Występ Britney Spears w Carpool Karaoke to pierwsza od dawna okazja do usłyszenia występującej głównie z playbacku piosenkarki na żywo. Zwiastun najnowszego odcinka show wprawił jednak wszystkich w osłupienie, bo nawet tam nie jesteśmy w stanie usłyszeć nieprzetworzonego w autotune głosu Britney. W krótkim teaserze gospodarz programu znanym sobie zwyczajem odpala w samochodowym radiu utwór swojego gościa i zachęca gwiazdę do wspólnego odśpiewania jednego z jej największych hitów. Niestety nie jesteśmy w stanie ocenić, jak po latach Britney radzi sobie z przebojem Toxic, ponieważ piosenkarka jedynie rusza ustami, z których nie wydobywa się żaden dźwięk. Po premierze pełnego odcinka możemy jednak odetchnąć z ulgą. Britney nie miała oporów, by zaśpiewać w aucie Jamesa Cordena swoje hity pozostałe hity: Oops!... I Did It Again, Womanizer, Make Me i baby One More Time.
Film o Britney Spears: Natasha Bassett w głównej roli. "To nie jest dobry pomysł!"
Britney Spears śpiewa z playbacku nawet w Carpool Karaoke?
Birtney Spears jednak zdecydowała się zaśpiewać co nieco na żywo w Carpool Karaoke. Wygląda na to, że producenci zdecydowali się opublikować w teaserze akurat taki fragment programu,w którym Brit jedynie ruszała ustami. Czy był to celowy zabieg marketingowy? Jedno jest pewne, teraz jeszcze więcej osób chce obejrzeć odcinek z gwiazd, aby posłuchać jej śpiewu bez playbacku, zwłaszcza, że w odcinku obok największych hitów piosenkarki pojawił się też najnowszy singiel Make Me z płyty Glory, która jest już dostępna w sprzedaży oraz do odsłuchania w serwisach streamingowych.