Cher określana jest jako "Bogini Popu". Amerykanka jest po prostu żywą legendą w przemyśle muzycznym i jedną z największych gwiazd na całym świecie. Na swoim koncie ma wiele przebojów, chociaż za najbardziej udaną płytę w karierze niezmiennie uważa się "Believe". Wydany w listopadzie 1998 album ukształtował jej wizerunek na nowo, przywrócił popularność i zebrał największe możliwe wyróżnienia w kilkudziesięciu krajach. Przez wszystkie lata aktywności szczególnie wychwalano charakterystyczny i oryginalny głos piosenkarki. Do dziś trudno go pomylić z jakimkolwiek innym. I chociaż rozkochał miliony ludzi, to okazuje się, że samej wokalistce się w żaden sposób nie podoba.
Cher chce zmienić głos? Fani nie ukrywają zaskoczenia
Gwiazda w jednym z wywiadów dla "Entertainment Tonight" została zapytana o to, jak często śpiewa sobie w domowym zaciszu. Odpowiedź może bardzo zaskakiwać, bo Cher powiedziała, że nigdy nie śpiewa w domu i nie lubi swojego głosu. Z kolei w innej rozmowie wyznała, że w pełni rozumie fakt, że jej głos może podobać się innym osobom. Gdyby jednak miała wybór, to z chęcią zmieniłaby swoją barwę.
Nigdy nie śpiewam w domu. Nigdy. Nie lubię swojego głosu, jest dziwny." - powiedziała dla Entertainment Tonight
Ludziom się chyba podoba mój głos i to mnie cieszy. Jeżeli mam być szczera, to gdybym miała wybór, sama bym go dla siebie nie wybrała. Zmieniłabym go. Odziedziczyłam głos po swojej mamie. Jej barwa jest jednak łagodniejsza. Moja o wiele ostrzejsza, bardziej wyrazista." - zdradziła Cher w rozmowie z magazynem Paper