Andziaks po raz kolejny pojawiła się na nagraniach "Tańca z gwiazdami". Jedna z najpopularniejszych polskich influencerek zawitała na widownię podczas realizacji 6. odcinka 16. edycji kultowego formatu. Trochonowicz, mimo że jako dziecko marzyła o udziale w "Tańcu z gwiazdami", nie czuje się gotowa, by zadebiutować na parkiecie.
- Ja mam do odhaczenia jedną ważną misję, która mocno siedzi mi teraz w głowie i nie mam na to przestrzeni. Tak jak mówię, kiedyś to było moje marzenie. Jako mało dziewczynka oglądałam "Taniec z gwiazdami" z moją babcią i marzyłam o tym, że super byłoby być w takim programie, ale tak jak mówię, ja nie potrafię tańczyć. Kto wie? - powiedziała w rozmowie z Eską.
Wizyta Andziaks na planie wiązała się ze wspieraniem jednej z uczestniczek "Tańca z gwiazdami". Chodzi o Marysię Jeleniewską, również działającą prężnie w internecie.
Dzisiaj przyjechaliśmy kibicować Marysi Jeleniewksiej. Jak ona tańczyła! Cały czas przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Rewelacja - powiedziała.
Jak udało nam się zauważyć, Angelika przecierała oczy nie tylko ze zdumienia. Widząc Marysię w wydaniu syrenki, popłakała się też ze wzruszenia.
Andziaks płakała podczas "Tańca z gwiazdami"
Zobaczcie przyjaciółki na parkiecie mocno wzruszyło Andziaks. W rozmowie z Eską mama Charlotte wyznała, że płakała zarówno w trakcie odcinka, jak i przed nim, gdy po raz pierwszy zobaczyła Marysię w wersji syrenki.
- Raz, że popłakałam się, jak ją zobaczyłam, bo nawet nie widziałam, że Marysia idzie. Stanęła przede mną w tym stroju syrenki i nie mogłam się po prostu powstrzymać, zaczęłam tak płakać. Jak później zaczęła tańczyć, to też cały czas wycierałam łzy. Bardzo mnie to wzruszyło. Przepiękny był to taniec! - powiedziała.
Zdjęcia Andziaks i Luki z widowni "TzG" znajdziecie w galerii poniżej.