Spis treści
- Barok - ramy czasowe epoki
- Barok – założenia filozoficzne
- Barok – kultura i sztuka
- Barok – literatura
- Barok – wpływ na kolejne epoki
Barok jest okresem, kiedy człowiek w rozpustny sposób mówi o swojej cielesności i potrzebach ciała, a jednocześnie nieustannie ma przed oczami wizję mąk piekielnych będących karą za popełnione grzechy. To epoka, w której człowiek wznosi się na wyżyny swojej umysłowości, co doskonale widać w myśli filozoficznej. Ale ten sam człowiek czuje się też mały, malusieńki, jak ta „trzcina myśląca”, o której pisał jeden z najważniejszych myślicieli epoki – Blaise Pascal. Dowodził on, że człowiek jest istotą myślącą, co czyni go większymi od każdego innego stworzenia na tej ziemi. Jednak złamać go można tak łatwo, jak trzcinę. Zainteresowała Cię ta niezwykła epoka? W dalszej części dowiesz się, jakie były główne prądy filozoficzne, jakie wielkie dzieła powstały w tym okresie oraz w jakie trendy obowiązywały w sztuce i kulturze.
Barok - ramy czasowe epoki
Barok to po średniowieczu najdłuższa epoka nowożytna. W kulturze europejskiej jej początek przypada na połowę wieku szesnastego, a schyłek na koniec siedemnastego. Warto jednak pamiętać, że barok nie był obecny we wszystkich krajach Europy. Na przykład we Francji królował klasycyzm, którego najwybitniejszym reprezentantem był Molier.
Nazwa “barok” pochodzi od włoskiego słowa „barocco”, który oznacza czarną perłę o nieregularnym kształcie. Ten symbol świetnie oddaje ducha baroku. Twórczość tego czasu była niejednoznaczna, wychodziła poza schematy i bazowała na przeciwieństwach. To sprawiało, że stała się wyjątkowo atrakcyjna i uwodząca. Barok to przeciwieństwo estetyki, epoka pełna nadmiaru, przepychu i bogactwa w sztuce.
Początki baroku wiążą się z okresem Kontrreformacji, którą rozpoczął Sobór Trydencki. Stanowił on odpowiedź na Reformację i miał na celu przywrócenie jedności w Kościele. Ważną rolę odegrali w tym przypadku jezuici, którzy mieli ogromny wpływ na kształt programu edukacji w wielu krajach europejskich, między innymi w Polsce. Przez długi czas kolegia jezuickie były miejscem zdobywania podstawowego wykształcenia.
W Polsce barok trwał od lat dwudziestych siedemnastego wieku do roku tysiąc siedemset sześćdziesiątego czwartego, kiedy na tronie Polski zasiada ostatni król, czyli Stanisław August Poniatowski. To okres wielu istotnych wydarzeń historycznych: wojen toczonych z sąsiadami, momentu odparcia ataku Imperium Osmańskiego i ekspansji terytorium. Warto wiedzieć, że w tym czasie Rzeczpospolita obejmowała nieporównywalnie większe tereny niż obecnie.
Barok to także okres wielkiej chwały Polski, choćby tej związanej z imponującą Odsieczą Wiedeńską pod wodzą króla Jana Trzeciego Sobieskiego. A skoro już mowa o polskich władcach, mimo wielu zwycięstw, krajem wstrząsnęły dwie choroby – liczne wojny i wolna elekcja. Wybór królów na sejmie przez szlachtę to prawdziwa jazda bez trzymanki – kłótnie, niesnaski i słynne liberum veto, czyli szlacheckie „nie pozwalam”, które wypowiedziane choćby przez jednego członka, było w stanie zerwać cały Sejm.
Także zachowania niektórych królów pozostawiają również wiele do życzenia. Dobrym przykładem może tu być Henryk Walezy, który zostawił tron i uciekł z Polski. Można więc powiedzieć, że barok to czas sarmackiego egoizmu nieczułego na potrzeby państwa, niezliczonych konfliktów i wojenek, które w dalszej perspektywie doprowadziły do upadku Rzeczypospolitej. Warto jednak pamiętać, że wielu myślicieli przyczyn utraty niepodległości będzie upatrywać właśnie w baroku, czyli w czasie, kiedy rozpoczęły się procesy destabilizacji kraju.
