Spis treści
Krzysztof Kononowicz w 2006 roku chciał zostać prezydentem Białegostoku i czynnie brał udział w spotkaniach wyborczych, a także w telewizyjnych debatach. Ogromną popularność zyskał za sprawą swojego przemówienia w studiu wyborczym TV Jard. To właśnie tam padło pamiętne zdanie, że nie będzie niczego, które robiło furorę na początku działalności serwisu YouTube w Polsce. O osobie Krzysztofa Kononowicza, a także fenomenie, jaki wytworzył, pisały także liczne serwisy i media zagraniczne. Popularność była na tyle duża, że zagrał prokuratora w filmie Ciacho, w reżyserii Patryka Vegi. Mało tego był głosem kampanii reklamowych, czy chociażby pojawił się w oficjalnie wydanych teledyskach. Najpopularniejszy był ten, do którego zaprosiła go Grupa Operacyjna. Pojawił się w programie Tok2Szok, Piotra Najsztuba i Jacka Żakowskiego, a w 2016 roku dołączył do społeczności najpopularniejszej platformy wideo na świecie.
Bochenek chleba z logiem Ekipy Friza? Kosmiczny pomysł obiektem żartów
Krzysztof Kononowicz - zarobki kanału według Wardęgi
Początkowo filmy Krzysztofa Kononowicza, które nagrywane i publikowane były przez osoby trzecie, pojawiały się na kanale Kononowicz Orginal. Od kwietnia 2016 roku do stycznia 2020 roku to właśnie tam internauci śledzili losy niedoszłego prezydenta. Później powstał kanał Mleczny Człowiek, który obecnie gromadzi ponad 90-tysięczną społeczność. I to właśnie ten kanał wziął pod lupę jeden z najpopularniejszych Youtuberów, Sylwester Wardęga. 21 kwietnia, podczas transmisji na żywo zasugerował, że zarobek za filmy z udziałem Kononowicza może być ogromny:
Zauważyłem jedną rzecz na tym kanale. Dziennie trzy filmy (...) Sześć ku*wa milionów, siedem milionów prawie wyświetleń w miesiąc. Jeżeli każdy odcinek ma monetyzację, to oni mogą 30, 40 tysięcy miesięcznie dostawać, a nawet więcej. Nie wyglądają, jakby dostawali te pieniądze. Albo tam jest demonetyzacja hardkorowa, bo ten kontent oglądają dorośli, a nie dzieci, więc te stawki za wyświetlenia są spore albo ktoś robi hajc na tym
- powiedział Sylwester Wardęga. Fagata, która już w połowie maja 2022 zawalczy na Fame MMA 14, zaproponowała, że chętnie wzięłaby Pana Kononowicza do swoich filmików i dzieliła się z nim uzyskanym przychodem.