Spis treści
Nowy pomysł Buddy bardzo ucieszy wszystkich fanów motoryzacji. Zresztą to już kolejny raz, kiedy popularny Youtuber chce spełnić oczekiwania Polaków i jest na dobrej drodze, by to zrobić. W zasadzie można było się tego spodziewać, że Kamil Labudda po niezwykle udanej aukcji z siedmioma samochodami pójdzie o kilka kolejnych kroków do przodu. To, ile zarobił za losowanie 7 aut wykracza poza wyobraźnię. W związku z tym znawcy tematu otwarcie sugerowali, że pieniądze, które zgarnął na loterii sprawią, że zostawi innych twórców daleko w tyle. Chodziło oczywiście o jakość nagrywanych materiałów czy możliwość większego zaangażowania w produkcje. Tak zapewne będzie, ale póki co postawił na coś, na czym skorzystają wszyscy!
Ile zarobił Budda za losowanie 7 aut? TAKICH pieniędzy jeszcze nikt nie zgarnął!
Budda - nowy pomysł po loterii
Tuż po głośnej loterii dawaliśmy wam znać, że Budda przechodzi sam siebie. Kurz jego wielkiej akcji z siedmioma samochodami jeszcze nie opadł, a on już poinformował, że myśli nad torem wyścigowym, w budowę którego raczej na pewno się zaangażuje. Internauci z dużą radością przyjęli ten pomysł, bo od lat samorządy się z niego wycofują ze względu na duże koszty. W przeszłości mówiło się, że mogłoby to kosztować nawet 3 miliony złotych. Komentujący twierdzą natomiast, że budowa toru wyścigowego znacznie wpłynęłaby na zmniejszenie ilości wypadków na drodze. Co finalnie miał na myśli Budda? Poznaliśmy konkrety za sprawą internetowego programu Aferki.
Michał Boxdel Baron przekazał wiadomość, jaką wysłał mu Budda. Kamil Labudda ujawnił: "Mam opcję mieć wpływ na to, by w Polsce powstał ośrodek motosportowy. Tego brakuje w Polsce i tego brakuje u nas od lat. Tutaj może będzie szansa przekuć popularność na to, by pewien polityk zrealizował obietnicę. Może się uda. Trwają rozmowy, bo temat toru to jedyne co może mnie przekonać do jakiekolwiek wsparcia politycznego kogoś i nic innego mnie nie interesuje w kwestii mieszania się w politykę.".
Budda - wiek, wzrost, dom dziecka, zarobki, dziewczyna. Kim jest Kamil Labudda?
Najgłośniej o budowie toru wyścigowego było za czasów świetności Roberta Kubicy. Niegdyś jedna z popularnych firm chciała stworzyć pętle, na której ścigaliby się kierowcy Formuły 1 we Wrocławiu. Formuła 1 swego czasu wykupiła licencję do oficjalnej nazwy "Grand Prix of Poland", co również wywołało masę spekulacji. Plotkowało się, że miastem wyścigów F1 miałby być Gdańsk. Ostatecznie ruch ten był jedynie zabezpieczeniem przez Formula One Licensing praw marketingowych. Kto wie, być może za sprawą Buddy, w końcu się to uda!
Listen on Spreaker.