Barok – założenia filozoficzne
Musisz wiedzieć, że barokowe przemiany filozofii objęły wszystkie kraje Europy, a barokowa wizja rzeczywistości była dość jednolita, choć w każdym kraju miała właściwą sobie dyskusję. Każdy z myślicieli proponował zwarty i całościowy system myślenia.
Największym filozofem epoki baroku był Kartezjusz. Wpływ jego filozofii najlepiej będzie jednak widać w kolejnej epoce - oświeceniu, kiedy do głosu dojdzie forsowana przez myśliciela koncepcja racjonalizmu i pokładania wiary w moc ludzkiego rozumu. Warto jednak przypomnieć, że to właśnie w baroku Kartezjusz formułuje swoje słynną sentencję: cogito ergo sum, czyli „myślę, więc jestem”. Filozofia Kartezjusza opiera się na założeniu, że myślenie to kwintesencja życia i to ono prowadzi do prawdy. Rozum zaś stanowi największą wartość poznawczą i jest dany człowiekowi po to, by motywować wątpienie, prowadzić do zadawania pytań, a w związku z tym do rozwijania swojej wiedzy.
Podsumowując myśl Kartezjusza można stwierdzić, że istotą człowieczeństwa jest umiejętność rozumowania. Najsłynniejsze dzieło Kartezjusza to napisana w języku francuskim „Rozprawa o metodzie”. Filozof zasłynął również wyprowadzeniem dowodu na istnienie Boga. Gwoli ścisłości, tych dowodów było kilka, ale najsłynniejszy był tak zwany dowód ontologiczny. Kartezjusz mówił tak: „odnalazłem w sobie ideę Boga, który jest bytem doskonałym, oraz w którego naturze leży wiecznotrwałe istnienie. Innymi słowy – istnienie jest najwyższą doskonałością, więc skoro Bóg jest doskonałością, zatem istnieje. Moje istnienie musi wynikać z jakiejś pierwszej przyczyny, a jest nią Bóg”.
Do barokowych myślicieli zaliczali się także Thomas Hobbes, Baruch Spinoza i Gottfried Wilhelm Leibniz Znane były również rozmaite koncepcje życia człowieka głoszone między innymi przez świętego Franciszka Salezego, Pascala, mistyków oraz jansenistów.
Barok to też czas niezwykłych osiągnięć naukowych, między innymi obserwacji i badań Giordana Bruna i Galileusza. Osiągnięciom tym towarzyszy jednak rozdarcie między optymizmem a pesymizmem, co jest efektem starcia renesansowej ideologii z myśleniem nawiązującym do średniowiecza. Człowiekiem baroku targały różne sprzeczności moralne i religijne. Ówcześni filozofowie skupiali się głównie na tym, aby znaleźć sposób na wartościowe życie. Zastanawiali się, gdzie szukać tych wartości – na ziemi, czy w niebie. Takie dywagacje doprowadziły do charakterystycznego dla baroku rozdwojenia i rozdarcia człowieka.
Wielkim filozofem był także Blaise Pascal, którego na początku zajmowały głównie fizyka i geometria. Odkrył on prawo ciśnienia w cieczach i stworzył podstawy rachunku prawdopodobieństwa. Dopiero później zainteresował się zagadnieniami filozoficzno-religijnymi. Był znakomitym aforystą. Jego najsłynniejsze myśli to między innymi:
- „Człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie; ale trzciną myślącą”,
- „Umieramy samotnie” i
- „Serce ma swoje racje, których nie zna rozum”.
Równie sławny jest tak zwany zakład Pascala, który odnosi się do poszukiwania innego niż u Kartezjusza dowodu na istnienie Boga. Pascal mówi tak: „Bóg jest albo Go nie ma. Tego nie wiemy na pewno. Lepiej jest jednak założyć, że Bóg istnieje i żyć moralnie – wtedy zdobędziemy nagrodę. Jeśli nie będziemy żyć moralnie, a Bóg jest – spotka nas kara. Natomiast w wypadku, gdyby Boga nie było, nic nie tracimy, miłując bliźniego”.
