Do Świąt Wielkanocnych wierni przygotowują się od wielu tygodni. Najpierw poprzez Wielki Post, który jest czasem zadumy oraz wyrzeczeń, a następnie poprzez aktywne uczestnictwo w uroczystościach związanych z Triduum Paschalnym. Do Wielkanocy przygotowujemy się nie tylko duchowo. Każdy z nas już na kilka dni przed tak ważnym czasem sprząta oraz przyozdabia domy, piecze ciasta oraz gotuje świąteczne potrawy. Barszcz biały z jajkami i kiełbasą, pieczone mięsa, jajka faszerowane oraz takie z majonezem, mazurki, babki wielkanocne oraz serniki - to dania, które każdego roku pojawiają się na naszych wielkanocnych stołach. Niestety w wielu domach corocznie przygotowywana jest zbyt duża ilość jedzenia. Nie jesteśmy w stanie zjeść wszystkiego, a wtedy spora ilość pokarmu trafia do kosza, bo najzwyczajniej w świecie się psuje. Przede wszystkim warto więc pamiętać o tym, by nie przygotowywać za dużo. Jeśli już zdarzy się nam wpadka w tym temacie - warto wiedzieć, że nadmiarowe, dobre jedzenie może zyskać nowego właściciela.
Co zrobić z jedzeniem po świętach?
Nadmiarowe jedzenie, które zostało ze świątecznego stołu, przede wszystkim można oddać potrzebującym. Co oczywiste - jedzenie nie może być popsute. Warto rozejrzeć się w swoim najbliższym środowisku, może obok nas mieszka potrzebująca rodzina, która chętnie przyjmie nadmiarowe jedzenie. Można zajrzeć również do schronisk oraz jadłodajni dla bezdomnych, jeżeli mamy takowe w okolicy, ponieważ tam przez cały rok przebywa bardzo dużo osób, które z chęcią przyjmą każdą pomoc. Jedzenie można oddać samodzielnie lub w zorganizowanych do tego celu punktach odbioru.
Polecany artykuł:
Świetną opcją jest również przyniesienie dobrych dań do jadłodzielni, które powstają w wielu miastach w Polsce. Jedzenie musi być odpowiednio opisane - na opakowaniu warto napisać, co zawiera oraz do kiedy można owe danie spożywać. Jeszcze jedną możliwością jest zamrożenie lub zawekowanie nadmiarowego pokarmu, aby przedłużyć jego żywot i móc cieszyć się wielkanocnymi daniami w późniejszym czasie.