Agnieszka Kaczorowska googluje samą siebie. "Warto mieć zescreenowane w archiwum"

Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz błyszczą na parkiecie "Tańca z gwiazdami". W ostatnim odcinku para otrzymała 37 punktów i ponownie uplasowała na podium. Zdaniem internautów Gurłacz jest najlepszym męskim tancerzem tej odsłony show, a Kaczorowska, która po latach powróciła na parkiet "TzG", doskonale realizuje się w roli trenerki. 

Nie jest tajemnicą, że bohaterzy formatu "Taniec z gwiazdami" są obiektem wielu plotek. W przeciwieństwie do Agnieszki Kaczorowskiej, która prężnie działa w mediach i swego czasu dość chętnie opowiadała o swojej prywatności w wywiadach, Filip Gurłacz nie jest stałym bywalcem imprez branżowych, a tym samym rzadko trafia na nagłówki serwisów plotkarskich. Udział w "Tańcu z gwiazdami" wpłynął jednak na zwiększenie zainteresowania jego życiem prywatnym. Aktor mówi wprost, że choć ma teraz do czynienia z mediami plotkarskimi, nie zamierza opowiadać o sprawach, które dotyczą np. jego rodziny.

- To nie jest świat, który mnie w jakikolwiek sposób interesuje, szczerze powiem. Ten świat ma w moim odczuciu taki problem, że bardzo idzie za tym, co modne, bardzo idzie za klikalnością. Wolę media i ludzi, którzy starają się pielęgnować gust. (...) Wydaje mi się, że media plotkarskie szukają jakichś takich sensacji, które raz - nie dotyczą mnie, dwa - śmieszą, a trzy - po prostu nie interesują. Z niektórymi pytaniami mam problem, bo nie wiem, jak odpowiedzieć na nie, gdy ktoś pyta mnie o życie prywatne innych osób. Ja nie chcę tak zabierać głosu. Jeżeli ktoś próbuje wyciągnąć ode mnie coś, co jest bardzo intymne, to ja to po prostu chronię, bo to jest moje, nie przed kamery - powiedział Esce.

Agnieszka Kaczorowska przyznała, iż gromadzi w archiwum materiały na swój temat.

Agnieszka Kaczorowska o artykułach na swój temat

Agnieszka Kaczorowska przyznała, że nie googluje samej siebie, natomiast monitoruje artykuły, których jest bohaterką. Jak można się domyślić, nie wszystkie są zgodne z prawdą.

- Mi się wyświetlają pewne rzeczy w przeglądarce, bo pewne rzeczy od lat staram się mieć pod kontrolą - zdradziła.

Dopytana, czy robi to w celu zdementowania plotek i zareagowania, odparła, iż raczej zbiera materiały dowodowe.

- Jestem ostatnia do tego, żeby dementować i komentować, ale to wiesz, czasem warto mieć zescreenowane w archiwum - dodała enigmatycznie.