Z kolei myśl o „trzcinie myślącej” pokazuje, że zdaniem Pascala istota ludzka jest nieustannie przejęta strachem spowodowanym myślą o nicości i przemijaniu. Została rzucona w otchłań świata, którego istoty zgłębić nie potrafi, szuka więc podpory w religii chrześcijańskiej. Pascal twierdził, że człowiek jest istotą słabą i nędzną, ale jego wielkość polega na tym, że zdaje sobie z tego sprawę.
Kolejny wielki filozof epoki baroku to Holender, Baruch Spinoza. Jego poglądy wychodzą od podstawowego założenia, według którego istnieje tylko jedna substancja. Jest nią nieskończony Bóg. Filozofia ta nazywa się monizmem. Zakłada ona, że Bóg jest tożsamy z Naturą. Według Spinozy Bóg to substancja, czyli to, co do istnienia nie potrzebuje niczego oprócz siebie samego. Substancja bowiem istnieje tylko dzięki samej sobie, nie ma więc przyczyny w innej substancji. Człowiek i inne istoty są więc kombinacjami atrybutów Boga, konkretnymi konfiguracjami myśli i rozciągłości. Poza tym człowiek ma ograniczoną wolność. Podlega prawom Natury i woli Boga. W niewolę popada jednak wyłącznie wtedy, gdy dąży do czegoś nieświadomie, gdy nie poddaje swoich czynów intelektualnemu namysłowi. Według Spinozy dobro i zło nie są bytami niezależnymi od siebie, ale stanowią pewien układ relacji, aspektów tego samego.
Warto także poznać bliżej poglądy niemieckiego filozofa, Gottfrieda Wilhelma Leibniza. Według tego filozofa „żyjemy na najlepszym z możliwych światów”. Leibniz wierzył w wielką harmonię wszechświata stworzonego przez Boga. Na tym dobrym świecie „wszystko skończy się dobrze dla dobrych, a źle dla złych”. Bóg, stwarzając świat, zbudował misterną strukturę, w której wszystko do siebie pasuje. To właśnie dlatego powstał świat najlepszy z możliwych, czyli taki, w którym dobro przeważa nad złem. Zło nie jest już w świetle pojęć Leibniza argumentem przeciw Bogu. Filozof zakłada, że wolna wola wyboru między dobrem a złem jest lepsza niż brak takiego wyboru. Poza tym Bóg wie, co jest najlepsze dla świata i człowieka.
W dziele „Monadologia” Leibniz stworzył podstawy tak zwanego systemu ontologicznego. Zakłada on, że wszystko, co złożone, zbudowane jest z prostych elementów. Te najprostsze fragmenty są niematerialne i nazywają się monadami. W świecie istnieje nieskończenie wiele monad. Monada jest podobna duszy, ale jest mniejsza, można ją sobie wyobrazić jako niematerialną komórkę. Leibniz nazywa monadami postrzeżenia, na przykład widzenie róży czy słyszenie dźwięku. Te postrzeżenia podlegają działaniu Boga na człowieka.
Zostawiamy teraz filozofię Leibniza i przeskakujemy do Anglii, w której swój system filozoficzny rozwija Thomas Hobbes. To myśliciel szczególnie zainteresowany polityką. Jest twórcą dzieła „Lewiatan”, w którym opisuje zachowanie ludzi przed tym, jak zdecydowali się zbudować państwo. Zanim do tego doszło, prowadzili bowiem nieustanne wojny. Jeszcze przed powstaniem państwowości liczyła się władza i pieniądz. Aby opanować pogarszającą się sytuację, ludzie umówili się, że założą państwo. I to właśnie na mocy umowy pojawia się władca, powstają pierwsze prawa i tworzy się zalążek państwa. Hobbes pokazał w ten sposób, że władza nie pochodzi od Boga, ale jest dana człowiekowi przez wszystkich członków społeczeństwa, którzy godzą się na jego przywództwo. Była to jedna z pierwszych propozycji opisania „umowy społecznej”, jakiej wynikiem jest państwo. Hobbes uważał, że jednostką i zbiorowością rządzą te same prawa, co światem natury.
