierci.
A w wierszu „Pióro”:
- Pióro – symbol poezji.
- Laska Mojżesza – symbol cudów.
- Żagiel anielskiego skrzydła – symbol natchnienia.
I na koniec jeszcze kilka słów dla ambitnych
Twórczość Cypriana Kamila Norwida nie była popularna za życia poety. Krytyka literacka oraz czytelnicy nie byli przygotowani na nowatorską poezję tego twórcy, dlatego nie byli w stanie jej zrozumieć. Świadczą o tym między innymi słowa Juliana Klaczki, krytyka literackiego, który twórczość Norwida podsumował następująco: „Promethidiony, zwolony i inne androny”. To słowa bardzo krzywdzące dla utalentowanego poety.
Długo po swojej śmierci Norwid doczekał w końcu wielkiej sławy poetyckiej, o której marzył przez całe życie. Jego utwory są nie tylko cenione i uznawane za jedne z najbardziej oryginalnych liryków na tle reszty twórców późnego romantyzmu, ale także inspirują innych twórców. Wiersz „Moja piosnka druga” został zaśpiewany przez Czesława Niemena. Z kolei „Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie” to nie jedyny wiersz Norwida, w którym pojawiają się sławne osoby niedocenione przez społeczeństwo. W utworze „Do obywatela Johna Browna” poeta utrwalił postać amerykańskiego wojownika walczącego w tysiąc osiemset pięćdziesiątym dziewiątym roku o zniesienie niewolnictwa.
Cyprian Kamil Norwid to poeta niekonwencjonalny, wymykający się schematom. Już w swoim programowym wierszu „Pióro”, który napisał w wieku zaledwie dwudziestu jeden lat, zapowiedział swoją niezależność i odporność na wpływy. Posłuchaj albo przeczytaj nasze opracowanie do końca, a dowiesz się, jaki był stosunek Norwida do natury oraz ojczyzny. Poznasz także jego zdanie na temat poezji i zobaczysz, jak silnie cenił on sobie indywidualizm.
Cyprian Kamil Norwid - najważniejsze informacje
Norwid uważał, że poezja nie może być od niczego zależna, również od oczekiwań krytyków literackich i czytelników. Tej zasady trzymał się do końca życia, nie zdobywając przez to poetyckiej sławy. Przekładało się to na jego sytuację finansową. W związku z tym klepał biedę, aż w końcu zmarł w Paryżu w przytułku dla ubogich emigrantów z Polski. Oryginalność i piękno poezji Norwida zostały docenione dopiero w dwudziestym wieku za sprawą młodopolskiego poety Zenona Przesmyckiego, znanego pod pseudonimem Miriam. Pod względem artystycznym dzieła Norwida są na bardzo wysokim poziomie. Mają regularną budowę, dużo w nich nietuzinkowych metafor i symboli, które umożliwiają ich różne odczytania. Twórczość poety inspiruje artystów do dziś. Warto poznać ją bliżej.
Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
Na początek weźmy na warsztat wiersz „W Weronie”. Jest to utwór o wielkiej, romantycznej miłości i współczującej naturze, a więc liryk bardzo romantyczny. Motyw empatycznej przyrody, współgrającej z nastrojem bohatera, był w literaturze dziewiętnastego wieku bardzo popularny. Norwid ukazał go w oryginalny sposób, włączając się jednocześnie w spór światopoglądowy toczący się między romantykami i klasykami.
