W tegoroczną akcję otwierania charytatywnych licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy włączyło się wiele osób publicznych. Wśród nich - także kulturysta i zawodnik MMA, Akop Szostak. Mężczyzna zaproponował wspólną kolację i cieszył się z podjętej inicjatywy.
Okazało się, że zwyciężczyni licytacji nękała go telefonami i niepokoiła dziwnymi wiadomościami SMS. Kilka dni temu Szostak opowiedział o tej niekomfortowej sytuacji na swoim Instagramie. Teraz znamy ciąg dalszy.
"Jestem w szoku, jak ludzie potrafią się zachować, i szkoda, że taka fajna akcja nie wyszła. Raczej już nie będę chętny na takie akcje, bo czułem się niekomfortowo i lekko niebezpiecznie. [...] To podchodzi pod nękanie" - mówił na instagramowej relacji.
Akop Szostak: mogę wykupić tę kolację
W rozmowie z portalem "Plejada" kulturysta znany publice z programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" zdradził postępy w sytuacji. Akop Szostak poinformował, że zwyciężczyni licytacji przestała się z nim kontaktować. Postanowił więc skonsultować możliwości działania z administracją aukcji na WOŚP.
"Allegro odezwało się do mnie, są mega pomocni, bardzo miło się zachowali. Czekam, aż to załatwią. Zasugerowałem, że mogę wykupić tę kolację i zjeść samemu ze sobą. Albo pójdę z mamą" - mówi.