W baroku pojawiło się także kilka innych, interesujących prądów filozoficznych. Jednym z nich jest powstały na fali obrad soboru Trydenckiego jansenizm. To radykalny kontrreformacyjny ruch, który Kościół katolicki dość szybko uznał za herezję. Janseniści na podstawie niektórych refleksji świętego Augustyna sformułowali przekonanie, że człowiek jest z natury zły. Obciążony grzechem pierworodnym z własną grzesznością może walczyć tylko z pomocą łaski bożej, która jednak nie jest przewidziana dla każdego. Ruch ten rozwijał się przede wszystkim we Francji i w nieco mniejszym stopniu w Holandii.
Barok – kultura i sztuka
Wpływ na kulturę Europy w dużej mierze miała kontrreformacja, czyli wewnętrzna reforma Kościoła katolickiego. Jak już wcześniej słyszałeś, powstała ona jako odpowiedź na reformację zapoczątkowaną przez Marcina Lutra. Od roku tysiąc pięćset czterdziestego piątego do tysiąc pięćset sześćdziesiątego trzeciego ojcowie soborowi wypracowali w Trydencie rozwiązania, które miały na celu oczyszczenie Kościoła katolickiego z heretyckich poglądów. To czas, kiedy przez Europę przetaczają się wojny religijne. Poza tym duchowieństwo katolickie, głównie za sprawą jezuitów, przeprowadza reformę szkolnictwa. Ma ona swoje plusy i minusy. Z jednej strony usystematyzowano w ten sposób proces kształcenia, z drugiej jednak w znaczny sposób ograniczono wolność myśli i słowa rozwiniętą w renesansie.
Wszyscy naukowcy, których osiągnięcia kolidowały w jakikolwiek sposób z dogmatami Kościoła, mieli - mówiąc kolokwialnie - pod górkę. Głośny był proces i śmierć przez spalenie na stosie włoskiego dominikanina Giordana Bruna, którego idee nie zgadzały się z nauką Kościoła. Z tego samego powodu swoje problemy z Kościołem miał prekursor nowożytnej fizyki, czyli Galileusz.
W kontekście Polski, poza kontrreformacją, warto wspomnieć o szczególnym nurcie kulturowym, jakim był sarmatyzm. Starożytnemu ludowi Sarmatów przypisywano dumę, waleczność, męstwo, praworządność i patriotyzm. Niektórzy uważali, że Polacy, jako ich potomkowie, również mieli te cechy. Sarmatyzmowi towarzyszył także głęboki kult swojskości, rodzinności i tradycji. W teorii wszystko wyglądało super, ale była też druga strona medali. Sarmatyzm był także utożsamiany z nieusprawiedliwionym poczuciem wyższości szlachty wobec innych stanów i jej ksenofobią. Polska szlachta siedemnastego wieku była tak przekonana o własnej doskonałości, że nie dopuszczała do żadnych gruntownych reform. Choć doskonale znała swoje prawa, nie potrafiła już tak dobrze wywiązać się z obowiązków względem ojczyzny. Podobną dwoistość przekonań widać było w religijności tego stanu. Jest to jednak pewne uogólnienie.
Warto uzmysłowić sobie, że nie wszyscy reprezentanci polskiej szlachty wpisywali się w obraz sarmaty. Było ich jednak tak wielu, że negatywna figura polskiego sarmaty wpisała się na stałe w historię kultury Polski. Sarmata w ujęciu historycznym uosabiał cechy awanturnika, pijaka, megalomana i ksenofoba.
Co ciekawe, mimo perturbacji społecznych i obyczajowych, sztuka baroku rozwijała się bardzo intensywnie. W malarstwie dominował naturalizm i klasycyzm. Bujna zmysłowość łączyła się z głębokim uduchowieniem, a zachwyt nad pięknem świata prowokował do mistycznych uniesień. Powstało wiele obrazów religijnych ekstaz, iluminacji, objawień.