„W Weronie” nawiązuje do tragedii Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Norwid w konstrukcji utworu posłużył się zasadą aluzji literackiej. Czy wiesz, czym jest aluzja literacka? To świadome nawiązanie w utworze do innego znanego dzieła, stylu bądź zjawiska. Zabieg ten wzbogaca sens tekstu, a także sprawia, że nawiązuje on swoisty dialog z utworem, do którego się odwołuje, często rzucając na niego nowe możliwości interpretacji. Wiersz Norwida nawiązuje do dramatu Szekspira zarówno swoim tytułem, którym jest miejsce akcji tragedii „Romeo i Julia”, jak i przywołaniem jej głównych bohaterów w treści utworu. Wiersz został podzielony na cztery strofy, z których każda składa się z trzech wersów. Dwa pierwsze wersy napisane są jedenastozgłoskowcem, wers trzeci zaś ośmiozgłoskowcem. Wiersze jedenastozgłoskowe rymują się ze sobą, natomiast ośmiozgłoskowiec z pierwszej strofy rymuje się z ośmiozgłoskowcem ze strofy drugiej. Tak samo jest w przypadku zwrotek trzeciej i czwartej. Regularna budowa świadczy o doświadczeniu i kunszcie literackim poety. Liryk „W Weronie” jako jeden z nielicznych wierszy Norwida został opublikowany za jego życia. Znalazł się również w zbiorze „Vade-mecum”, który artysta przygotowywał do druku.
Norwid w wierszu „W Weronie” zajmuje stanowisko w toczącym się w okresie romantyzmu sporze światopoglądowym dotyczącym zasad rządzących światem. Podczas gdy klasycy wierzyli w siłę rozumu, logiki i materii, którą można zważyć, zmierzyć i wyliczyć, romantycy kluczową rolę w życiu przypisywali wartościom duchowym – intuicji, uczuciu i wierze w świat pozaziemski. Dyskusja światopoglądowa, o której mowa, przeszła do historii literatury pod nazwą sporu romantyków z klasykami bądź też młodych ze starymi. Spór ten rozpoczął się wraz z opublikowaniem przez Adama Mickiewicza w tysiąc osiemset dwudziestym drugim roku „Ballad i romansów”, czyli pierwszych polskich utworów napisanych w stylu romantycznym. Zarzewiem konfliktu stała się przede wszystkim ballada „Romantyczność”, w której wyrażona jest krytyka rozumowego pojmowania świata i poprzestawania na prawidłach logiki. Ponadto odwoływanie się do twórczości Williama Szekspira to jedna z cech charakterystycznych dla epoki romantyzmu. Miłość Romea i Julii jest w literaturze światowej symbolem wielkiego uczucia, silniejszego niż śmierć. Motyw nieszczęśliwej miłości był także bardzo popularny w epoce romantyzmu, stąd też zwykło się mówić, że miłość romantyczna zawsze jest szalona i bardzo silna, ale i nieszczęśliwa.
W pierwszej zwrotce wiersza „W Weronie” opisane zostało niebo wznoszące się „nad Kapuletich i Montekich domem”. Warto pamiętać, że Romeo i Julia byli sąsiadami z dziada pradziada, a ich rody dzieliła wzajemna nienawiść, również pielęgnowana od pokoleń. Niebo w Weronie, metaforycznie nazwane „okiem błękitu”, jest przedstawione zostaje jako „spłukane deszczem i poruszone gromem”, jednak łagodnie patrzy na to, co pozostało po słynnej parze kochanków. Widzi tu cytat „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”, które symbolizują nietrwałość materii i tego, co zostało stworzone przez człowieka. Poruszone tym obrazem spersonifikowane niebo zrzuca ze swoich wyżyn gwiazdę. Przypomnijmy, personifikacja to środek stylistyczny polegający na nadawaniu zwierzętom, roślinom, zjawiskom natury, pojęciom, ideom lub przedmiotom cech istot ludzkich. W wierszu „W Weronie” spersonifikowane zostały także cyprysy, czyli drzewa uznawane od czasów antycznych za symbol żałoby. Mówią one, że spadająca gwiazda to dar dla „Julietty i Romea”. Interpretują ją jako łzę, która spada „znad planety” i przenika groby kochanków, co jest symbolem współczucia wyrażonego względem ich tragicznych losów. Z takim odbiorem tego zjawiska nie zgadzają się ludzie kierujący się logiką i prawami umysłu. Widzą oni w gwieździe spadający z nieba kamień. W czwartej zwrotce wiersza autor posłużył się ironią: „A ludzie mówią, i mówią uczenie”. Dotyczy ona zdroworozsądkowego pojmowania rzeczywistości, która jest o wiele głębsza, niż może się wydawać z perspektywy materii. Zdaniem zwolenników logicznego tłumaczenia zjawisk natury, nikt nie czeka na spadające kamienie. Ale według współczującego podmiotu lirycznego łza nieba spuszczona pod postacią gwiazdy jest jasnym dowodem na współodczuwanie natury. Jest to pogląd typowo romantyczny. Ironia została wzmocniona wielokropkiem i wykrzyknikiem, które kończą wiersz.
