Cyklon Fabian 2020 - burze śnieżne i silny wiatr w Polsce. To prawdziwy atak zimy?

Cyklon Fabian 2020: burze śnieżne, mróz i silny wiatr - to obraz zapowiadanej przez synoptyków sytuacji, jaka dotknie wiele regionów naszego kraju. Cyklon Fabian w Polsce namiesza i sprawi, że aura momentalnie stanie się bardzo zimowa. Niektórzy czekali na taki obrót sprawi, zadając sobie przy tym pytania: kiedy będzie zima? Jaka pogoda i kiedy uderzenie mrozu? Cyklon Fabian zaatakował wschodnie wybrzeża Islandii i powoli wędruje przez Morze Norweskie i Morze Barentsa. Porywisty i siarczysty wiatr oraz obfite opady deszczu, a także śniegu pojawią się w Europie Północnej, Wschodniej oraz Środkowej. Słupek rtęci na termometrach w większej części naszego kraju spadnie poniżej zera stopni Celsjusza. W najbliższych dniach spodziewane jest spore oblodzenie na drogach, co może utrudnić jazdę kierowcom. Lód pojawi się także na chodnikach. Zachowajcie czujność i bądźcie ostrożni.

Zobacz: Lato 2020 w Polsce będzie jednym z najgorętszych w historii? Przerażające prognozy pogody!

Cyklon Fabian 2020 - kiedy w Polsce?

Cyklon Fabian zmienił pogodę w Skandynawii, a w Europie da się we znaki od 4 stycznia. Jak informuje serwis pogodynka.pl i Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w naszym kraju od północnego zachodu na południowy wschód przemieszczać się będzie strefa frontu, co wiązać się będzie ze wzrostem zachmurzenia oraz z przelotnymi deszczu
i deszczu ze śniegiem. Część Polski znajdzie się pod wpływem niżu atmosferycznego, co wiążę się z porywistym wiatrem sięgającym nawet 100 km/h. Takie ostrzeżenie dotyczy szczególnie mieszkańców województwa Pomorskiego. Na południowym wschodzie Polski ciemne chmury, z których spodziewane są opady śniegu i deszczu.

Pogoda w Polsce 2020 - prognoza

5 stycznia wiatr nieco straci na prędkości, jednak temperatura będzie niższa. W Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Łodzi i we Wrocławiu słonecznie, ale chłodno. Na termometrach od 0-2 stopni Celsjusza. 6 stycznia, w Trzech Króli mniej słońca i możliwe przelotne opady deszczu. Szczególnie na południu i północy naszego kraju. Na prawdziwy atak zimy, czyli śnieżyce, trzeba się przygotować. Meteorolodzy spodziewają się opadów białego puchu w połowie stycznia.