Spora część z nich niesie ze sobą bardzo zmysłowy przekaz. Obrazy te nie miały pobudzać do refleksji, ich celem było wzbudzenie zachwytu i zdumienia. W tym celu sięgano również po kontrast i światłocień. Tematyka była bardzo różnorodna: erotyczna i naturalistyczna. Nie brakowało ujęć ludzkiego ciała, sięgano do wątków mitologicznych. Sporo było alegorii i symboliki. Jako osobny temat pojawiła się brzydota. Ważną inspiracją były również biblijne przypowieści o marności świata i kruchości ludzkiego życia. Najsłynniejsze obrazy tamtego okresu to między innymi:
- „Głowa Meduzy” i „Kosz z owocami” Caravaggia,
- „Cuda świętego Ignacego Loyoli”, „Trzy Gracje” i „Porwanie córek Leukippa” Rubensa,
- „Portret Karola pierwszego” i „Wenus w kuźni Wulkana” Antoona van Dycka,
- „Lekcja anatomii doktora Tulpa” i „Autoportret” Rembrandta.
W architekturze w tym okresie dominuje monumentalność. Rodzi się sztuka projektowania ogrodów. Na układzie elipsy buduje się pałace z dziedzińcem i ogrodem. Budowle sakralne mają być materialnym wyrazem niezmierzonej potęgi Boga. Do projektów wprowadza się nieregularne krzywizny, dąży się do wywołania efektu zaskoczenia. W środku barokowych kościołów dominuje przepych, bogactwo dekoracji i złota ornamentyka. Rzeźbiarze starają się uchwycić dynamizm postaci w ruchu. Coraz częściej pojawiają się także sceny grupowe. Osobną formę sztuki stanowią nagrobki. Jednak w każdym z typów rzeźby dąży się do oddania silnych uczuć. Najsłynniejsze prace tego okresu to „Ekstaza świętej Katarzyny Sieneńskiej” Melchiore Caffy oraz „Apollo i Dafne” Gianlorenzo Berniniego. Co ciekawe, rzeźby tego drugiego artysty wypełniają kaplice i kościoły w Rzymie, ponieważ tworzył on głównie na zamówienie Kościoła.
Mówiąc o sztuce baroku, trzeba wspomnieć jeszcze o manieryzmie. Był to kierunek późnego renesansu i wczesnego baroku. Zalecał on tworzenie dzieła wyłącznie na bazie przedstawienia pojawiającego się w wyobraźni, bez jakiegokolwiek materialnego wzoru. Powstał jako sprzeciw wobec surowych zasad renesansu. Zostawiamy teraz sztukę oraz architekturę i przechodzimy do literatury barokowej. W tym przypadku działo się naprawdę dużo.
Barok – literatura
Szał literackiej twórczości trwał niemal w całej Europie. O nim opowiemy za chwilę na podstawie polskich utworów. Warto jednak na początku posłuchać o kraju, który w tym okresie stanowił pewien osobliwy wyjątek. Mowa o Francji, która jedynie przez chwilę wydawała się zainteresowana barokiem. Szybko jednak porzuciła tę estetykę i skierowała się w stronę klasycznych wzorców. Widać to zwłaszcza w architekturze, która z monumentalizmu, przepychu i złotej ornamentyki, skierowała się w stronę prostych, a nawet minimalistycznych form. Dlatego właśnie barok francuski uważa się za barok klasycyzujący. Źródeł takiego podejścia można doszukiwać się w rosnącym na sile podejściu racjonalistycznym, które na dobre rozkwitnie w następnej epoce, czyli w oświeceniu. Klasycyzm zakładał między innymi:
- jasność myśli,
- przejrzystość konstrukcji utworu,
- równowagę między formą a treścią,
- prezentację uniwersalnej strony natury ludzkiej,
- bezpośrednie ukazanie prawdy o człowieku,
- przedstawianie sytuacji i bohaterów prawdopodobnych.
We francuskim klasycyzmie powrócił dramat antyczny, ale w nieco zmodyfikowanej formie. Nadal jednak obowiązywała zasada trzech jedności, czyli czasu, miejsca i akcji, którą wcześniej porzucił już Szekspir. Francuzi swoje tragedie poświęcali wydarzeniom historycznym, mitologicznym i związanym z aktualną sytuacją społeczno-polityczną. Te ostatnie w szczególnym sposób były dydaktyczne i moralizatorskie, choć w dobrym tego słowa znaczeniu.