Gloryfikacja, czyli pochwała natury i jej współczującej postawy wobec ludzkich losów została zestawiona w wierszu z nietrwałością materii, którą symbolizują „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”. W ten sposób postawa ludzi upierających się przy swoich logicznych interpretacjach daru nieba została ośmieszona. To nie dzieła rozumu i materii są wieczne, ale natura, która trwa nieprzerwanie dzięki ciągłemu odradzaniu się. Jest to przekonanie na wskroś romantyczne. Negatywny odbiór tego i innych wierszy Norwida przez krytykę literacką i czytelników spowodowany był między innymi niezrozumieniem jego poezji. Ówczesny odbiorca nie był przygotowany na obrazowanie literackie oparte na ironii i aluzji. Nie był w stanie również pojąć eksperymentyów składnioweych Norwida, których poeta był prekursorem. Przykładowo, wiersz „W Weronie” został w całości napisany jednym zdaniem. Takie eksperymenty w literaturze polskiej przeprowadzano dopiero w drugiej połowie dwudziestego wieku.
Teraz czas na kolejny wiersz Norwida, czyli „Moją piosnkę drugą”, jeden z najbardziej znanych wierszy polskich, który stał się inspiracją dla późniejszych twórców. To utwór niezwykle osobisty. Jest liryczną skargą podmiotu lirycznego do Boga na wyobcowanie, tęsknotę i poczucie smutku. Podmiot wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Źródłem jego negatywnych uczuć jest zarówno tęsknota za krajem, jak i niepowodzenia w życiu osobistym. Wyobcowany bohater, pozbawiony obecności bliskich osób, jest przekonany o niemożliwości zmiany swojego losu. Opisywane przez niego doświadczenia, zwłaszcza te dotyczące sfery osobistej, w dużej mierze są zgodne z tym, co przeżywał w swoim życiu Norwid.
Wiersz „Moja piosnka druga” powstał w roku tysiąc osiemset pięćdziesiątym czwartym. Jest wyrazem tęsknoty za ojczyzną oraz smutku z powodu wyobcowania w świecie literackim, a także braku bliskich więzi w prywatnym życiu. Utwór składa się z sześciu trzywersowych zwrotek, w których dwa pierwsze wersy napisane zostały jedenastozgłoskowcem, a wers trzeci ma pięć sylab. Po każdej zwrotce powtarza się epifora: „Tęskno mi, Panie”, pełniąca funkcję refrenu. Układ rymów w strofach, włączając epiforę, jest naprzemienny: ab ab. Czy pamiętasz, czym jest epifora? To środek stylistyczny polegający na powtórzeniu tego samego zwrotu na końcu każdej zwrotki, każdego wersu lub zdania. W tym przypadku powtarzający się zwrot: „Tęskno mi, Panie” jest westchnieniem do Boga, które ma podkreślać i uwydatniać tęsknotę podmiotu lirycznego. A za czym tak tęskni? W kolejnych zwrotkach opisane zostały cechy charakterystyczne rodzimego kraju, których brakuje poecie na obczyźnie. Warto wiedzieć, że Norwid od tysiąc osiemset czterdziestego drugiego roku przebywał na emigracji, początkowo we Włoszech, a później w Paryżu. Trzy pierwsze zwrotki rozpoczynają się anaforą: „Do kraju tego”. Anafora, podobnie jak epifora, jest powtórzeniem określonego zwrotu, tyle że umiejscowiona jest na początku strof, wersów lub zdań.
