Madonna i Britney Spears to bez wątpienia jedne z najważniejszych postaci dla muzyki pop. Ta pierwsza nazywana jest królową popu. W 2023 roku świętuje 40-lecie. Z tego powodu postanowiła wyruszyć w międzynarodowe tour, które będzie przekrojem jej największych hitów oraz najważniejszych momentów w jej karierze. The Celebration Tour to aż 78 koncertów w Ameryce Północnej i Europie. Będzie to jedna z trzech najgłośniejszych popowych tras koncertowych 2023 roku, obok The Eras Tour Taylor Swift oraz Renaissance World Tour Beyonce. Informacja o potencjalnym udziale Britney Spears może jednak sprawić, że to właśnie koncerty Madonny będą najważniejszym popkulturowym wydarzeniem. Jakie są na to realne szanse?
Madonna chce Britney na trasie koncertowej
Informację o planach Madonny przekazał amerykański serwis Page Six. Britney Spears miałaby wystąpić na koncercie w Los Angeles. - Madonna od samego początku chciała, by Britney towarzyszyła jej w nadchodzącej trasie. Wszystko zostało przesunięte ze względu na jej chorobę, ale ona nadal liczy na to, że Britney wystąpi z nią w hali Kia Forum - miał powiedzieć informator dziennikarzy. Fani księżniczki popu wątpią, że Britney zgodziłaby się na powrót na scenę, ale trzeba mieć na uwadze wieloletnią przyjaźń piosenkarek. Jeśli z kimś Britney miałaby wystąpić, to właśnie z Madonną. Na oficjalne informacje w sprawie trzeba jeszcze poczekać.