Najważniejszym przedstawicielem tego czasu we francuskim teatrze był Molier. Uznaje się go za twórcę obyczajowej klasycznej komedii francuskiej. Komedia obyczajowa to gatunek, w którym obyczajowość wybranej grupy społecznej wyśmiewa się poprzez komediowe przedstawienie jej przywar, czyli wad. Świetnym tego przykładem może być sztuka pod tytułem „Świętoszek”, czyli po francusku „Tartuffe”. Tytułowy bohater swoją pozorną czystością moralną, pokorą i niby bezinteresowną chęcią niesienia pomocy przekonuje do siebie mieszczanina Orgona i zaczyna nim manipulować. Pozostali domownicy szybko dostrzegają maskę, za którą ukrywa się Świętoszek i odnoszą się do niego krytycznie, a nawet niechętnie. Jednak Orgon jest zachwycony Tartuffe'em do tego stopnia, że planuje nawet oddać mu rękę swojej córki Marianny, która z kolei kocha Walerego. Dziewczyna cierpi, rozdziera ją niepokój, ale jest posłuszna ojcu, choć szuka jakiegoś sposobu wyjścia z sytuacji. W końcu Damis, syn Orgona, widzi, jak Świętoszek bezczelnie zaleca się do jego matki Elmiry i postanawia o wszystkim powiedzieć ojcu. Jednak Orgon, któremu Tartuffe znowu zdążył namieszać w głowie, nie wierzy synowi i wydziedzicza Damisa, cały swój majątek oddając Świętoszkowi. Wreszcie Elmira, aby przekonać męża o złych intencjach Świętoszka, postanawia odpowiedzieć na zalety Tartuffe’a. Z ukrycia, a dokładnie spod stołu, przygląda się temu Orgon. Kiedy wreszcie odkrywa prawdziwą twarz fałszywego przyjaciela, postanawia wyrzucić Świętoszka na ulicę. Jednak przebiegły Tartuffe przypomina mu, że dom już nie jest jego. Ponadto, w jego rękach są dokumenty obciążające Orgona przed królem. Na szczęście tuż przed eksmisją rodziny przybywa oficer gwardii i Świętoszek, na rozkaz sprawiedliwego księcia, zostaje aresztowany.
Molier był wspaniałym mistrzem dydaktyzmu w formie komedii obyczajowej. Nie tylko celnie sportretował społeczeństwo francuskie, ale wprowadził też do swojej sztuki trzy typy komizmu, czyli:
- komizm sytuacji oparty na zachowaniach postaci i sposobie ich zaprezentowania na scenie. Na przykład podczas zalotów Tartuffe'a Elmira podchodzi do stołu i odsłania obrus, za którym ukrywa się jej mąż.
- komizm charakteru bazujący na karykaturze i wyostrzeniu niekoniecznie negatywnych cech postaci. Dobrym przykładem jest naiwność zafascynowanego Tartuffe'em Orgona.
- komizm języka posługujący się określonymi konstrukcjami słownymi, powtórzeniami, opisem językowym nieadekwatnym do sytuacji. Na przykład Doryna nazywa Tartuffe’a biedaczkiem po tym, jak ten spałaszował barani comber i dwie kuropatwy.
- Barok w Polsce - najważniejsze utwory literatury polskiej
- Warto zapamiętać, że w baroku dominowały trzy główne nurty poezji – dworski, metafizyczny i ziemiański.
Nurt dworski był reprezentowany przez Andrzeja Morsztyna i Daniela Naborowskiego. Inspirację stanowiły różne obyczaje Europy Zachodniej. Autorzy odchodzili od tradycji sarmackich w stronę kultury europejskich dworów. Literatura dworska, elitarna i wyszukana, była związana zarówno z dworem królewskim, jak i magnackim. Przykładem wiersza realizującego tego typu tendencje jest utwór Naborowskiego „Na oczy królewny angielskiej…”. Podmiot liryczny wyraża w nim zachwyt urodą królewny, koncentrując się na jej oczach. Poeta porównuje oczy królewny do różnych zjawisk, między innymi do pochodni czy gwiazd. Każde kolejne porównanie jest wzmocnieniem komplementu o pięknych oczach. Następnie poeta odwraca ten zabieg, obalając wymienione wcześniej porównania, by wywołać u czytelnika efekt zaskoczenia. Na końcu okazuje się bowiem, że oczy królewny nie mogą być porównane do żadnych z tych zjawisk z osobna, a tylko do wszystkich razem, dlatego w ostatnim wersie poeta powtarza je wszystkie jeszcze raz.
