Choć nowa architektura MSN była szeroko komentowana pod kątem estetyki, nikt nie spodziewał się, że stanie się ona zagrożeniem dla ptaków. Budynek, którego szklane elewacje i nowoczesny design mogą robić wrażenie na ludziach, stały się śmiertelną pułapką dla skrzydlatych mieszkańców stolicy. Na wysokich, przeszklonych powierzchniach muzeum dochodzi do licznych kolizji z ptakami, które mylą odbicie nieba lub roślinności w tafli szkła z rzeczywistością i próbują przelecieć przez ścianę.
Zjawisko to zostało zauważone przez Jana Mencwela, warszawskiego radnego, który podzielił się zdjęciami otrzymanymi od odwiedzających muzeum. Wyraźnie widać na nich ślady po zderzeniach zwierząt z szybami muzealnych okien.
MSN to szklana pułapka dla ptaków?
Problem nie jest nowy – szklane powierzchnie w budynkach stanowią zagrożenie dla ptaków na całym świecie. Fundacja Szklane Pułapki, która edukuje społeczeństwo na temat tego zjawiska, tłumaczy, że ptaki nie widzą szkła jako przeszkody, a jedynie jako odbicie otoczenia. Takie zjawisko najczęściej występuje w przypadku szkła o wysokiej refleksyjności, które może tworzyć niebezpieczne złudzenia optyczne.
Choć łatwo winić architektów za niedopatrzenie, istnieje wiele prostych rozwiązań, które mogą pomóc ptakom unikać tragicznych kolizji z szybami. Zastosowanie specjalnych naklejek, siatek lub sznurków w odpowiednich odstępach może skutecznie zmniejszyć liczbę wypadków. Fundacja podkreśla, że niewielkie zmiany mogą znacząco poprawić bezpieczeństwo ptaków, nie zaburzając przy tym designu budynków.
Nie tylko MSN. Problem dotyczy wielu budynków
Muzeum Sztuki Nowoczesnej nie jest wyjątkiem. Szklane powierzchnie stanowią zagrożenie także w innych budynkach, zarówno starych, jak i nowo powstających. Przykładem może być choćby hala sportowa w Pile, gdzie zastosowanie lustrzanego szkła spowodowało, że część budynku stała się niewidoczna dla ptaków.
Choć takie rozwiązania mogą robić wrażenie na ludziach, stwarzają one niewyobrażalne niebezpieczeństwo dla skrzydlatych istot, które nie potrafią rozpoznać niebezpieczeństwa. Skala problemu jest ogromna – co roku miliony ptaków giną w wyniku kolizji z budowlami.
Warto zauważyć, że w miastach zaczynają pojawiać się inicjatywy, które starają się zmniejszyć wpływ nowoczesnej architektury na miejską faunę. Niemniej, to nadal kropla w morzu potrzeb. Jak zaznaczają eksperci, takie działania muszą być wdrażane na szeroką skalę, aby w przyszłości zminimalizować liczbę wypadków.
Miejska architektura, to nie tylko estetyka, ale też odpowiedzialność
Istnieje wiele prostych sposobów, aby zmniejszyć liczbę kolizji ptaków z przeszklonymi powierzchniami. Na szybach można montować specjalne naklejki lub folie zabezpieczające, które zakłócają lustrzane odbicie otoczenia. Innym rozwiązaniem są dekoracyjne wzory nanoszone na szklane powierzchnie lub siatki zamontowane na zewnętrznej stronie okien.
Skuteczne są także sznurki rozwieszone w odstępach co około 10 cm, które sprawiają, że ptaki dostrzegają przeszkodę na swojej drodze. Te proste środki ochronne mogą znacznie zmniejszyć liczbę wypadków i pomóc miastu harmonijnie współistnieć z naturą.
Problem kolizji ptaków ze szkłem to temat, który nie może zostać zignorowany. Odpowiedzialność za projektowanie przestrzeni miejskiej powinna uwzględniać także jej wpływ na przyrodę i jej przedstawicieli. Żaden innowacyjny projekt nie jest wart życia innych stworzeń – zwłaszcza, gdy mamy pod ręką narzędzia, by temu zapobiec.