Po raz kolejny Allegro wprowadza zmiany, które mogą wyjątkowo nie podobać się sprzedającym. Zamysł ma jednak prowadzić do uszczelnienia przepisów i pomóc w walce z nieuczciwymi handlarzami. W sieci zrobiło się głośno o tym, że moderatorzy będą mieli dostęp do korespondencji między kupującymi i sprzedawcami. Czy tak się stanie? W czym ma to nam pomóc?
Allegro to jeden z najbardziej popularnych serwisów aukcyjnych. Uwielbiają go zarówno sprzedający jak i kupujący. Handlarze łatwo mogą dotrzeć do nowych klientów, a ci z kolei czują się bezpieczni i chronieni przez twórców i moderatorów ser
Allegro - moderator przeczyta twoje wiadomości
Allegro broni się przed nieuczciwymi sprzedawcami. Niektórzy z handlujących nagminnie kończyli aukcję przed czasem, by ominąć finalizację zamówienia na serwerze. W ten sposób nie musieli płacić serwisowi prowizji. Portal aukcyjny zdecydował wydać im wojnę. WPROST zacytował oficjalne stanowisko Allegro: - 22 lutego doprecyzowaliśmy w regulaminie informacje o tym, jakie działania promujące sprzedaż prowadzoną poza Allegro stanowią naruszenie zasad. Będziemy wyrywkowo kontrolować treść korespondencji prowadzonej między sprzedającymi i klientami przez narzędzia udostępniane przez Allegro. Wprowadzamy też w regulaminie zasadę, że jedną z sankcji za złamanie zakazu promocji sprzedaży poza Allegro będzie - po wcześniejszym upomnieniu - obniżenie pozycji ofert danego sprzedawcy w rankingu trafności, a w ostateczności blokada sprzedaży oraz konta.
Allegro - co oznacza zmiana dla kupujących?
Zmiana jest bardzo korzystna dla kupujących. Pamiętajcie, że jeśli transakcja nie jest sfinalizowana na serwerze, nie chronią was przepisy i nie możecie oczekiwać pomocy od Allegro w przypadku oszustwa. Uczciwi handlujący nie mają się oczywiście czego obawiać.