Budda podjechał TAKIM czerwonym cackiem. CENA Opadła nam szczęka!

i

Autor: YouTube: Budda. TV // screen z filmu: www.tiktok.com/@sszczepann/ Budda podjechał TAKIM czerwonym cackiem. CENA Opadła nam szczęka!

ZWRÓCIŁ NA SIEBIE UWAGĘ

Budda podjechał TAKIM cackiem z białymi alusami. CENA? Opadła nam szczęka!

2024-03-14 15:04

Budda uwielbia zaskakiwać swoich fanów. W ostatnich tygodniach wywołał szok prezentując premierowy film, ogłaszając uruchomienie sprzedaży napoju, czy kupując restaurację, którą będzie zajmować się jego ukochana. Kamil Labudda natomiast nie chwali się, gdy udziela się charytatywnie i jak się okazuje, nie pokazuje również wszystkiego w internecie, co związane z motoryzacją. Fani właśnie nagrali na ulicy jego sportowe Lamborghini!

Spis treści

  1. Budda - sportowy samochód

Budda kocha samochody i od wielu lat nagrywał filmy z najbardziej luksusowymi, ale i szybkimi wozami. Na jego kanale znajdziecie materiały wideo z takimi markami w roli głównej, jak Subaru Impreza, Mercedes A45 AMG, Audi RS6, Nissan 200SX, Rolls-Royce, czy Ferrari. Jednak od zawsze marzył o tym, by mieć w swoim garażu Lamborghini Huracan STO. Nie chciał Bentleya, Dodge Vipera, czy Bugatti Chirona. To właśnie o sportowym pojeździe z siedziby w Bolonii śnił najczęściej. Spełnił swoje marzenie mając zaledwie 23 lata. Niedawno był widziany na ulicy Estery w Krakowie. Reakcja przechodniów? Każdy nagrywał, dookoła obchodził pojazd i czekał aż właściciel do niego wejdzie. Możecie to zobaczyć w galerii poniżej.

Budda z włosami - tak wyglądał w młodości! Jest nie do poznania i można się zdziwić!

TE SAMOCHODY SĄ NAJCZĘŚCIEJ KRADZIONE! | ESKA XD - Prosto z salonu #61

Budda - sportowy samochód

Budda pochwalił się swoim zakupem z salonu w czeskiej Pradze w sierpniu 2022 roku. Miał wtedy zaledwie 23 lata. Mówił, że sam zarobił na to pieniądze, nie jest to pojazd zarejestrowany na firmę, czy za pożyczoną kasę. Mowa o Lamborgini Huracan v10 STO, który rozpędza się w zawrotne trzy sekundy do setki, a 75 procent tego samochodu wykonane jest z włókna węglowego. Ten sportowy samochód został stworzony z myślą o jeżdżeniu nim po torach wyścigowych, ale posiada homologację pozwalającą podróżować nim po drogach publicznych. Nieoficjalnie samochód kosztował około 330 tysięcy euro. Takie właśnie są ceny rynkowe modelu, który ma w swoim garażu Kamil Labudda.

Budda prawie rok później poinformował, że kupił drugiego Lamborghini Huracana, którego zamierza nieco przerobić. Podrasował swoją bestię dodając jej dwa doładowania i aktualnie jego drugi Huracan ma ponad 1000 koni mechanicznych. Wzbogacony jest też o potężny pakiet Liberty Walk.

Jedno z nagrań, które pojawiło się w sieci mocno sugeruje, że Budda przemalował samochód z różowego na czerwony. Internauci już zaczęli chwalić Kamila za taką zmianę. Ostatecznie jednak pojazd pozostał "w ulubionych barwach Barbie".