Anonymous przejęli rosyjskie drukarki, a później... Wydali MOCNY apel do Rosjan

i

Autor: canva.com Anonymous przejęli rosyjskie drukarki, a później... Wydali MOCNY apel do Rosjan

Anonymous przejęli rosyjskie drukarki, a później... Wydali MOCNY apel do Rosjan

Grupy hakerskie nie powstrzymują się i od kilkunastu dni prowadzą cybernetyczną walkę z rosyjskim rządem. Wszystko po to, by uświadomić obywateli Federacji Rosyjskiej, że w Ukrainie ma miejsce prawdziwa wojna. Hakerzy po tym, gdy przejęli rosyjskie satelity, rządowe strony, teraz poszli o krok dalej. Co tym razem zrobili? Przekonajcie się i sprawdźcie szczegóły już teraz.

Spis treści

  1. Anonymous - rosyjskie drukarki

Anonymous przejęli kontrolę nad rosyjskimi drukarkami i wcale nie jest to zaskoczeniem. Hakerzy z tej grupy już przyzwyczaili, w ostatnim czasie, że czynnie biorą udział w walce o przekazywanie rzetelnych informacji związanych z aktualną sytuacją w Ukrainie. Dlatego też niedawno przechwycili rosyjską satelitę w kosmosie, a nawet chcieli zapłacić rosyjskim żołnierzom za złożenie broni i poddanie się. Co więcej, Anonymous mają dane największego rosyjskiego producenta ropy i to już wywołało poruszenie nawet wśród Niemców. Był to na tyle duży atak hakerski, że pojawił się komentarz rzecznika prasowego Rosnieftu w Niemczech. Kontynuując walkę z Rosją, grupa GhostSec, związana z kolektywem hakerskim, zdecydowała się na przejęcie rosyjskich, rządowych drukarek! Machina ruszyła i rozpoczęło się wielkie drukowanie! 

Sonda
Działalność Anonymous - czy coś pomaga?
Hakerzy uderzają w Rosję

Anonymous - rosyjskie drukarki

Hakerzy od początku chcą dotrzeć do społeczeństwa w Rosji. Jedną z ich głównych misji jest udowodnienie obywatelom tego państwa, że w Ukrainie toczy się prawdziwa wojna, umierają niewinni ludzie i nie ma to nic wspólnego ze specjalną operacją wojskową. Rząd Federacji Rosyjskiej odizolował swoich mieszkańców od dostępu do rzetelnych informacji płynących z całego świata. W związku z powstała akcja mailowa, a teraz postanowiono zhakować rządowe drukarki i wydrukować na nich wiadomość o następującej treści: 

Drodzy Bracia i Siostry, to nie jest wasza wojna, to jest wojna waszych rządów. Wasi bracia i siostry są okłamywani. Niektóre oddziały myślą, że przeprowadzają ćwiczenia wojskowe, ale kiedy przybywają na miejsce, o którym myślą, że to ćwiczenia, witają ich żądni krwi Ukraińcy, którzy chcą odkupienia i zemsty za zniszczenia, jakie marionetki Putina wyrządziły tej ziemi. Niektóre z tych jednostek walczą w wojnie Putina, myśląc, że będą tworzyć wielką historię dla większego dobra, nie mając świadomości, że w rzeczywistości wezmą udział w inwazji na Ukrainę. Bracie, otwórz oczy! Slava Ukraini. Niech Bóg błogosławi Ukraińców i naród rosyjski, niech sprawiedliwość zostanie wymierzona rządowi Rosji, niech doświadczy tych samych przeżyć i niepokojów, które Ukraińcy muszą zanosić każdego dnia. Amen

- zaczęto drukować na ponad trzystu rządowych urządzeniach. To jednak nie wszystko, bo taka wiadomość ma być rozsyłana online za sprawą specjalnie zaszytego kodu. Ewidentnie, jak wynika z treści, hakerzy przekonują, iż nie sami obywatele Rosji są winni. To tamtejszy rząd toczy tę wojnę. 

Anonymous ogłosili cyfrową walkę przeciwko Rosji tuż po tym, gdy tamtejszy rząd rozpoczął inwazję na Ukrainę. Jednocześnie zaapelowani do innych grup hakerów o wsparcie ich działań. Początkowo były to "delikatne ataki" skierowane na rządowe strony. Teraz zakłócali rosyjską łączność radiową, uruchomili specjalną stronę internetową, za sprawą których ludzie mogą wysyłać SMS-y i maile do obywateli Rosji, w kwestii tego, co naprawdę dzieje się w Ukrainie. Anonymous niedawno włamali się przejęli ponad 360 tysięcy plików z agencji odpowiedzialną za rosyjską cenzurę w internecie. Jedną z głośniejszych akcji było przejęcie rosyjskich kanałów telewizyjnych i zastąpienie audycji materiałami pokazującymi wojnę w Ukrainie.