W pierwszej zwrotce podmiot liryczny wspomina polski szacunek dla „darów nieba”, objawiający się w tym, że każda, jak obrazowo opisuje, „kruszyna chleba”, która spadła na ziemię, jest natychmiast przez Polaków podnoszona. To także wyraz wdzięczności wobec Stwórcy, dbającego o każde stworzenie. Chleb jest w wierszu symbolem rodzinnego domu. W strofie drugiej podmiot wspomina szacunek dla natury, który każe uważać za dużą winę naruszenie i zepsucie bocianiego gniazda na gruszy. To dowód harmonii ze światem przyrody. Na wsiach polskich w dziewiętnastym wieku powszechne było przekonanie, że gniazda bocianie przynoszą szczęście mieszkańcom gospodarstwa, na których terenie się znajdują. Podmiot nie odnajduje wymienionych cech w obcych krajach. Wierność religii chrześcijańskiej i manifestowanie jej w życiu codziennym są również podkreślone w trzeciej zwrotce. Bohater liryczny wyznaje, że tęskno mu za krajem „gdzie pierwsze ukłony/ Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie”. Od zwrotki czwartej wiersz nabiera jeszcze bardziej osobistego charakteru. Podmiot odchodzi od wymieniania ogólnych cech polskości, których mu brakuje i skupia się na swoich osobistych tęsknotach dotyczących swojego życia prywatnego. Temat osobistych uczuć został wprowadzony poprzez niedopowiedzenie. Osoba mówiąca w wierszu wspomina, że tęskno jej także do, tu cytat: „rzeczy innej, [...] Równie niewinnej”. Nie została ona bliżej określona w czwartej strofie. Podmiot przyznaje, że nie wie, gdzie ona się znajduje, a zatem nie utożsamia jej jednoznacznie z rodzinnym krajem, jak cechy, które wspominał dotychczas. W dwóch kolejnych zwrotkach następuje konkretyzacja tego, czego jeszcze brakuje bohaterowi. Jest to spokój ducha, wyrażający się w, dosłownie, „beztęsknocie” i „bezmyśleniu”, czyli w stanie pełni, pozwalającym na poczucie szczęścia. Podmiotowi brakuje także ludzi prostych i szczerych. Mówi o nich jako o tych „co mają tak za tak, nie za nie/ Bez światłocienia”. Najbardziej osobisty charakter ma ostatnia zwrotka, w której dochodzi do wyznania, że tym, czego najbardziej brakuje bohaterowi wiersza, jest troska bliskiej osoby oraz przyjaźń. Podmiot ma świadomość, że są to uczucia dla niego niedostępne, co jest powodem jego smutku.
Obraz ojczyzny w wierszu „Moja piosnka druga” został wyidealizowany. Polska została w nim przedstawiona jako kraj pełen dobroci i prostoty, które są podstawą szczęścia ludzkiego. Jest to obraz niemalże arkadyjski. Pamiętasz topos Arkadii? To mityczna kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie człowiek miał wszystkiego pod dostatkiem i o nic nie musiał się martwić. W chrześcijaństwie rolę Arkadii odgrywał ogród Eden, czyli biblijny raj. Idealizacja Polski nie jest cechą charakterystyczną dla twórczości Norwida. Bliższa mu raczej była koncepcja duchowej, uniwersalnej ojczyzny, z której pochodzą wszyscy ludzie. Można ją rozumieć jako niebo, czyli mieszkanie duszy przed przybraniem formy cielesnej lub jako kolebkę kultury europejskiej, za którą powszechnie uważana jest starożytna Grecja. Norwid nie zgadzał się również z koncepcją konieczności podporządkowania jednostki dobru narodowemu. Tradycja ta w polskim romantyzmie była bardzo żywa ze względu na ówczesną sytuację kraju, zawłaszczonego przez zaborców. Mesjanistyczna koncepcja dziejów propagowana przez Mickiewicza, według której Polska miała być Chrystusem narodów, nie spodobała się Norwidowi i została przez niego całkowicie odrzucona.
Pod względem artystycznym „Moja piosnka druga” to wiersz, w którym środki stylistyczne zostały podporządkowane emocjom. Obecne w liryku przerzutnie i inwersje, czyli przestawny szyk niektórych zdań, wyrażają ogromny smutek podmiotu lirycznego, a także niepokój. Związany jest on z przeczuciem, że kraina szczęśliwości jest dla poety nieosiągalna, co zostało powiedziane na końcu wiersza. Epitety w trzech pierwszych zwrotkach służą idealizacji obrazu ojczyzny.
