![Miętha zaprasza na domówkę i premierę płyty „TRYB SPORTH” [DATA, BILETY]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-VxRK-F6rK-dLu9_mietha-skip-i-awgs-300x250.jpg)
Michael Jackson urodził się 29 sierpnia 1958 roku, co oznacza, że zaledwie kilka dni temu świętowałby 65. urodziny. Jak co roku, miliony fanów legendarnego króla popu zamieściły w mediach społecznościowych posty upamiętniające jego niezwykłą karierę. Na opublikowanie wspominkowego wpisu nie zdecydowała się jednak jedyna córka Michaela - Paris Jackson. To nie spodobało się rzeszy wielbicieli talentu piosenkarza. Tym bardziej, że 25-latka sama działa w branży muzycznej i jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Widząc krytyczne komentarze, Paris postanowiła się do nich ustosunkować. Wschodząca gwiazda branży fonograficznej zamieściła na Instagramie wyjaśnienia. Pociecha króla popu przyznała wprost, że jej tata nie znosił urodzin. Udowodniła również, że nie zapomniała o jego urodzinach, zamieszczając nagranie z jednego ze swoich koncertów.
Paris Jackson odpowiada na komentarze
Córka Michaela Jacksona odniosła się do krytycznych komentarzy wszystkich jego fanów. Piosenkarka wyznała, że nie zapomniała o urodzinach taty, dzieląc się przy tym nieznanym faktem z jego życia. Król popu miał bowiem nienawidzić urodzin.
Więc dzisiaj są urodziny mojego taty, a kiedy jeszcze żył, nienawidził każdego, kto przypominał mu o jego urodzinach, składał życzenia, świętował je. Nic z tych rzeczy. Właściwie nie chciał, żebyśmy nawet wiedzieli, kiedy są jego urodziny, bo nie chciał, żebyśmy urządzali mu imprezę czy coś w tym rodzaju - zaczęła.
Gwiazda American Horror Story zdradziła, co najbardziej ucieszyłoby jej tatę.
Jeśli chcesz zrobić coś, co by mu się spodobało, sugerowałabym podniesienie świadomości na temat zmian klimatycznych. Podjęcie działań na rzecz środowiska, aktywizm na rzecz praw zwierząt.
Paris udostępniła też fragment koncertu, w trakcie którego ze sceny uhonorowała Michela Jacksona.
To także urodziny mojego taty, który kończyłby dzisiaj 65 lat. Włożył 50 lat krwi, potu, łez, miłości i pasji w robienie tego, co robił, żebym móc stanąć przed wami na scenie i krzyczeć do mikrofonu. Dlatego wszystko mu zawdzięczam.
Myślicie, że fani MJ-a wezmą sobie jej słowa do serca?
