Beata Kozidrak musiała przerwać koncert. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał

Beata Kozidrak - koncerty legendarnej wokalistki zawsze cieszą się wielkim zainteresowaniem ze strony jej fanów. Nic dziwnego - wokalistka Bajmu daje z siebie wszystko na scenie. Ostatniego koncertu, który odbył się we Wrocławiu, ani artystka, ani jej wielbiciele nie mogą jednak zaliczyć do najbardziej udanych, mimo że zapowiadał się on niesamowicie. Jak to bywa w przypadku Beaty Kozidrak i Bajmu, pod sceną zgromadziły się prawdziwe tłumy, które chciały obejrzeć przygotowane przez wokalistkę i jej zespół show. Niestety, w pewnym momencie, zgodnie z decyzją organizatorów, Beata Kozidrak została zmuszona do przerwania występu ze względu na występujące niebezpieczeństwo. Nad Wrocławiem rozpętała się bowiem silna burza. Za pośrednictwem mediów społecznościowych Beata Kozidrak wyznała, że jest jej z tego powodu bardzo przykro.

Beata Kozidrak przerwała koncert

Mimo że pod sceną zgromadziły się tłumy, Beata Kozidrak została zmuszona do przerwania koncertu, z którym przyjechała do Wrocławia w ramach letniej trasy koncertowej. Za pośrednictwem mediów społecznościowych artystka wyjaśniła, jakie były powody tej decyzji.

Z powodu gwałtownej burzy organizatorzy podjęli decyzję o przerwaniu koncertu we Wrocławiu. To wszystko dla wspólnego bezpieczeństwa. Jest nam bardzo przykro, bo atmosfera była fantastyczna! Dziękujemy i do zobaczenia!!! - napisała.