Posłuchaj teraz o wierszu, którego tytuł na pewno kojarzysz. To utwór pod tytułem: „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie”. Jest wspomnieniem wybitnych jednostek, których geniusz nie został doceniony za życia, ale dopiero wiele lat po śmierci. Wiersz jest refleksją na temat społeczeństwa i tego, jak odnosi się ono do ludzi ponadprzeciętnych. Wniosek jest smutny – każdego geniusza czeka najpierw odrzucenie.
Wiersz „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” podzielony został na trzy części. Część pierwsza składa się z sześciu trzywersowych zwrotek. Każda z nich skierowana jest do konkretnej postaci historycznej, która za życia dokonała przełomu w swoim środowisku lub kraju, a po śmierci nie może odnaleźć spokoju. Pierwsza zwrotka jest apostrofą do Sokratesa. Rozpoczyna się pytaniem retorycznym: „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie”. Podmiot zastanawia się, czym antyczny filozof zawinił swojej społeczności, że został skazany na śmierć przez wypicie trucizny. Sokrates rzeczywiście był osądzony i zginął w ten sposób. Jako jego główną winę wskazano niewyznawanie wiary w ateńskich bogów i demoralizację młodzieży. Kiedy Ateńczycy zrozumieli swój błąd, wystawili filozofowi złoty pomnik. Druga zwrotka skierowana jest do włoskiego poety Dantego Alighieri, który został wypędzony z rodzinnej Florencji za poglądy polityczne. Zmarł i został pochowany w Rawennie, po czym wystawiono mu grób również we Florencji. Zwrotka trzecia poświęcona została Krzysztofowi Kolumbowi, wielkiemu odkrywcy Ameryki. Został on skazany za zbyt autorytarne rządy na Haiti i nepotyzm, czyli faworyzowanie swoich bliskich przy obsadzaniu ważnych stanowisk i godności w państwie. Kolumb został pochowany w Valladolid, gdzie zmarł. Później przenoszono jego szczątki do Sewilli i na Dominikanę, ponieważ jego ostatnią wolą było zostać pochowanym na odkrytym przez siebie lądzie. W zwrotce czwartej podmiot zastanawia się, co złego wyrządził jeden z najwybitniejszych portugalskich poetów Camoes, że po burzliwym życiu nie dano mu spocząć w spokoju, ale dwa razy dokonywano ekshumacji jego zwłok. Zwrotka piąta poświęcona jest Tadeuszowi Kościuszce, którego zwłoki również przeniesiono ze szwajcarskiego miasta Solura, gdzie bohater zmarł, przebywając na emigracji, do Krakowa. W strofie szóstej upamiętniony jest Napoleon Bonaparte – jego ciało początkowo spoczęło na wyspie świętej Heleny, a następnie zostało sprowadzone do Paryża. Część pierwsza utworu kończy się pytaniem retorycznym do Adama Mickiewicza: „Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?”. Pamiętaj, że Norwid napisał ten wiersz niedługo po śmierci Mickiewicza, dlatego jeszcze nie wiedział, jakie losy spotkają ciało wieszcza.
Ważną cechą pierwszej części utworu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” jest paralelizm składniowy zwrotek. Każda z nich zbudowana jest tak samo. Rozpoczyna się pytaniem retorycznym skierowanym do konkretnej postaci historycznej, które pełni rolę anafory. Części druga i trzecia zawierają jednozwrotkowe podsumowania wcześniejszych rozważań. Podmiot liryczny dochodzi do wniosku, że ludzie wybitni nie mogą być zrozumiani za życia. Po śmierci Pionierów po śmierci zawsze czekają niespokojne losy – ekshumacje, różne interpretacje dokonań, a także nowy żal potomnych, którzy nie poznali za życia osób, które opłakują. Potrzeba wielu lat i nowego spojrzenia, aby geniusz wybitnych jednostek został doceniony. Ludzkość musi dojrzeć do zrozumienia nieprzeciętności, bo – jak zauważa podmiot liryczny – „glina w glinę wtapia się bez przerwy”, a jednostka wybitna jest ćwiekiem w tej glinie, dlatego potrzeba czasu, aby lud przetrawił jej osiągnięcia i je docenił. Ponieważ jednak trawienie zawsze wiąże się z rozkładem, ponadprzeciętne osobowości czeka najpierw pogarda i niechęć ze strony społeczeństwa. Ten smutny wniosek idealnie pasuje do losów Norwida.
