Katarzyna Łaska już zawsze kojarzona będzie z produkcjami Disneya. To właśnie ona zaśpiewała polską wersję hitu promującego ponadczasowy film "Kraina Lodu". Mowa oczywiście o poruszającym utworze "Mam tę moc". Artystka po raz kolejny otrzymała możliwość zaśpiewania kawałka na żywo podczas wyjątkowego koncertu "Disney. Koncert spełnionych życzeń" telewizji Polsat, który odbył się 19 marca w Teatrze Polskim, a swoją antenową premierę będzie mieć już w Lany Poniedziałek, 1 kwietnia, o godzinie 20:00. Niestety, tuż po zakończeniu swojego występu, Katarzyna Łaska miała wypadek. Schodząc ze sceny, artystka potknęła się, a na miejscu musieli pojawić się medycy. Koncert został chwilowo wstrzymany. Będąca na miejscu tancerka Anna Głogowska przystąpiła do zabawiania obecnych wśród publiczności dzieci. Tak opisała zdarzenie w rozmowie z "Plejadą":
Kasia, schodząc po skończeniu występu, pośliznęła się na śliskiej podłodze. Być może pośliznęła się na swojej sukience? To wszystko wydarzyło się już po występie, a nie w jego trakcie. Kurtyna opadła i była przerwa. Na naszych oczach nie wydarzyła się żadna tragedia, krew się nie polała i nikt nie płakał z bólu. Z pozoru nie wydarzyło się nic, co mogłoby nas na widowni wystraszyć.
Wiadomo już, jak czuje się artystka.
Kasia Łaska miała wypadek na scenie
Jak informuje cytowany przez wspomniany serwis manager artystki, Kasi Łasce na szczęście nic się nie stało. Artystka nie była jednak w stanie powrócić do udzielania wywiadów na ściance.
Wszystko jest ok. Kasia się potknęła, ale nie zasłabła. Medycy ją sprawdzili, ale wszystko jest w porządku. Ale dziękujemy za troskę! - poinformowano w oświadczeniu.