Awaria Facebooka - czy to był atak hakerów? Takie pytanie zadaje sobie wielu użytkowników serwisu po problemach, które wystąpiły 13 marca 2019 roku. Około godziny 17 czasu polskiego zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o kłopotach z Facebookiem. Problemy dotyczyły działania strony głównej, publikowania postów, korzystania z Messengera, a nawet logowania. Pojawiły się głosy, że awaria może być spowodowana atakiem hakerów. Czy faktycznie mogło do tego dojść w środę 13 marca?
Przeczytaj: Facebook - awaria 13.03. Co się dzieje i kiedy Facebook będzie działał?
Awaria Facebooka - internauci obawiali się ataku hakerów
Problemy z Facebookiem zgłaszali internauci między innymi z Europy i USA. Kłopoty z serwisem mieli także Polacy. Nic dziwnego, że pojawiły się głosy o globalnym ataku hakerów. Po ostatnich aferach związanych z wyciekami danych z Facebooka, internauci stali się bardziej wyczuleni na kwestie bezpieczeństwa w serwisie.
Polecany artykuł:
Atak hakerów? Facebook odpowiada
Obawy internautów szybko dotarły do twórców Facebooka. Około godziny 20 polskiego czasu na Twitterze opublikowali wpis, w którym całkowicie wykluczają możliwość ataku cyberprzestępców.
Jesteśmy skupieniu na rozwiązaniu problemów tak szybko, jak tylko jest to możliwe, ale zapewniamy, żę nie mają one żadnego zwiąsku z atakiem DDoS - czytamy we wpisie.
DDoS (rozproszona odmowa usługi) to przeprowadzany równocześnie z wielu urządzeń atak na komputer lub usługę sieciową, który uniemożliwia działanie systemów poprzez zajęcie wszystkich wolnych zasobów.
Zobacz też: Asystent Google - jak włączyć i wyłączyć?
Pozostaje nam wierzyć w zapewnienia twórców serwisu. Przyczyny awarii wciąż pozostają jednak niejasne, a dla Facebooka to kolejna wpadka.