I na koniec wiersz o niezależności artysty, czyli „Pióro”. Ten utwór to przykład liryki bezpośredniej. Jest rozbudowaną apostrofą do pióra rozumianego jako symbol pracy poetyckiej. Podmiot liryczny zwraca się do pióra, wymieniając jego zalety i różne możliwości zastosowania. Mówiąc, jakie pióro powinno być, w sposób metaforyczny, czyli przenośny, mówi o tym, jakimi cechami powinna się charakteryzować poezja. Powinna być zatem niezależna i odważna, nie może być na czyichś usługach. Utwór uważany jest za wiersz programowy Cypriana Kamila Norwida. Zostały w nim przedstawione ideały tworzenia literatury, którym poeta był wierny do końca, płacąc za to najwyższą cenę.
„Pióro” to wiersz, który pochodzi z początków twórczości Norwida. Został napisany w tysiąc osiemset czterdziestym drugim roku. Poprzedza go motto zaczerpnięte z utworu „Beppo” George’a Byrona o treści: „[...] Nie dbając na chmury/ Panów krytyków gorsze kładzie kalambury”. Słowa te nawiązują do sytuacji Norwida, któremu krytyka literacka zarzucała niejasność i niezrozumiałość. W wierszu „Pióro” artysta podkreśla swą twórczą niezależność oraz wierność swoim przekonaniom. Liryk napisany został trzynastozgłoskowcem, składa się z trzech strof, z których każda kolejna jest krótsza i zawiera rymy naprzemienne. Wiersz rozpoczyna się metaforą przedstawiającą atrament jako duszę pióra. Jest więc ona „nie anielska”, ale „czarna”. Po tej metaforze następuje wyliczenie czynności pisarskich, do których pióro jest wykorzystywane. Służy do wyrażania żalu i pisania rachunków – zera wpisywane do kolejnych rubryk zostały w oryginalny sposób porównane do groszy oraz kurzych jaj, które policzone trafiają do koszyka. Czasem z pióra tryska, jak mówi podmiot liryczny, „nierozerwany promień głosek”. Mowa tu o używaniu pióra przez poetów, którzy za jego pomocą przekazują światu swoje myśli. Druga zwrotka zaczyna się wykrzyknieniem: „O, pióro!”. Jest ono dla podmiotu lirycznego „żaglem anielskiego skrzydła”, czyli narzędziem, przez które przepływa natchnienie. Następnie pióro zostaje porównane do laski Mojżesza będącej symbolem czynienia cudów. To w dużej mierze właśnie dzięki pomocy swojej laski, przez którą działał sam Bóg, prorok mógł szczęśliwie wyprowadzić Izraelitów z Egiptu, gdzie byli uciskani. To historia biblijna. Rola przypisywana pióru przez podmiot liryczny jest zatem znacząca. Aby za jego sprawą mogły dokonywać się cuda, muszą jednak zostać zachowane pewne warunki. Osoba mówiąca w wierszu przestrzega, aby pióro nie stało się „papugą uczuć”. Musi zachować oryginalność, i być, jak twierdzi, „dzikie i samodzielne” niczym sokół, aby mogło należycie spełniać swoje funkcje. Jest to oczywiście aluzja do pracy poetyckiej. Tylko poeta, który jest odważny i samodzielny w myśleniu, nie poddaje się oczekiwaniom innych i utartym schematom, może tworzyć wiekopomne dzieła. Dlatego podmiot liryczny podsumowuje drugą zwrotkę słowami: „Do żadnej czapki klamrą nie przykuj się złotą”. W ostatniej strofie odwaga pióra zostaje przeciwstawiona nawałnicom. Dzięki temu ma ono moc, aby się uchronić przed przesiąknięciem wodą, czyli wpływami innych. Aby podkreślić użyteczność pióra i jego wszechstronne zastosowanie, Norwid odwołał się w zakończeniu wiersza do nowinki medycznej swoich czasów, jaką była szczepionka przeciw ospie krowiej podawana pacjentom właśnie za pomocą pióra. Ponadto wiersz obfituje w środki stylistyczne. Wiele tu epitetów, metafor i porównań.
