Spis treści
Budda wielokrotnie okazywał dobre serce przypadkowo spotkanym ludziom. Nikt nie zapomni, że solidnie wsparł WOŚP, spełnił marzenie chorego widza, czy pojechał na 18-urodziny swojego fana i osobiście wręczył mu prezent. Kamil Labudda bardzo chętnie pomaga biorąc udział w akcjach charytatywnych nie pokazując tego. Najpopularniejszy motoryzacyjny Youtuber, w natłoku obowiązków pamięta o swoich bliskich, bez których nie odniósłby tak dużego sukcesu. To chociażby dziewczyna Buddy, czy montażysta, który zarywał wiele nocy, by poszczególne materiały zostały opublikowane zgodnie z wyznaczonym harmonogramem. Właśnie on, oprócz należytej wypłaty mógł liczyć na solidną premię od swojego szefa!
Budda cudem uniknął śmierci. Szczere wyznanie w filmie "Dzieciak '98"
Budda - prezent dla montażysty
Budda czekał na dachu jednego z piętrowych garaży. Montażysta został przywieziony w wyznaczone miejsce przez dziewczynę Youtubera. Nie był jednak świadomy tego, co kombinują jego koledzy. Był jednocześnie bardzo zestresowany, bo czuł, że jego szef ma dla niego coś nietypowego. Podeszli do miejsca, w którym znajdował się samochód pod czarną płachtą. Budda powiedział:
Setki godzin twojej pracy, żeby materiały były zawsze w soboty o 14:00. Koczowałeś przed tym komputerem. Pamiętam jak dziś, jak był twój ślub i pojechałeś na ten ślub jak skończyłeś montować o godzinie 11:00. Dlatego też chcielibyśmy wszyscy tutaj zgromadzeni, ale również widzowie, którzy przyczynili się do finansowania takich rzeczy.
Budda cudem uniknął śmierci. Szczere wyznanie w filmie "Dzieciak '98"
Daniel ściągnął płachtę, pod którą znajdowała się Skoda Octavia w combi. Sam cieszył się z tego prezentu, bo jeździ tym samym modelem, ale w wersji sedan. Budda jednak wszystko ukartował, bo to nie był faktyczny prezent-samochód. Chwilę później na miejscu pojawiło się sportowe Audi RS6 warte kilkaset tysięcy złotych. To samochód o pojemności 4.0 V8, czyli ma 600 koni mechanicznych. Najtańsza wersja zaczyna się od ok. 600 tysięcy złotych. Montażysta był w szoku, a jego żona nie kryła emocji. Były łzy, niedowierzenie i okazanie szacunku!