Allan Enso, bo już nie Krupa, dość szybko zapracował na swoje nazwisko. Znany początkowo jako syn Edyty Górniak 19-letni raper jest dziś przedstawiany pełnymi danymi, a to spory sukces na drodze w stronę jego artystycznej niezależności. Jakiś czas temu głośno w mediach zrobiło się o tym, że Allan zdecydował się na zmianę nazwiska. Zamiast przyjąć to, którym na co dzień posługuje się jego sławna mama, artysta zdecydował się na używanie artystycznego pseudonimu. Allan Enso ma dość zarzucania mu, że robi karierę na plecach Edyty Górniak. Raper, producent muzyczny i piosenkarz, oprócz inwestowania we własną karierę muzyczną, sporo czasu poświęca ukochanej Nicol Pniewskiej, z którą nagrał kolejny singiel. W kawałku zatytułowanym "Na Topie" Enso nawija o miłości do swojej mamy i pieniędzy, których, jak można wywnioskować z poszczególnych wersów, zarabia więcej, niż się spodziewał.
Allan Enso rapuje o Edycie Górniak i pieniądzach
Nowy numer Allana i Nicol wygenerował ponad 100 tysięcy odsłon w zaledwie dwa dni. Z pewnością ciekawe dla wielu osób okaże się to, co młody raper nawija o swojej mamie i zarobkach. Świadomy tego, że taka szczerość czasami sporo kosztuje, przyznaje, iż kocha pieniądze.
Wiem, że to zabrzmi niedobrze. Kocham swoją mamę, a po niej pieniądze. (...) Chciałem setki, dostałem tysiące. Chciałem być wszędzie, no a teraz chcą mnie - słyszymy.
Całą piosenkę prezentujemy poniżej. Spodziewaliście się takiego wyznania?
Listen on Spreaker.