Z kolei w twórczości Morsztyna ważniejsza niż treść była forma jej przedstawienia. Poeta w tym celu wykorzystywał między innymi anaforę, wyliczenie, koncept, gradację i hiperbolizację. Najsłynniejszym utworem realizującym te założenia jest „Na krzyżyk na piersiach jednej panny”. Podmiot liryczny najpierw opisuje w nim krzyż jako przedmiot metafizycznego uniesienia, a dopiero na końcu informuje o tym, że krzyżyk ten zawieszony jest na kobiecej piersi, co zupełnie odwraca sens utworu. Morsztyna można nazwać konceptualistą. Głównym celem jego poezji było bowiem uruchomienie zaskakującego, nierzadko szokującego dla odbiorcy konceptu.
W nurcie poezji metafizycznej tworzyli Mikołaj Sęp Szarzyński oraz Sebastian Grabowiecki. Sięgali oni po wątki filozoficzne, religijne, ale też erotyczne. Tematy koncentrowały się wokół miejsca człowieka w świecie, jego relacji z Bogiem i szatanem oraz walki, jaką każdy z nas musi toczyć o swoją duszę. Główne cechy nurtu to konceptyzm, łamanie form klasycznych i uczony język. Wiersze stanowią wyraz zwątpienia w potęgę i możliwości człowieka. W ten sposób Naborowski wprowadza do polskiej literatury barokowej temat przemijania i związanego z nim pojęcia vanitas, które znane jest z biblijnej Księgi Koheleta. Najlepsze przykłady zastosowania tego motywu to pouczające wiersze „Marność” i „Krótkość żywota”. Podmiot liryczny formułuje w nich koncepcję zachowania człowieka wobec śmierci i przemijania. Ludzie mają prawo do świętowania i zabawy, ale powinni robić to w bardzo pobożny sposób, czyli ze świadomością lęku przed Bogiem. Człowiek myślący o przyszłości zawsze jest skazany na porażkę. Przyszłość to bowiem czas i przemijanie, którego nie sposób uniknąć, a życie nieustannie ponawiane umieranie. Z wierszy płynie teoria, że człowiek zaczyna umierać, kiedy się rodzi. Jest tylko chwilą, momentem, pyłkiem, którego zaraz nie będzie, dlatego powinien bezwarunkowo poddać się Bogu.
Z kolei Sęp Szarzyński w utworze „O wojnie naszej, którą wiedziemy z Szatanem, światem i ciałem” polemizuje z optymistyczną koncepcją życia. Wychodząc od słów: „pokój to szczęście”, poeta podważa zasadność takiego przekonania, udowadniając, że istotą ludzkiego losu jest walka, a nie pokój.
Pierwsza część sonetu poświęcona jest przeciwnikom człowieka. Są to między innymi jego własne ciało, cały świat i Szatan. Druga część to zapis rozterek podmiotu świadomego własnej słabości, który mimo to decyduje się podjąć walkę o „prawdziwy pokój”, który odnaleźć można tylko w Bogu.
Ostatni typ polskiej liryki barokowej to rozwijający się w dworkach szlacheckich nurt ziemiański. Jego przedstawicielem jest Wacław Potocki. W nurcie ziemiańskim widoczne są wpływy sarmackie, a więc przekonanie o powszechnej megalomanii Polaków. Potocki w swojej twórczości dość krytycznie podchodzi do oceny obowiązujących tradycji. W utworze „Nierządem Polska stoi” zwraca uwagę na zbliżające się do Polski zagrożenia. Ich źródłem są lenistwo polskiej szlachty i jej zerowe zainteresowanie sprawami narodu.
Z kolei wiersz „Pospolite ruszenie” to gorzki obraz polskiego pospolitego ruszenia, które ma niewiele wspólnego z prawdziwym patriotyzmem. Obóz wojenny w przededniu ważnej bitwy jest opisany jako przestrzeń lenistwa i niezasłużonego odpoczynku. Brakuje pełnej mobilizacji i gotowości do walki.
