Spotify znane jest z nagłych decyzji usuwania poszczególnych pozycji ze swojego serwisu. Niektóre po jakimś czasie znowu pojawiają się na playlistach, inne zaś przepadają na zawsze. Są też takie, które schemat usuwania i powrotu na platformę spotyka wielokrotnie. Przyczyny tych działań nie są zawsze do końca znane. Najczęściej jednak mają one swoje uargumentowanie na tle prawnym, na przykład w związku z ich licencjonowaniem. O czym jeszcze można nie wiedzieć będąc słuchaczem to to, że niekiedy twórcy podpisują umowy ze Spotify wyłącznie na określoną liczbę odsłuchań. Kiedy pula ta zostanie wyczerpana, pozycja automatycznie znika z serwisu. Nie możemy jednak przedwcześnie sprawdzić czy przewidzieć, które piosenki może spotkać podobny los.
Czy płyta Bedoesa wróci na Spotify?
W połowie lipca okazało się, że album Bedoesa zatytułowany Aby śmierć miała znaczenie zniknął nagle z sieci. Co prawda nie jest to jedno z najnowszych wydawnictw, bo to pozycja jeszcze z 2017 roku, ale dla fanów wciąż może być wielką stratą. Jesteśmy pewni, że nawet w 2024 nie brakuje fanów takich kawałków jak Biały i młody, Gang, gang, gang czy NFZ. Muzyka zniknęła jednak, póki co, bezpowrotnie, a po stronie platformy Spotify, jak i samego autora - cisza. Wciąż nie wiemy, co mogło spowodować taką kolej rzeczy ani czy doczekamy się powrotu płyty na swoje miejsce. Na szczęście reszta twórczości Bediego jest na swoim miejscu i nic nie zapowiada, by coś miało to zmienić.
QUIZ: Kto to powiedział - Bedoes czy Mickiewicz? Ich słowa naprawdę da się pomylić!
