Przez znaczną część kariery internetowej, reputacja Lexy Chaplin była niemal nieskazitelna. W ubiegłych miesiącach uległo to jednak zmianie, dziewczyna zaliczyła kilka PR-owych wtop. Jedną z nich jest jej "największy projekt". Przez sposób, w jaki go przeprowadziła, influencerka spotkała się z ogromną krytyką. Doznała jej również od kolegów z branży. Michał Baron, włodarz Fame MMA, również postanowił się wypowiedzieć na ten temat. Mężczyzna ostro ocenił działania Chaplin, nazywając je amatorskimi. Przyznał, że może się wstydzić za sposób, w jaki potraktowała swoich fanów. Dlaczego podszedł do tego tak negatywnie? Szczegóły znajdziecie pod wideo!
ZOBACZ TAKŻE: Lexy pokazała zdecydowanie za dużo. Ta reakcja mówi wszystko!
Boxdel ostro do Lexy
Boxdel nagrał odcinek, w którym odpowiedział na pytanie, co sądzi o zachowaniu Lexy, związanym z jej najnowszym projektem. Przyznał, że widział wywiad z influencerką i według niego była to najprawdziwsza tragedia. Zaznaczył, że dziewczyna w ogóle się nie przygotowała, kompletnie nie wiedziała o co chodzi w jej własnej akcji. Jej działanie określił mianem totalnej amatorki. Z jego słów wynika, że Chaplin zdecydowanie ma się czego wstydzić. Włodarz Fame MMA użył naprawdę mocnych słów w stosunku do koleżanki z branży.
ZOBACZ TAKŻE: Lexy w ogniu krytyki. Fani wytykają jej nieprofesjonalizm
Szczerze... Widziałem wywiad z nią i tragedia. Nie znam chłopaków, którzy to realizują i podejrzewam, że oni sami się łapali za głowę przez to, co tam się działo. Lexy w ogóle się nie przygotowała do tego. Nie rozumiała, o co w tym chodzi - podsumował Boxdel.
Ja nie wiem ku**a, jak można takie coś zrobić. To jest totalna amatorka Lexy. Totalny wstyd w ogóle byłoby Ci za to... - oznajmił włodarz Fame MMA.
Lexy mocno skrytykowana
Lexy mocno oberwała za "największy projekt w swoim życiu". Według internautów dziewczyna kompletnie się do niego nie przygotowała. Sama nie do końca wiedziała, o co tak naprawdę tam chodzi. Trzeba przyznać, że rzeczywiście nie wyglądało to najlepiej. W końcu rodzice fanów influencerki wydali pieniądze po to, aby ich dzieci mogły zobaczyć youtuberkę. Wygląda na to, że aby uratować swoją reputację, będzie musiała znaleźć naprawdę dobre argumenty lub poprawić swoje zachowanie!