Spis treści
Bletka uwielbia śpiewać, co pokazuje w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu udowadnialiśmy wam, że ma ogromny talent i trzeba zwrócić na nią uwagę. Wokalistka znana z hitu "Taxi" czy "Hero" wprawia internautów w osłupienie, w doskonały sposób coverując najbardziej znane utwory. W swojej karierze śpiewała hity sanah, Oskara Cymsa, Adele czy Lany Del Rey. Kiedyś też, Bletka zaśpiewała piosenkę Young Leosi i wyszła z tego wzruszająca ballada. I tym razem postanowiła wzruszyć fanów. Wykonała przejmujący, hołd utraconej miłości, czyli piosenkę Motyle, za którą odpowiada Sylwia Grzeszczak i wywołała gęsią skórkę wśród wielu komentujących to wykonanie. Nie mamy wątpliwości, że ten wykon wzruszy nawet najtwardszych i najbardziej odpornych.
Roxie Węgiel wygrała Eurowizję i prosiła o fotkę ze Smolastym. Tak zareagował raper!
Bletka - kim jest? Kto to?
Od samego początku przekonywaliśmy, że Bletka ma ogromny potencjał. Pomimo dużego sukcesu, sama niechętnie opowiada o swoim życiu. Dla nas zrobiła wyjątek. Bletka, a tak naprawdę Aleksandra Bletek, pochodzi z Krakowa i na co dzień jest studentką Akademii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w tym mieście. Jest na pierwszym roku studiów magisterskich. Opowiedziała nam, że zaczęła śpiewać zanim nauczyła się mówić. Mama całymi dniami słuchała jak nuci sobie pod nosem, pewnie dlatego tez później wysłała ją i jej rodzeństwo do szkoły muzycznej, co było niesamowitym doświadczeniem. Wspomina ten okres z ogromnym sentymentem. Ukończyła 1. stopień grając na waltorni (i pianinie) w orkiestrze symfonicznej, Krakowskiej Młodej Filharmonii. Oprócz tego śpiewała w zaciszu domowym, w szkołach, jeździła na różne występy oraz konkursy. Cale jej życie od zawsze wypełniała właśnie muzyka. Bletka powiedziała ESKA.pl, że poza muzyką, uwielbia robić zdjęcia, amatorsko tańczyć w domu, podróżować i odkrywać nowe rzeczy.
Bletka - piosenka Sylwii Grzeszczak
Liczne prośby, a nawet błagania sprawiły, że Bletka wzięła na swój domowy warsztat utwór pt. Motyle. Młoda wokalistka jeszcze bardziej, fortepianową wersją, podkreśliła sens przejmującej, miłosnej ballady. Internauci rozpłynęli się, gdy usłyszeli jej wykonanie i zaczęli pisać pozytywne komentarze. Przede wszystkim jednak chcieli zwrócić uwagę Sylwii Grzeszczak. Oznaczali gwiazdę polskiej sceny muzycznej, by koniecznie to zobaczyła. Nagranie skomentował także Dawid Kwiatkowski, który będąc pod wrażeniem poprosił o cover jego utworu "Co zostało mi". Oceńcie najlepiej sami!