Spis treści
Bracia Golec prywatnie są otwartymi, uśmiechniętymi i zakochanymi w muzyce osobami bardzo ceniącymi rodzinne tradycje oraz zwyczaje. Sami przekazują muzyczną pasję kolejnym pokoleniom. Tak na przykład córka Pawła Golca wyrosła na piękną kobietę, która uwielbia śpiewać. Wydała nawet kilka solowych utworów. Zawsze pokazują, że rodzina jest najważniejsza i jest to fundament. Sporą rolę w życiu najpopularniejszych braci bliźniaków w Polsce odegrała babcia Helenka. Artyści wspominali kiedyś, że była bardzo czułą osobą, którą odwiedzali kilka razy w tygodniu. Pomagali jej na roli, przy żniwach oraz sianokosach. Jednocześnie zawsze mogli liczyć na jakiś mały prezent. Chociażby na ciasto czy kilka złotych na lody. Jeden z braci kilkanaście lat temu opowiadał też, że kobieta zawsze modliła się o to, by chłopaki mieli lekką pracy i nie musieli harować w polu na chleb. Po latach znów przywołali pamięć o ukochanej babci Helence.
Golec uOrkiestra - dzieci, bracia, wiek, wzrost, żona, rodzina, ciekawostki
Bracia Golec - sekret rodziny
Sekret rodzinny Braci Golec jest wyjątkowy i warto go poznać! O co dokładnie chodzi? Często jest tak, że nasi rodzice czy dziadkowie przygotowując jakieś danie korzystają z przepisów napisanych ręcznie w zeszycie lub na wyrwanej, rozdartej, zżółkniętej kartce. Przyznacie też, że deser, obiad, czy kolacja zrobiona z przepisu, które pamięta kilka pokoleń smakuje zupełnie inaczej niż to danie zrobione na podstawie nowoczesnej metody.
Bracia Golec postanowili podzielić się sekretem, w postaci przepisu na pyszne racuchy. Napisali: - To właśnie Ona - Babcia Helenka dopingowała nas w naszej muzycznej drodze, wspierała w wątpliwościach, karmiła niepowtarzalnym smakiem racuchów, broniła kiedy nieźle napsociliśmy…
Tak dziś wygląda i żyje Mieszko Sibilski z Grupy Operacyjnej. Bardzo się zmienił!
Co ciekawe przepis jest bardzo dokładny, co może być zaskakujące. Zazwyczaj naprawdę stare przepisy miały precyzyjne miary: zamiast gramów i mililitrów stosowano określenia typu "garść", "szczypta" czy "kubek". To dawało większą swobodę, ale wymagało doświadczenia i wyczucia.
- 500 g mąki pszennej
- 30 g świeżych drożdży
- 1,5 szklanki ciepłego mleka
- 70 g cukru
- 70 ml łyżki oleju lub palonego masła
- 2 jajka
- szczypta soli
- 3 jabłka
- cukier puder
- olej do smażenia
Mąkę przesypujemy przez sitko do miski. Dodajemy sól, cukier i olej. Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku i powoli wlewamy do miski z mąką, dodajemy jajka i mieszamy. Odstawiamy na 10 min, aż drożdże zaczną się delikatnie pienić. Ciasto wyrabiamy drewnianą łyżką na gładką masę. Następnie przykrywamy miskę ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około godzinę. Jabłka obieramy, kroimy na cienkie plasterki i dodajemy do ciasta.Na patelni rozgrzewamy olej i łyżką nakładamy porcje ciasta. Racuchy smażymy z obu stron na średnim ogniu aż będą złociste. Posypujemy cukrem pudrem i popijamy świeżym mlekiem prosto od krowy.
Smacznego!
- napisali Bracia Golec. Przepis ten spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem. Mnóstwo osób napisało, że skorzysta i na pewno nie pożałuje!
