Spis treści
- Bruno Mars walczy z długami?
- Bruno Mars ma być winny ponad 200 milionów
- "Die With A Smile" - o piosence
Bruno Mars walczy z długami?
Bruno Mars w duecie z Lady Gagą to coś, czego nikt się nie spodziewał. To jedna z najbardziej nieoczekiwanych muzycznych współprac ostatnich lat. Okazała się wielkim sukcesem. Od kilku dni "Die With A Smile" nie spada z pierwszego miejsca na światowej liście przebojów na Spotify. Singiel od samego początku zbierał znakomite recenzje, ale to nie sprawiło, że nie zaczęto szukać wytłumaczenia, dlaczego dwie tak wielkie gwiazdy połączyły siły. Na TikToku szybko pojawiły się żartobliwe filmy, w których twórcy nawiązywali do plotek o zadłużeniach Bruno w kasynach w Las Vegas. Trendem stały się filmy, na których użytkownicy TikToka odwzorowują taniec Lady Gagi z teledysku. Towarzyszy im opis "Lady Gaga wyciągająca Bruno Marsa z długów". Początkowo fani artysty byli oburzeni, ale najwidoczniej pomysł rozbawił nawet samego Bruno. Piosenkarz udostępnił jeden z viralowych filmów w relacji na Instagramie! Internauci docenili jego dystans do siebie. Jedni twierdzą, że sobie żartuje, a inni, że tak potwierdził plotki.
Lady Gaga i Bruno Mars wydali balladę roku! Nowy singiel zaśpiewali razem na koncercie
Bruno Mars ma być winny ponad 200 milionów
Informacje o wielkim zadłużeniu Bruno Marsa w amerykańskich kasynach pojawiły się w marcu 2024 roku. Choć management artysty zdementował te doniesienia, internet nie cichnie. Serwis NewsNation miał dotrzeć do informacji, że gwiazda od hitów "Grenade" i "Uptown Funk" jest winny 50 milionów dolarów, czyli około 200 milionów złotych.
- MGM w zasadzie jest jego właścicielem. Zarabia 90 milionów dolarów rocznie na umowie, którą zawarł z kasynem, ale potem musi spłacić swój dług po opodatkowaniu - mówił kilka miesięcy temu anonimowy informator z kręgu hazardowego.
"Die With A Smile" - o piosence
"Die With A Smile" to połączenie doskonałego songwritingu, dynamicznego i płynnie poruszającego się wokalu oraz wyjątkowej muzykalności. Za produkcję utworu odpowiadają Lady Gaga, Bruno Mars, a także D’Mile i Andrew Watt. Owocem ich współpracy jest przejmujący i odświeżający singiel, który ma szansę na dobre zapisać się w popkulturze.
- Bruno i ja darzymy się wzajemnym szacunkiem i rozmawialiśmy wcześniej o naszej współpracy – mówiła jeszcze przed premierą Lady Gaga. - To był dla mnie zaszczyt. Ona jest ikoną i sprawiła, że ta piosenka stałą się magiczna - dodał Mars.