Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski

i

Autor: Materiały prasowe

Co za sceny!

Bójka w "Halo tu Polsat". Interweniowała nawet Katarzyna Cichopek!

2024-09-29 17:18

W niedzielę w studiu "Halo, tu Polsat” doszło do konfrontacji między gośćmi - zaczęło się od wymiany zdań, a skończyło na bójce. Interweniować musieli prowadzący, Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski oraz Rafał Maserak.

W niedzielnym wydaniu "Halo tu Polsat” doszło do nietypowej sytuacji, która wśród wielu widzów wywołała dreszczyk emocji. Program, prowadzony tego dnia przez Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, zaprosił do studia zawodników wrestlingu (widowiskowej rozrywki sportowej, która łączy elementy walki i spektaklu). Wydawało się, że będzie to spokojna rozmowa, jednak atmosfera szybko się zmieniła. W pewnym momencie goście zaczęli się kłócić, a chwilę później doszło do szarpaniny na oczach prowadzących i widzów. Katarzyna Cichopek próbowała zapanować nad sytuacją, prosząc gości o spokój, jednak nie przyniosło to skutku.

ESKA: Tak kiedyś wyglądała Kasia Cichopek. Lata lecą, a aktorka wciąż piękna i młoda!

Bójka w "Halo tu Polsat"

Jeden z zawodników zdjął koszulkę, gotów do dalszej walki. Maciej Kurzajewski również starał się rozładować napięcie, nawołując do rozdzielenia walczących. Do akcji wkroczył nawet Rafał Maserak, znany z „Tańca z Gwiazdami”, który niespodziewanie wybiegł z kuchni, próbując pomóc.

Panowie, wdech i wydech. Uspokójcie się. Panowie, ja Was bardzo proszę! - uspokajała Kasia.

Rozdzielcie ich, naprawdę! - dodał Maciek

Chociaż emocje w studiu sięgały zenitu, widzowie szybko mogli się zorientować, że całe zamieszanie było zaaranżowane. Wrestling to bowiem nie tylko sport, ale również teatr, w którym widowiskowe starcia są częścią spektaklu. Na końcu Cichopek uspokoiła widzów, tłumacząc, że cała bójka była jedynie elementem show.

Zobacz galerię: Modowe wtopy Katarzyny Cichopek. Nie zawsze była ikoną stylu!

Listen to "Wiktor Dyduła – o śpiewaniu na ulicy i przygodzie w Azja Express. COOLTURALNE ROZMOWY" on Spreaker.