Natomiast w wierszu „Zbytki polskie” Potocki prezentuje negatywny obraz szlachcica, który jest zainteresowany tylko prywatnymi korzyściami i nie ma w sobie nic z patrioty. Najważniejsza jest dla niego własna wygoda i majątek. Podmiot liryczny przestrzega, że pogoń za coraz większym bogactwem sprawia, że wiele osób traci swoje majątki, co z kolei powoduje osłabienie całej Rzeczpospolitej.
W nurcie ziemiańskim tworzona była nie tylko poezja. Powstawały także znakomite utwory epickie, z których najbardziej znane są „Pamiętniki” Jana Chryzostoma Paska. Zapiski tego polskiego szlachcica, choć nie zawsze zgodne z rzeczywistością, stanowią niezwykły zabytek literacki. „Pamiętniki” to wyjątkowy zapis obyczajowości siedemnastowiecznej szlachty pełen barwnych opisów. To bardzo bogata panorama ludzkich charakterów i obyczajów przedstawiona w bardzo interesujący sposób dzięki dynamicznej narracji. Na podstawie „Pamiętników” Paska można zrekonstruować obraz szlachcica-ziemianina, który prowadzi względnie ustabilizowane życie, urozmaicone jednak rubasznymi biesiadami czy bijatykami. Sam autor “Pamiętników”, Jan Chryzostom Pasek, to wyjątkowo barwna postać. Ten ziemianin w młodości był żołnierzem, kochał zwierzęta i nie stronił od towarzystwa. Wśród mieszkańców swojej okolicy uchodził za wielkiego awanturnika. Wielokrotnie stawał przed sądem, który w końcu skazał niepokornego ziemianina na banicję. Paskowi udało się jednak uniknąć wygnania dzięki sprytnemu wybiegowi. Wydarzenia historyczne przedstawione w pamiętnikach stają się jedynie tłem dla przygód narratora. Fascynujący jest szczególnie język i styl utworu. Nie brakuje porównań czy popularnych w tamtym czasie latynizmów i makaronizmów. Zdania są bardzo długie, z orzeczeniem na końcu i imitują składnię łacińską. Język “Pamiętników” jest zbliżony do mowy potocznej, a narracja przypomina gawędę. Dialogi zaś są bardzo krótkie i dynamiczne.
Barok – wpływ na kolejne epoki
Klasycznym przykładem sarmackiego szlachcica, który nawiązuje do barokowych tradycji, jest Zagłoba, czyli bohater „Trylogii” Henryka Sienkiewicza. Ta literacka postać wprost odnosi się do portretu sarmaty znanego z „Pamiętników” Jana Chryzostoma Paska.
Po lirykę barokową szczególnie chętnie sięgali dwudziestowieczni poeci, tworzący zwłaszcza w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Barok okazał się narzędziem idealnym do realizacji koncepcji odbiegających od klasycznego ideału piękna. Na przykład utwór Morsztyna „Do trupa” inspirował Stanisława Grochowiaka, autora takich wierszy jak „Czyści”, „Ikar” czy „Płonąca żyrafa”. Do baroku sięgał również Andrzej Bursa, który bezkompromisowo kontestował zastaną rzeczywistość. Z tej epoki czerpał też Rafał Wojaczek. W utworach „Piosenka z najwyższej wieży”, „Prośba” próbował on zdemaskować gorszą stronę ludzkiej natury.
Barokiem zafascynowani byli również: Tadeusz Różewicz, Ernest Bryll, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki czy Anna Kamieńska. Z kolei Jarosław Marek Rymkiewicz w swoich esejach nawiązywał do baroku, analizując na przykład ludzi-dwoistych u Juliusza Słowackiego. Wiele barokowych konceptów znalazło się także w tomikach poezji takich jak „Anatomia” i „Thema regium”.
To już koniec fascynującej podróży po baroku. Posłuchaj naszych kolejnych opracowań dotyczących epok literackich. A jeśli to streszczenie ci się podobało, przekaż je znajomym. Zachęcamy cię do dalszego zdobywania wiedzy, poznawania literatury i kultury różnych epok. A tymczasem powodzenia na zajęciach!