Pojawienie się Celine Dion na gali Grammy 2024 wywołało nie lada poruszenie. Od chwili ogłoszenia w grudniu 2022 roku, że zmaga się z zespołem sztywnego człowieka, legendarna wokalistka unikała wyjść publicznych. Przekładane na kolejne daty koncerty piosenkarki, m.in. te zaplanowane w Polsce, zostały ostatecznie odwołane, a media rozpisywały się o coraz gorszym stanie zdrowia ikony. Siostra piosenkarki, Claudette Dion, wyznała w grudniu ubiegłego roku, że diwa nie jest gotowa na powrót na scenę.
Ciężko pracuje, ale nie ma kontroli nad swoimi mięśniami. Łamie mi to serce, zawsze była tak zdyscyplinowana. Zawsze ciężko pracowała - powiedziała, przyznając, że niektórzy stracili już nadzieję.
Tym większą radość w obliczu tych druzgocących doniesień wywołało pojawienie się Celine Dion na gali Grammy 2024, by ogłosić laureata w kategorii "Album Roku". Artystka prezentowała się zjawiskowo!
Grammy 2024 - WYNIKI. Kto wygrał prestiżową statuetkę?
Celine Dion na Grammy 2024
Pięciokrotna zdobywczyni nagrody Grammy, u której w 2022 roku zdiagnozowano rzadkie i nieuleczalne zaburzenie neurologiczne zwane zespołem sztywnej osoby, została przywitana przez wypełnioną gwiazdami muzyki publiczność owacjami na stojąco.
Dziękuję, kocham was. Kiedy mówię, że jestem szczęśliwa, że tu jestem, naprawdę mówię to szczerze - powiedziała ze sceny.
Gwiazda wręczyła statuetkę Taylor Swift za jej album "Midnights".
Celine Dion w 2024
Pojawienie się Dion na gali rozdania nagród Grammy było jej pierwszym publicznym wyjściem od listopada ubiegłego roku, kiedy to zjawiła się na meczu hokejowym między Vegas Golden Knights a Montreal Canadiens w Las Vegas. Na ten rok gwiazda ma zaplanowaną premierę dokumentu poświęconą jej walce z chorobą. Za reżyserię produkcji "I Am: Céline Dion" odpowiada nominowana do Oscara dokumentalistka Irene Taylor, a jej premiera odbędzie się w serwisie Amazon Prime Video jeszcze w tym roku.
