Andziaks i Luka chętnie relacjonują na swoich mediach społecznościowych najnowsze projekty, współprace, ale także prywatne perypetie. Na filmikach towarzyszy im ich ukochana córka - Charlotte, która uwielbia kamerę. Dziewczynka czuje się bardzo swobodnie przed aparatem i z ogromną radością odpowiada na pytania widzów i pomaga rodzicom w ich codziennych obowiązkach. Pomimo tego, że Charlotte Trochonowicz ma dopiero trzy latka, to już zgormadziła pokaźne grono fanów, który z niecierpliwością czekają na kolejne filmiki z jej udziałem. Ostatnio okazało się, że córka Andziaks i Luki ma spore predyspozycje do tego, by w przyszłości zostać sportsmenką. Jej rodzice zapisali ją na treningi, na których nie tylko świetnie się bawi, ale także ćwiczy koncentrację i pracę w grupie.
Andziaks i Luka - córka
Córka Andziaks i Luki pokochała tenis. Rodzice, po jej namowach, zdecydowali się zapisać ją na profesjonalne treningi, gdzie pod okiem ekspertów zdobywa pierwsze umiejętności w tym sporcie. Jak wynika z relacji jej taty, Charlotte radzi sobie naprawdę świetnie, a tenis sprawia jej ogromną frajdę.
Okazało się, że musiałem Charlie wysłać na zajęcia pod Warszawę, ale to nic. To jest 40 minut drogi ode mnie, więc trzy razy w tygodniu pojeżdżę sobie po nią, nie ma problemu. (...) To tak naprawdę dopiero wchodzenie w ten sport, więc prawdopodobnie to są jakieś gry i zabawy z rakietkami.
Luka przyznał, że bardzo ekscytuje się tym, że jego córka wchodzi w świat sportu. Dodał jednak, że zapisał ją na lekcje tenisa nie po to, by wywierać na niej presję, jednak po ty, aby ją aktywizować.
Jeśli chodzi o cel, dlaczego to zrobiłem, to hmm.. oczywiście, chciałbym, żeby w przyszłości grała w tenisa, bo czemu nie, ale to nie jest żadna presja. Ja chciałem, żeby Charlie wychowywała się w sporcie, bo wiem z własnego doświadczenia, jak sport pozwala uniknąć różnych problemów. Jest dyscyplina, bo trzeba iść na trening, ale jest też zmęczenie, które wychodzi po treningach.