Bankructwo 50 Centa - jak to możliwe? Trudno sobie wyobrazić, żeby jeden z najbogatszych raperów, który majątku dorobił się nie tylko na płytach i koncertach, ale także dzięki własnej wytwórni G Note oraz marce słuchawek SMS Audio, nagle stracił wszystkie pieniądze. Okazuje się, że wszystkiemu winna jest afera z sekstaśmą i że raper wcale nie przepuścił posiadanych milionów dolarów, próbuje za to wykorzystać lukę w prawie. O co chodzi?
50 Cent - sekstaśma
W 2010 roku 50 Cent udostępnił w internecie seks taśmę z udziałem Lavonii Leviston - bez zgody kobiety. Zrobił to, by skompromitować innego rapera, Ricka Rossa, który ma z Leviston dziecko. Sprawa znalazła się w sądzie, który przyznał Lavonii odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów.
50 Cent - bankructwo
Majątek 50 Centa jeszcze wiosną 2015 szacowany był na 155 milionów dolarów, tak więc 5 milionów odszkodowania dla Lavonii nie uderzyłoby artysty za bardzo po kieszeni. Okazało się jednak, że raper zamierza wykorzystać lukę prawną i skorzystać z możliwości ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Dzięki temu nie musiałby spłacać żadnego ze swych długów, włącznie z odszkodowaniem dla Lavonii, ale mógłby zachować swoją firmę. Nieetyczne, ale skuteczne.