Cyprian Kamil Norwid - wiersze: opracowanie
Poezja Cypriana Kamila Norwida jest głęboką kopalnią motywów literackich. To bardzo dobra wiadomość, ponieważ wiersze tego twórcy z powodzeniem możesz wykorzystać, pisząc wypracowania z języka polskiego. Ich znajomość przyda się również na egzaminach. Jakie motywy zostały zawarte w omówionych przez nas utworach?
W wierszu „W Weronie”:
- motyw natury,
- Motyw miłości,
- Motyw współczucia,
- Motyw sporu romantyków z klasykami,
- Oraz motyw nietrwałości materii.
W wierszu „Moja piosnka druga” są to motywy:
- tęsknoty za krajem,
- Boga,
- smutku,
- wartości uczuć,
- samotności.
W wierszu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” pojawiają się motywy
- śmierci,
- grobu,
- losów pośmiertnych,
- geniusza,
- Oraz motyw społeczeństwa.
W wierszu „Pióro” znajdziemy:
- motyw poezji i poety,
- Motyw pracy twórczej,
- Oraz motyw przeciwstawiania się wpływom innych.
Twórczość Norwida w czasach współczesnych poecie uważana była za niejasną. Duży wpływ miały na to oryginalne symbole, które są cechą charakterystyczną utworów tego autora. Powtórzmy zatem te z nich, które pojawiły się w omówionych lirykach.
W wierszu „W Weronie” występują symbole takie jak:
- Gwiazda – symbol łzy współczucia z nieba.
- „Gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów” – symbol nietrwałości materii i ludzkich dokonań.
- Oko błękitu – symbol nieba.
- Cyprysy – symbol żałoby.
- Kamień – symbol skostniałego myślenia o rzeczywistości.
W wierszu „Moja piosnka druga” natomiast pojawiają się:
- Chleb – symbol rodzinnego domu.
- Gniazdo bocianie – symbol szczęścia.
- Beztęsknota i bezmyślenie – symbole spokoju i szczęścia.
W wierszu „Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie” symbolem jest:
- Grób – symbol odpoczynku po śmierci.
A w wierszu „Pióro”:
- Pióro – symbol poezji.
- Laska Mojżesza – symbol cudów.
- Żagiel anielskiego skrzydła – symbol natchnienia.
I na koniec jeszcze kilka słów dla ambitnych
Twórczość Cypriana Kamila Norwida nie była popularna za życia poety. Krytyka literacka oraz czytelnicy nie byli przygotowani na nowatorską poezję tego twórcy, dlatego nie byli w stanie jej zrozumieć. Świadczą o tym między innymi słowa Juliana Klaczki, krytyka literackiego, który twórczość Norwida podsumował następująco: „Promethidiony, zwolony i inne androny”. To słowa bardzo krzywdzące dla utalentowanego poety.
Długo po swojej śmierci Norwid doczekał w końcu wielkiej sławy poetyckiej, o której marzył przez całe życie. Jego utwory są nie tylko cenione i uznawane za jedne z najbardziej oryginalnych liryków na tle reszty twórców późnego romantyzmu, ale także inspirują innych twórców. Wiersz „Moja piosnka druga” został zaśpiewany przez Czesława Niemena. Z kolei „Coś Ty Atenom zrobił, Sokratesie” to nie jedyny wiersz Norwida, w którym pojawiają się sławne osoby niedocenione przez społeczeństwo. W utworze „Do obywatela Johna Browna” poeta utrwalił postać amerykańskiego wojownika walczącego w tysiąc osiemset pięćdziesiątym dziewiątym roku o zniesienie niewolnictwa.